Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 19, 2006 22:43

ja tez sie absolutnie nie zgadzam na :"jesli sie da cos zrobic' da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie da sie - i bede tak mantrowac az SIE DA :D :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto wrz 19, 2006 23:01

Żeby sie dało.
Żeby nie było żadnego zatkania.
Żeby...
Mrówciu, żebyś wyszła jakoś z tego, dobra? :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 19, 2006 23:50

Kochani, mój zwrot "jeśli się da coś zrobić" został użyty w znaczeniu: "jeśli to na co cierpi Mrówka, da się operować"..
Pisałam szybko, przed pójściem do pracy (straszliwie spóźniona).. może rzeczywiście zabrzmiało to nieco niefortunnie.. :oops:

Mrówka odespała stresy i wieczorem, przy przygotowywaniu kolacji, latała jak zwykle.. 8O
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto wrz 19, 2006 23:57

Ja myślę że się da ;)

"Jamnik" mojej mamy był prowadzony na Diprofosie (steryd) przez kilka lat właśnie z powodu zmian zwyrodnieniowych w kręgosłupie i innych takich stanów zapalnych tamże ;)
Dożył tak lat 15 choć na końcu już było ciężko, ale on miał i wadę serca.

Ponieważ to są procesy często nieodwracalne, ważne jest żeby maksymalnie podnieść komfort życia zwierzaka - i temu właśnie podawanie środków przeciwbólowych/przeciwzapalnych ma służyć.
Skoro jest lepiej, to znaczy że Metacam działa.
I dobrze :)

Kciuki dla Was.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro wrz 20, 2006 0:09

Beliowen pisze:Ja myślę że się da ;)


Kciuki dla Was.


Dzięki.. i dzięki za namiary na dr Stępkowskiego.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro wrz 20, 2006 0:21

Aamms,
kciuki trzymam.

Niech się uda.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 20, 2006 8:24

A ja Cię zrozumiałam dobrze. I mówię, że się da. Móje dwie poprzednie jamniczki tak samo jechały na sterydzie i przeciwbólowych przez lata. Teraz mam sukces przy kolejnej bo jest chuda (tfu, tfu... ma 9 lat i jeszcze ani jednego episodu kręgosłupowego). A wtedy jeszcze nie było takich neurochirurgów jak teraz.... Więc teraz musi być jeszcze lepiej niż kiedyś. A Mróffcię musi przestać boleć bo będę płakać i tupać :)


PS OT Belio a co to za podpis? Chcę biedronkę!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 20, 2006 10:28

Dopiero tutaj trafilam a temat jak najbardziej wazny i dla nas, Lunus zyje ze stalym bolem kregoslupa, ktory okresowo (np.teraz) tak sie nasila ze kotus jest nie do zycia, lapeczki sie uginaja, skorka faluje, dotknac go nie mozna :cry: U nas nie pomagaja zadne leki, ani niesteroidowe ani sterydy, opiatow dostawac nie moze :roll: choc podejmiemy proby zdiagnozowania co jest nie tak w metabolizmie tych lekow i czy sie da je dac.
Dzis sprobujemy tetrazepamu, znoszac napiecie miesniowe ma lagodzic bol, moze zapytajcie weta? I jesli tylko da sie cis zrobic chirurgicznie i stan kota na to pozwoli- mysle ze to wielka szansa. My ja stracilismy i Lunka czeka zycie z nasilajacym sie i lekoopornym bolem :cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Śro wrz 20, 2006 15:12

za zdrówko :ok:
Żegnaj Kocio
Żegnaj Puniu
ŻEGNAJ PIMPELUSIU

bbd2

 
Posty: 1720
Od: Śro lut 01, 2006 14:31
Lokalizacja: kraków/dopiero od kilkunastu lat:)

Post » Czw wrz 21, 2006 8:28

Wczoraj i dzisiaj było całkiem nieźle.. :D Mrówka nawet bawiła się łapiąc własny ogon.. A dzisiaj bez klopotu wskoczyła na wysoki barowy stół..
:D


Dzisiaj kolejny zastrzyk przeciwbólowy..
Ale jak ją obserwuję, to moim zdaniem największe kłopoty ma z tylnimi łapkami.. czasem nie może na którejś stanąć.. czasem mocno utyka..
Nie wiem już co o tym myśleć.. bo mam w domu na przemian kotkę staruszkę z objawami reumatyzmu i całkiem zdrowego młodego kociaka..

Niech już będzie ten poniedziałek..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw wrz 21, 2006 8:41

Tu nie ma za bardo nad czym myśleć.
Ja nie widziałam RTG, ale z tego co pisałaś o komentarzach wetów to te objawy - nawracające - jak najbardziej pasują.
U ludzi to akurat przebiega podobnie.
Na razie ważne jest że zaordynowany lek działa, natomiast dawkami czy częstotliwością podawania będzie już manipulował dr Stępkowski.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Czw wrz 21, 2006 10:32

No to za dalszą kurację :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 21, 2006 10:44 ..

Trzymam kciuki za "szalejacego kociaka" :ok:

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 21, 2006 11:14

Nie wiem, co mam napisać.....
Niech nie boli.
Niech leki działają.
Niech.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw wrz 21, 2006 11:29

Jak tylko nie będzie jej bolało to będzie super.... Byle do poniedziałku. Wierzę w dr Stępkowskiego.... Że coś wymyśli co Mróffci pomoże już na zawsze :) Całuski w nosek od ciotki!
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości