SŁODKA KROPECZKA już znalazła swoich dużych :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 02, 2006 16:34

Dorciu fajne to zgłupienie TŻ-ta ale się ubawiłam ,a dzień ponruty i jakiś smutny :D
Kotki to ogłupiają ich moja zje karmę i wali do TŻ się przytulać ,ociera się śmierdzącym pyszczydłem po twarzy ,a on do niej - ale jesteś romantyczna z tym zapachem rybim, czasmi sie krzywi ale poddaje sie ,ciekawe gdybym ja tak przyszła :wink:

Dorciu możesz mieć problem z tą adpocją kot+ chłop ,no chyba że się jakaś samotna kobitka znajdzie :lol:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 02, 2006 17:23

Nasza Malinka zrobila z TZ-tem to samo, jak widac na załaczonym obrazku.
Z tą roznicą, ze ja też byłam miękka no i została.... :)

Uaktualniłam trochę tytuł.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw lis 02, 2006 17:59

Pamiętam Nongi jak Malinka wróciła do Ciebie ,bardzo się cieszyłam ,chociaż wiem że domek był dobry.Ale serce nie sługa ta piękność tak Was pokochała ,że nie mieliście wyboru :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lis 02, 2006 18:34

To samo jest u mnie :lol: też zarośnięty facet z przytuloną kicią ,tylko starszy i gabarytowo wiekszy :wink: co z tego jak metraż ani ciut ciut niechce sie powiekszyć :cry: a Kropcia jak widzi wetke to ta jeszcze do niej nawet nie podchodzi jak Kropcia warczy ,charcze,pluje :evil: kaganiec na obstalunek zrobie ,a w domu to ona właśnie Laleczka przecudna i ukochna :lol: Dobrze że zmieniłaś ,bo ja też chciałam i napisałam tak---SłODKA KROPECZKA W TYPIE KRECIKA SZUKA DOMKU i zagladam ,zagladam a tu nic się nie zmienia :evil: Może trafi się ktoś kto pokocha malentasa,zastanawia się Basia ,ale ma ciągoty do brytków niczym ja do persow :wink: i musi wybrać.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 02, 2006 22:22

Przylazł TŻ z pracy i od progu woła -MAM BARDZO DOBRY DOMEK DLA KROPCI ,ZAKOCONY ,SUPEROWY ,TAM Ją WSZYSCY BEDA KOCHAć oj ale się ucieszyłam ,dalej podpytywać ,a on mnie za ręke i do pokoiku prowadzi i mówi TU Są CI LUDZIE :evil: :twisted: normalnie oszaleje w tej chałupie,że ja głupia no to każdy od dawna wie ale TŻ :?: :evil: tego sie po nim nie spodziewałam :evil: a ta mała żmija jeszcze bardziej pakuje mu sie na kolana :roll: urabia go jak nic :evil:
KOMU CUDNA KICIA ,SłDODKA I MALUTKA,KAżDEGO tż UROBI ,NAWET TEGO OPORNEGO :twisted: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 03, 2006 1:05

:spin2: matko jedyna popłakałam się. TZ ci się zakochał i tylko się ciesz że w futrzaku ;).
IMHO wszyscy właściciele zwierząt (tacy prawdziwi) mają co najmniej lekkie odchyły na punkcie swojego pupila.
A zarzut że daję jedzenie jak kot właśnie raczył wleźć komuś na kolana słyszałam nie raz ;)

realka

 
Posty: 420
Od: Pon kwi 25, 2005 19:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 03, 2006 13:04

Realka ty się wcale nie smiej ,ja moge za jednym zamachem stracić jedyne zródło utrzymania :evil: Ja mysle że ta pannic to nim kręci i fakt .ciesze się że to tylko kociątko :D które drugi już raz dzisiaj wyłączyło mi komputer :twisted: Grzebie teraz w szklance :wink: skacze jak nakręcona :lol: wszystko i wszystkich zaczepia,a zaraz do weta. znów ,tak mi żal jej dupci ale co zrobić :cry: W nocy miałam ochote wpuścić jej kropelki do noska :cry: ogólnie zdrowa z zachowania 100% zdrowa albo więcej,nie moge pisać ,bronie się przed małolatom ale tylko patrzec jak znów mi wskoczy na klawiature i po@##$$%% -pisze sobie albo wyłączy.Jak zaczyna na dwóchłapkach po pokoju biegac i kółkiem rzucać to można boki zrywać ze śmiechu :D jest cudna.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 03, 2006 13:06

Realka ty się wcale nie smiej ,ja moge za jednym zamachem stracić jedyne zródło utrzymania :evil: Ja mysle że ta pannic to nim kręci i fakt .ciesze się że to tylko kociątko :D które drugi już raz dzisiaj wyłączyło mi komputer :twisted: Grzebie teraz w szklance :wink: skacze jak nakręcona :lol: wszystko i wszystkich zaczepia,a zaraz do weta. znów ,tak mi żal jej dupci ale co zrobić :cry: W nocy miałam ochote wpuścić jej kropelki do noska :cry: ogólnie zdrowa z zachowania 100% zdrowa albo więcej,nie moge pisać ,bronie się przed małolatom ale tylko patrzec jak znów mi wskoczy na klawiature i po@##$$%% -pisze sobie albo wyłączy.Jak zaczyna na dwóchłapkach po pokoju biegac i kółkiem rzucać to można boki zrywać ze śmiechu :D jest cudna.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 03, 2006 16:47 Kropcia szuka domku.

Kropcia ma jutro wolne ,dopiero w niedziele na zastrzyk .Pyta mnie dziś wetka -A KROPCIA TO TAK W GRZECHU ŻYJE :?: 8O zatkało mnie , nie łapie - pytam jak to w grzechu :?: 8O no tak bo kocie nieodrobaczone to jak dziecie bez chrztu,w grzechu żyje :evil: no myślałam że padne ,zawsze mnie czymś zaskoczy,uśmiałam sie serdecznie i mówie że raz juz tak EEEEE TAM RAZ :twisted: no i już jest dwa razy :lol: Mam w puszczać do oczu Dikortinef a z oczy ma do noska zściekać , no zobaczymy . Generalnie Kropcia nie kocha pani doktur ,ona ją poprostu nienawidzi i jak by mogła to zapewne odwdzięczyła by się solidnie :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 03, 2006 20:19

Zawsze boje się odrobaczania :oops: ale widze że jest wszystko OK :lol: Przypomniałam sobie jakie to kocie było nieufne,jak przy karmieniu zakażdym razem chciała zjeść mi rece,a teraz karmie nałapie bo nieraz tak jej wygodnieie :oops: no troszeczke nonio jeszcze szwnkuje i jak pancia rozdrobni i na łapci poda to jest super :wink: ale ja z tym skoncze ,obiecuje tylko kicia musi być całkiem zdrowa i wtedy koniec z rozpieszczaniem :oops: i mleczka też nie bede podawać strzykaweczką ,ale jeszcze teraz co troszke jezorek boli to bede :oops: Ona tak ładie sie odwdziecza,tulaski i całuski ,ciumkaniem i mruczeniem ,cudna Kropcia . :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 03, 2006 20:52

No jak w grzechu? Przecie 2 razy odrobaczana :)
Ale to już trochę czasu mineło, a u kociąt ponoć im czesciej tym lepiej.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Pt lis 03, 2006 21:56

w książecce było jeden wpis :oops: ja nie jestem za truciem malentasów za często ,dostała Wentomond czy jakoś tak :oops: ale jak ona nie lubi wetki :evil: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 04, 2006 0:53

Jak myślicie jak długo kropka będzie ciumkaczem :?: :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 04, 2006 10:27

Smutno nam ,zagladajcie troszke :cry: Kropcia śpi mi na rękach,w nocy już nie było problemu z noskiem ,czyli pomalutku mamy efekty leczenia :lol: ,nonio jest drożny,nie ma śladu sapki :lol: tylko odkąd konkurent do żarełka wyjechał troszke mniej jemy,bo wtedy to żarły a nie jadły :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 04, 2006 10:41

dorcia44 pisze:w książecce było jeden wpis :oops:


No fakt, moj błąd - ale odrobaczana była w dwoch dawkach tzn. przez 2 dni z rzędu. A moze to faktycznie jedno odrobaczenie jest?
Głaski dla Kropci i ciepłe myśli dla opiekunów.
Zaglądam, choć nie zawsze coś dopisuję.

Na poprawę humoru fotka "Kropcia kontrolerka"
Obrazek

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Google [Bot] i 5 gości