Taya 08.11.2002 - 01.02.2006

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 06, 2003 21:44

U mnie szczegolnie ten mlodszy szaleje... Galopady sa z jednego konca mieszkania na drugi i w kolko, z predkoscia swiatla :lol: . Jak szaleje w nocy to zamykam go w lazience, to rzeczywiscie jedyny sposob. Po kilku dniach zalapuje, o co biega, i nie budzi nas w nocy :roll: . Ale jest obrazony za to i nie spi juz w nogach tylko gdzies tam, poza sypialnia. Dopiero rano przychodzi na mizianie i to tylko, jak go zawolam :) .

Daisy, ktora ma juz rok, w nocy grzecznie spi, a rano grzecznie czeka az sie obudze i wstane zeby kota pomiziac (koniecznie na podlodze w kuchni :roll: ). Czasami, jak za dlugo sie, to kopie lapka posciel :lol: ale nigdy nie wiem, w jakim celu :? . Tyle, ze ona zawsze byla grzeczna dziewczynka :) .

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob mar 08, 2003 1:29

Dzisiaj Taya kończy 4 miesiące. Jest już całkiem dużą dziewczynką. Taka nieco mniejsza dorosła kotka. Juz prawie napewno wiem, jak będzie wyglądała. Zniknęły wszystkie szarości i popiołki, jest czarna i już, chociaż dzisiaj w słońcu zobaczyłam, że wszędzie tam, gdzie syjamy mają oznaki, to ona jest raczej ciemnoczekoladowa. Sierść ma króciutką ale bardzo miękką. Oczy ma miodowe, takich jeszcze u nas nie było. Jest długa i smukła, na wysokich nogach. Ale charakterek, to ...o Bosz 8O Nie ma na nią sposobu - jesteśmy pogryzieni i podrapani, meble zbeszczeszczone, kable od słuchawek zjedzone już nie wiem ile razy :twisted: Na ręce przychodzi może 2 x w tygodniu a do łózka wcale. Za to biega, biega, biega. W nocy nie śpimy, bo biega, w dzień też ale to przynajmniej mniej uciążliwe. Opróżnia ze śmieci wszystkie kosze, sprząta z biurek i ze stołów wszystko, razem z serwetą i tym, co na niej stoi. Dzisiaj chciałam zrobić jej trochę zdjęć, bo czas wreszcie skończyć film. I na chceniu się skończyło, bo dziecko po pierwszym błysku zakończyło spanie i zaczęło śmigać, czyli było normalnie. A na domiar wszystkiego TŻ, który wziął ją z łaski (bo przecież nie lubi kotów :wink: ) całuje ją i też mówi do niej "córcia". Podsumowując - dom stoi na głowie za sprawą kotki.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57188
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob mar 08, 2003 17:10

Moja kicia tez niedawno skonczyla 4 miesiace :) Moglyby sobie z Taya lapy podac, bo Kitty to tez taki maly diabelek. Galopuje po calym mieszkaniu, robi przy tym halas jak stado sloni (a jest TAKA malutka!)
drapie nas i obgryza.... Rece mamy pelne ran, bo "cos" sie nie podobalo temu malemu potworowi... Mizia sie tylko rano, o zupelnie nienormalnej porze i nie przeszkadza jej, ze ludzie jeszcze spia...Kot kaze, sluga musi ;)
Ciekawi ja wszystko, w tej chwili najbardziej zamkniety balkon. Wypuscilam ja dzis na kilka minut, a potem dziko drapala szybe "jeszcze chce pospacerowac!!".
Nie spi z nami w lozku (a przedtem spala :cry: ), tylko chowa sie po katach. Uwielbia aportowac myszke, ale drapie przy tym ze hej ! Nie ma ani krzty delikatnosci i subtelnosci... Wszystkie zdobycze znosi nam do lozka:od myszek, kulek czy chusteczek az po jedzenie :twisted:
Uwielbia skakac z pazurami na nasze nogi.... Niedawno wbila mi sie w tylek, gdy stalam przy lustrze i nie zwracalam uwagi na jej zaczepki. Bolalo :(
Gdybym byla kotem, tobym sprawila jej lanie.... az piora by lecialy :lol:
Ale nie jestem kotem, tylko troskliwa, kochajaca pancia...ehhh..

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob mar 08, 2003 17:44

:stefan: Przeciez zielone oczy sa piekniejsze o niebieskich!

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto mar 18, 2003 15:40

Taya straciła wczoraj swoje pierwsze mleczaki - 2 dolne siekacze. Jednego udało mi sie odnaleźć i schowałam na pamiątkę :lol: A dzisiaj są już nowe. Ale tempo. I tak kocie dzieciństwo zbliża sie ku końcowi a dorosłość coraz bliżej, bliżej... :cry:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57188
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto mar 18, 2003 19:07

Bengalo, nasze coreczki dorastaja 8O Ja tez schowalam zabka na pamiatke :)
Teraz zmieniaja zabki... niedlugo stana sie kobietami...:)

Pozdrowienia dla Twojego diablatka :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Czw mar 27, 2003 14:32

Odniosłam OGROMNY SUKCES :!: i muszę sie koniecznie pochwalić. Nasza córcia NIE JE JUZ PUSZEK :!: Po okresie rzucania mięsem po ścianach i poślizgów (naszych) na kawałkach wołowiny, zaakceptowała surowe mięso. Nareszcie nie mam wyrzutów sumienia, że żle ją karmię. :ok: A finansowo nie wyszło drożej :lol:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57188
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw mar 27, 2003 20:33

:ok: :P

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 29, 2003 2:33

Przerabialiśmy co nie co mebelki: bałagan, opróżnione szafki, ścinki, zrzynki i w tym wszystkim...Taya. Była bardzo „zapracowana” – tyle śmieci pozbierać i przenieść do innych pomieszczeń. I jeszcze wiertarka, wyrzynarka, śrubokręty, kombinerki. Właśnie, kombinerki-rusza się toto, szczęka i jeszcze kota zaczepia. To ona trzask przez łeb tej zwierzynie... Ale one wcale się nie boją i w rękach TŻ-ta wyczyniają zupełnie niezrozumiałe dla kocórci manewry. I wtedy Taya ruszyła do ataku. Jej łapki poruszały się w błyskawicznym tempie, TŻ trzymał stronę kombinerek a ona jak samotna wojowniczka, nie cofała się ani na krok, parła naprzód okładając nieznanego do tej pory wroga. Mamy KOTA BOJOWEGO, bo zachowała się bardzo „po męsku”, bez strachu walcząc z niewiadomym. Prawie popłakaliśmy się ze śmiechu :lol: Usiłowała też naśladować nas przy wyjmowaniu takich zszywek z tylnych ścianek szafek. Skąd jej to przyszło do głowy, że ona też musi to robić? Koty jednak są nieodgadnione w swoim rozumowaniu.

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57188
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Wto kwi 29, 2003 7:01

Wczoraj Szczęściarz zapoznawał się z teczką, taką zamykaną na gumkę.
Brał gumkę w pyszczek i puszczał.
Gumka uderzała z hałasem o teczkę.
Ale miał ubaw :lol: A my wieczorne kino :D
Żadem film się nie umywa do takich występów :wink:
Obrazek
__________
One czekają ...

Janka

 
Posty: 2750
Od: Nie gru 01, 2002 1:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 29, 2003 13:43

:lol: Buzi dla koteczkow !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 29, 2003 17:07

Jeżeli Bengalo masz kocórkę, to chyba znaczy, że ja mam kosynka :D

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

Post » Czw maja 22, 2003 14:30

Wreszcie mogę pokazać wam Tayeczkę. Jest już w KOTerii. Zdjęcia są typowo poglądowe, wprawdzie bez polotu i artyzmu, bo są efektem końcowym biegania z cyfrówką za kotką. Ale na razie muszą wystarczyć takie jakie są, bo te, do których "sie przykładam" są jeszcze w aparacie nie wywołane. Szkoda, że tak trudno zrobić zdjęcie czarnemu kotu :wink:

http://koty.rokcafe.pl/koteria/bengala/03.jpg
http://koty.rokcafe.pl/koteria/bengala/04.jpg
http://koty.rokcafe.pl/koteria/bengala/06.jpg
http://koty.rokcafe.pl/koteria/bengala/08.jpg

I nareszcie mogę mieć prawdziwy "koci" podpis :D
Ostatnio edytowano Sob maja 24, 2003 1:47 przez evanka, łącznie edytowano 1 raz

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57188
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Czw maja 22, 2003 14:34

beva pisze:Czy ona jest z "mojego" Otwocka? :D


z mojego tez ;)

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 22, 2003 18:57

magda gabryś pisze:Jeżeli Bengalo masz kocórkę, to chyba znaczy, że ja mam kosynka :D


U nas uzywamy okreslenia "kocisynek" :lol:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 20 gości