Moje kociska.. Misiowe nowości.. s. 97..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 16, 2006 22:13

Niedomyślna Pańcia! Puchatek pewnie zmienia ubranko na letnie. To kobieta. Chce mieć piękniejsze nowe futro, więc wcina żółtka, które są samymi witaminkami. :lol:

Mądra, puchata dziewczynka :lol:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 16, 2006 22:20

Zakocona pisze:Niedomyślna Pańcia! Puchatek pewnie zmienia ubranko na letnie. To kobieta. Chce mieć piękniejsze nowe futro, więc wcina żółtka, które są samymi witaminkami. :lol:

Mądra, puchata dziewczynka :lol:


Zakocona, jakby to zależało od Puchatka, to żarłaby te żółtka cztery razy dziennie..
i nic innego..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 17, 2006 8:56

No i dalej to samo.. Puchatek leci do żarcia, widać że głodna.. Wącha zawartość i następnie siada tyłem do miski, wpatrzona rozpaczliwie w lodówkę.. bo przecież tam są JAJKA.. :twisted:

Teraz to ja ją przetrzymam, tym bardziej, że po tych żółtkach to jakieś nieciekawe qpale się zrobiły.. :(
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 17, 2006 10:50

No kupale po żółtkach napewno sa nieciekawe w konsystencji, a mieszasz to żółtko z żarełkiem? może dac tylko troche żółtka, tak tylko pomalować żarełko i moze zaskoczy bo jak tak dalej pójdzie na tych jajach to biegunka a własciwie mowmy jej po imieniu - sraczka jak ta lala :roll: :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob cze 17, 2006 11:59

Wczoraj wymieszałam, ale nie podobało się za bardzo..
Dzisiaj nie mieszam.. :twisted:
W końcu przecież zgłodnieje.. :twisted:


Jeszcze mam w odwodzie serek i śmietankę.. :wink:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 17, 2006 15:41

No i jak ja mam chorować? :twisted:

Kociska od rana zafundowały mi następujące rozrywki..
Nikuś nalał na podłodze w łazience i trzeba było go wykąpać, bo biedak sam chciał to wszystko wytrzeć.. :twisted:

Puchatek jednak wymazał się porządnie nieporządnym qpalem po żółtkach i musiałam wyprać jej tyłeczek.. :twisted: Przy okazji zobaczyłam, że Puchatek też nie boi się suszarki.. 8O :D

Zmieniłam żwirek w kuwetce, ale podłoga była jeszcze mokra po myciu więc Nikuś powtórzył wszystko jeszcze raz.. Na razie schnie sam i lekko wonieje, bo nie mam siły..

Tym bardziej, że wąż doprowadzający wodę do pralki zaczął lekko przeciakać i własnie skończyłam trzecie mycie podłogi w łazience..

Za chwilę druga kąpiel Nikusia.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 17, 2006 16:41

W upały podobno kontakt z wodą wskazany :twisted:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Sob cze 17, 2006 20:26

No wreszcie.. :dance:

convalescence z gerberkiem na ciepło nareszcie znalazło uznanie u Puchatka.. :D I to całkiem spore uznanie.. :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 17, 2006 20:30

I suche znowu smakuje.. :D :D :D :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob cze 17, 2006 20:32

:dance: :dance: :dance2:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 17, 2006 21:28

oby tak dalej:) :D

enigma

Avatar użytkownika
 
Posty: 47979
Od: Wto wrz 13, 2005 14:25

Post » Nie cze 18, 2006 10:32

Dzisiaj jedzonko już było normalnie.. :D
Puchatek już znowu króluje na tapczanie.. :D :D

Jeszcze troszkę oczka zapłakane i nosek zakatarzony, ale za chwilę kolejny zastrzyk.. i mam nadzieję, że teraz już będzie z górki.. :D


Ale wczoraj Pyśka i Gacia zaczęły kichać.. Na razie były to pojedyńcze kichnięcia, z noskami jak na razie w porządku, ale nie ukrywam, że się boję.. :? bo nie mam jak ich odizolować.. :(

Za to wszyscy panowie jak na razie w porządku.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 18, 2006 17:50

Zobaczcie jak dzisiaj wygląda moja dzika piwniczna Pyśka.. :twisted:

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 18, 2006 18:25

A to kilka fotek Misia, który wbrew wszystkim wcześniejszym zdjęciom, czasem potrafi się zapomnieć chociaż na chwilkę.. :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 18, 2006 18:58

A po chwili wszystko wraca do normy.. I jak zawsze, najważniejsze jest to w jaki sposób najpiękniej owinąć się ogonkiem.. :twisted:


Przecież muszę pięknie wyglądać.. :oops:

Obrazek
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 79 gości