Lidya, Agn, posłuchajcie. Byłam dziś z moją kicią na podaniu krwi, a ponieważ trochę to trwa, to rozmawiałam sobie luźno z panią doktor.
Opowiadałam o kocim forum i o wątkach, które poruszyły mnie najbardziej - wymieniłam ten z Czekoladką, o kocie ze słoikiem na głowie i wasz. I zaczęłyśmy trochę o Tupaku rozmawiać.
Pani doktor stwierdziła bardzo_wstępnie (no bo co innego można zrobić po samej rozmowie), że sytuacja wygląda tak, że dlatego nie wiadomo, dlaczego kicia ma niedowład, że samo rtg nie wykryje uszkodzeń rdzenia kręgowego. To wykrywa tylko tomografia. Jedyny w Polsce tomograf dla zwierząt znajduje się w klinice na Nowoursynowskiej w Warszawie.
Wzięłam od niej adres e-mail, powiedziała, że można spokojnie pisać w tej sprawie, tylko której z Was mam to wysłać na priv?
Nie mogę Wam obiecać noclegu u siebie, bo mam kotka z dużym prawdopodobieństwem panleukopenii, ale popytam po znajomych - ktoś Was na pewno przenocuje, byłaby wtedy tylko kwestia transportu. Nie wiem też jakie byłyby koszty takiej tomografii, ale myślę, że o tym to chyba w klinice by powiedzieli.
Tu jest link do kliniki:
http://knk.sggw.pl/kmz.html
A tu spisałam w lecznicy ogłoszenie firmy robiące wózki inwalidzkie dla psów. Skoro robią dla psów, to pewnie i dla kotów, choć pani doktor stwierdziła, że u kotów się to średnio sprawdza, bo mają inny tryb życia, ale warto chociaż spróbować, prawda?
http://www.wozekdlapsa.pl/index.php
Tak jakoś wcześniej nie udzielałam się w tym wątku, bo pochłonęły mnie moje koty, ale czytam go od początku, a Tupak jest po prostu przepiękny.
Trzymam za niego kciuki, za nowy dom i za wyzdrowienie i życzę jemu i Wam dużo szczęścia!
