Biznes i Serwis. Kochany Tuptus juz za TM :( cudu nie bylo:(

[izaA]

A ile kosztuje taki masaż relaksacyjny u Dwukota?

[matka maruda]

Chłopaki, ale mnie wczoraj Duża pochwaliła . Do mieszkania wpadła wieczorem ćma, a Duża, choć dużo duża od ćmy, przestraszyła się pakudy. Wtedy ja, dzielny koć, wkroczyłem do akcji . Podłoga, łóżko, półka z książkami, belki, stół.. dopadłem ją i ... zjadłem . Duża pochwaliła mnie za to, wymiziała, pocałowała w czółko, ehhh... I jeszcze powiedział, że dzięki mnie będzie mieć spokojną noc


Toffik, pogromca ćmów

[izaA]

Cześć Toffik,

my też pogromcy wszelkiego latającego nieszczęścia...nasza duża pisała już w naszym wątku, że się martwi o nas i będzie nas musiała porządnie odrobaczyć, bo my zjadamy wszystko, co się rusza i ma choć trochę białka w sobie Ja poluję na łapkę - najpierw ją załapię łapą, a potem zjadam, a ta mała szara to porafi muchę zębami upolować w powietrzu...normalnie zwinna taka jest, że aż jej zazdroszczę...ale z pudła się wczoraj wygonić nie dałem...dopiero dziś rano sobie w nim zasnęła

Otis

[Monika L]

Niestety moja Duża też sie martwi ,bo mnie w tym roku wzieło na polowanie ,kiedy łapię Duża mnie nie spuszcza z oczu i nie pozwala jeść owadów :roll:

[agacior_ek]

ale nic nie przebije mojej dużej i tego dużego największego... oni, jak widzą że coś wleciało do domu przez balkon i że ja już to zauważyłam i miauuuczę i prrrrrroszęęę i robię serenady, biorą mnie na ręce, stają na stołku i podstawiają mnie pod sufit, żebym sobie mogła to upolować... i polują ze mną.. a ja jak już trochę toto uszkodzę i to lata niżej, sama sobie radzę.. ale tych dużych sobie wychowałam nikt nie ma tak jak ja
Kreska łowczyni

[izaA]

Kresko, nasza duża, to nas specjalnie wpuszcza do takich dużych pokoi po schodach w dół, żebyśmy sobie popolowali, bo zimą u nas na górze mało wpada takich ruszających się, a tam na dole, to som takie tłuste tarantulki No i też, jak sie zagapimy, to nam pokazują - wszyscy i duzi i średni - że coś łazi, a potem się martwiom, że będą jakieś robale ale z czego, z tych pysznych muszek robaczyc, co je czasem łykniemy

Sonia - ta sprytniejsza

[matka maruda]

No co, paszczaki? Jakie rekreacje szykuje Wam Wasza Duża na ten weekend? Ja dzielnie pomagam mojej w porządkach. Wczoraj pomogłem zrobic sałatę do obiadu - dokładnie wydeptałem ją w zlewie, choć Duża mówi, że depcze się kapustę, a nie sałatę . No co za różnica, też zielone. A łapy mam zawsze czyste

Wasz starszy kumpel Toffik

moja poranna gimnastyka:)

[TyMa]

Dwukot sie zbuntował i nie pisze, może Goskę do kompa dopuści?

[kashia]

Weekend jest.
Pewnie do trawy ich ciągnie.
A Gośka to dawno pod pantoflem, to znaczy pod łapą.

[matka maruda]

Weekend jest.
Pewnie do trawy ich ciągnie.
A Gośka to dawno pod pantoflem, to znaczy pod łapą.

Boszeee, a to takie porządne koty były. I jeszcze Gośkę sprowadzają na złą drogę

[goska_bs]

My nadal jestesmy porzadne koty
Tyle ze w czwartek obrazilismy sie na duza bo wrocila bardzo pozno (po godzinie na ktora miala zezwolenie ) Z nerwow i nudow zrobilismy demolke
Po raz pierwszy pocielismy na strzepy nowiutka rolke papieru toaletowego.. wymieszalismy to z wykopanym z kuwety zwirkiem i doprawilismy sosem pomidorowym z rozmaslono-pocietego kilograma pomidorow Na wejsciu spylilismy duzej na klatke i ganiala nas na 4te pietro W protescie ja Biznes rozdrapalem sobie ucho do krwi i znalazlem nowa kryjowke za kuchenka gazowa (z ktorej mialem klopoty z wyjsciem ) W ramach kary pojezdzilismy na plecach duzej w czasie sprzatania i nie bylo ani mizianek ani tym bardziej spania z duza (a niech ma sa swoje maupa )
Wczoraj nam przeszla zlosc... i jako ze duza polegiwala i spala prawie caly dzien to ja pilnowalismy we dwoch albo na zmiane (cos kiepsko wygladala cholerka..to nie rozbrabialismy )
Wiec prosimy o nieposadzanie zesmy nieporzadne koty oooo

PS Toffik widze ze jestes taki sam artysta we wlazeniu tam gdzie sie teoretycznie nie da Biznes

[matka maruda]

Gratuluję 1000-nego postu
Dwupak, nie męczyć Dużej za mocno:D, tylko pomagać w pracach domowych. Toffik "myje" mi liście sałaty, pomaga w praniu..

Duża Toffika

[matka maruda]

Dwukot, relacja z weekendu, pliiiisss

[goska_bs]

Siedzenie w domu i nuuudyyyyyyyyyyyyyy

[matka maruda]

Siedzenie w domu i nuuudyyyyyyyyyyyyyy

Straszneee... żadnych porządków? Moją Dużą wzieło na porządki, to muszę jej pomóc, no nie . A jak wyrzuciła zbędną makulaturę z szuflad, to mam się gdzie bawić.
Dzisiaj narzeka, że gorąco i głowa ją boli. Faktycznie, coś nie tak z nią, bo jak skontrolowałem zakupy, znalazłem tak fajną owieczkę i wziąłem ją w obroty. Jęknęła tylko, że to miało być dla jakiegoś dziecka, ale nie zabrała mi..

Wasz starszy kumpel Toffik