Witam po przerwie.
Punia i Tośka nadal się nie kochają , Tośka już nawet nie próbuję się bawić z Punią efekt jest taki, że Tośka ma nadal nadwagę mimo tego, że jest na karmie odchudzającej. Na wszelki wypadek zrobiliśmy jej wszystkie badania ale okazało się, że wyniki są idealne poprostu musi schudnąć a waży 6 kg.
Punia ma nawrót świerzba
A teraz najnowsze wiadomości; jest z nami Tommy(Tomiś, Tomiczek)
Kotek ma niecałe trzy miesiące i jest biało beżowy a ogon i uszka ma ciemne, oczka ma nieokreślonego koloru czasami wydają się jasno niebieskie, czasami jasno zielone lub białe

.
Tomiczek przyszedł do nas ze straszną biegunką ale już jest dobrze, został wczoraj zaszczepiony.
Moje kotki natomiast bardzo mnie zdziwiły, Tommy podbiegł najpierw do Puni nie wiem może myślał że jak mniejsza to można się z nią bawić.
Punia była tak zdziwiona, że nawet nie sykła tylko chciała go przegonić ale on uznał, że to fajna zabawa i tak zaczeli się gonić ale nie za długo bo Punia go olała.
No to Tommy poszedł do Tośki a ta w panice zaczęła syczeć, wyglądała jak dziki zwierz.Spanikowana uciekła pod fotel ale w końcu zaciągnął ją do gonitwy i dobrze może teraz schudnie.Czasami obie go straszą łapą a on stoi taki kochany i patrzy tymi swoimi smutnymi oczami jakby chciał im powiedzieć no zobaczcie jaki ja jestem biedny i kochany.
To tyle dobrego, Tommy ma grzybka, Punia świerzba
Leczymy Tomika i na wszelki wypadek spryskamy wszystkie koty.
Niewiem tylko co z nami bo niestety nie potrafimy do kociaka podchodzić w rękawiczkach albo zamykać go w łazience zresztą tam już połowe tapet zdrapał bo chciał się wydostać.
Ja myję ciągle ręce w różnych żrących środkach i już nie wiem z czego mnie wszystko swędzi czy z tych środków czy z grzyba.
Bardzo bym chciała aby to wszystko było już za nami i nie musiałabym tak torturować nasze kotki.