Aurelia Zupełnie Nie W Porę

» Pon wrz 04, 2006 22:39

ziemowit pisze:
herbukadar pisze: Jestem zaskoczony widząc jaką kariere robi na forum mam nadzieje że na wystawach będzie tak samo ale nad tym zagadnieniem będe musiał popracowac
khym... z tymi wystawami to tak jeszcze nie wiemy

na razie jesteśmy na etapie rozpatrywania opcji wystawienia mnie zamiast Aurelki

tylko poproszę sedzinę nie sędziego i uprzedzam, że mam łaskotki

Ziemowicie,

czy zdajesz sobie sprawe, ze sedzia klejnoty rodowe sprawdza? :lol:

» Pon wrz 04, 2006 23:52

O-l-g-a pisze:Ziemowicie,

czy zdajesz sobie sprawe, ze sedzia klejnoty rodowe sprawdza?

Oj Olguś cii wszystkie niespodziewajki wyklepiesz :lol:

» Śro wrz 06, 2006 18:42

To kiedy ta wystawa, bo muszę sobie zaklepać termin- takiej niespodziewajki nie można przegapić

Może jeszcze jakiś szybki egzamin na sędziego

» Śro wrz 06, 2006 21:30

napewno by nie mial konkurencji jako najbardziej oryginalny kocur wszechswiata/ z takim spojrzeniem/

» Śro wrz 06, 2006 23:15

moś pisze:napewno by nie mial konkurencji jako najbardziej oryginalny kocur wszechswiata/ z takim spojrzeniem/

takim dzikim, nie :lol:

"Dama z Aurelka" bardzo mi sie podoba

Ziemowit, przygotuj sie lepiej na wystawe swoich prac

» Czw wrz 07, 2006 14:59

O-l-g-a pisze: czy zdajesz sobie sprawe, ze sedzia klejnoty rodowe sprawdza?

załomków na ogonku nie stwierdzono

O-l-g-a pisze: Ziemowit, przygotuj sie lepiej na wystawe swoich prac

jedna - taka cz-b to już mnie w marcu prawie z torbami puściła :roll:

...ale coś tam chyba na targach teraz będzie, nie wiem jeszcze co wyszło z powiekszeń :roll:

» Czw wrz 07, 2006 17:12

Taką Zośkę to nawet ja bym sobie powiesiła na ścianie :lol:

Zawsze mnie fascynuje, że na zdjęciach wydaje się taka duża a na żywo to taka kruszynka.....

» Czw wrz 07, 2006 20:26

Slonko_Łódź pisze:Taką Zośkę to nawet ja bym sobie powiesiła na ścianie

próbowałem, ale strasznie wtedy wrzeszczy i wierzga nóżkami, kopie okrutnie... :roll:

» Czw wrz 07, 2006 20:43

Wy tu sobie gadu-gadu, Zosię chcecie wieszać, a o Aurelce ani słowa i, co gorsza, ani FOTKI :twisted:

» Czw wrz 07, 2006 22:21

pixie65 pisze:Wy tu sobie gadu-gadu, Zosię chcecie wieszać, a o Aurelce ani słowa i, co gorsza, ani FOTKI

Zlituj się kobieto.

Od poniedziałku tyle spraw do załatwienia,że nie mamy kiedy cyknąć nowych zdjęć. Jedno będzie na Zootargach i Dzidzi i Sójka i Salomki i Dwukota i...
Urwanie głowy u Nas straszne.
Wczoraj wieczorno nocmie odwiedziliśmy Rodziców Aurelki.

Nawet ich zdjęć nie ma kiedy ściągnąć. :cry:

Poprawimy się od poniedziałku już po Zootargach i innych atrakcjach.
Aurelcia dziękuje za zainteresowanie i przesyła mruczanki dla wszystkich stęsknionych Cioteczek.