Mami i kurki- Miecio ma DOM:):) SWÓJ WŁASNY DOM!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 04, 2006 14:34

Mela ma biegunkę :strach: :strach: :( :(

Taką jaką miał Miki.

Od kilku dni dostają wszystkie antybiotyki, baypanum. Mela najsilniejsza, największa, rosła w oczach...

Jak tylko przyjedzie tata porywam auto i jedziemy do weta

tak bardzo się o nią boję...
przecież już było tak dobrze
dzisiaj miał być ostatni antybiotykowy zastrzyk.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon wrz 04, 2006 18:37

:(

Berni, mam nadzieje ze to paskudztwo, cokolwiek to jest, nie przyszlo jakos ode mnie... :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon wrz 04, 2006 19:00

Berni, zaciskam mocno kciuki za malutką Melę :ok:
Za zdrówko, żeby już skończyły się te paskudne choroby, żeby było dobrze.
Myślę o Was ciepło.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 04, 2006 19:00

Berni, zaciskam mocno kciuki za malutką Melę :ok:
Za zdrówko, żeby już skończyły się te paskudne choroby, żeby było dobrze.
Myślę o Was ciepło.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon wrz 04, 2006 21:31

Dziękujemy za ciepłe myśli :D

Kurki dostały dzisiaj ostatni raz antybiotyk.
Mela dodatkowo duphalait :roll: ...(taki żółty płyn odżywczy), lakcid i nifuroksazyt.

Prowadzę ciągłą obserwacje maluszków, narazie wydaje sie ok. Mela pcha się do cyca, ładnie je, macha znowu łapkami, nie odbiega od reszty Kurek. Jeżeli tylko jutro będzie coś nie tak, jedziemy na nastepne dawki antybiotyku.

A Mimi zawędrowała już na środek pokoju, taka mała pchla a takie podróże już jej w głowie, toż to można zdeptać i człowiek nic nie poczuje.

Tyma teraz próbuje dopasowac któreś do małego, ale narazie nic nie zaskoczyło.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon wrz 04, 2006 21:57

Trzymam za maluszki. Żeby jutro było juz dobrze.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto wrz 05, 2006 15:13

Przez noc i do teraz żadnej śmierdzącej kupy ani brudnego tyłeczka nie zlokalizowano :ok: :D

Teraz martwi mnie czy Mami ma wystarczająco pokarmu zeby wykarmić te smoki. Mają już prawie 4 tygodnie, chyba powoli czas na jakieś nowości jedzonkowe. Daję im mixol na spodeczku, ale słuzy on tylko do zamoczenia łapek. Wiem ze kąpiele w mleku zachwalała już Kleopatra, ale maluszki są takie piękne i słodkie że takie upiększanie jest im zbyteczne. A lepiej jakby mixol znikał w brzuszkach.
Koniec konców zawartość miseczki wypija Mami :D :D

Oto mała Mela
Obrazek
proszę nie umierać z zachwytu :D potrzebne ciotki do podbijania wątku :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto wrz 05, 2006 17:15

Piękne maleństwo. Bure najsłodsze są :)
Ja moim maluszkom dawałam kaszkę dla niemowląt kukurydzianą Neste chyba albo Bebiko. Na początek karmiłam palcem, kaszka na palec i po pyszczek, potem maluchy jadły same całymi sobą :D :lol:
Potem kolejno papka z kurczaczka z odrobiną rosołku, żeby wyszedł taki mus. W końcu suche. I wcale namoczone suche nie cieszyło się u nas powodzeniem.
A i jeszcze twarożek, taki drobno zmielony, bardzo im smakował.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto wrz 05, 2006 21:35

ŁO MATKO!!!!! Jakie śliczności!!!!
pszczółka Maja i Boguś
Obrazek

Kotka z Cheshire

 
Posty: 94
Od: Nie sie 07, 2005 18:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 05, 2006 23:09

cudna! a łapki i brzuszki w tle niemniej urocze :)

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt wrz 08, 2006 16:17

Misiaczki? Ale wy juz zdorwsze co nie ??

Kciuki za was trzymam mocno!!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt wrz 08, 2006 16:26

Berni, jak tam maleństwa i ich mamka?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 14, 2006 10:50

o tym co sie dzieje u Kurek mozna przeczytac tu : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=46 ... &start=180
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw wrz 14, 2006 21:28

berni pisze:Oto mała Mela
Obrazek
proszę nie umierać z zachwytu :D potrzebne ciotki do podbijania wątku :D

za późno :twisted:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 17, 2006 0:23

wracamy do właściwego kurkowego watku

Kurki mają za sobą ciężkie dni...
podstępna i okrutna p. zabrała mi trzy kociątka, w tym Mikiego z Kurek.
Reszta walczyła dzielnie. Przez kilka dni bardzo kiepsko było z Melą-buraską i Maksiem. Dzięki opiece, jaką otoczyły je wetki z lecznicy, wszytskie żyją i powiem, że mają się wyśmienicie.

Nie sposób nie podziękować i w tym wątku Ryśce, która podarowała moim kotom fiolkę parwoglobuliny i nieocenionej Kocie7, która błyskawicznie wysłała lek, pokrywając koszty przesyłki.
Wszystkie koty które dostały parwoglobulinę żyją

Dziewczyny, nawet nie znam słów żeby Wam podziękować.
jesteście :aniolek: :aniolek:

W poniedziałek najprawdopodobniej zabieram Kurki spowrotem do domu i zaczynamy szukac domków.
Niestety Kurki zostaną oddzielone od Mami,która od kilku dni ma poważne problemy z załatwieniem się. Boimy się że zatka się na amen. Pod koniec tygodnia najpawdopodobniej będzie miała sterylkę.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia i 52 gości