Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gen pisze:Karmel jak zwykle leczy sie mi i wetom wbrew.
Wyraznie drwi sobie z naszych wysilkow.
Po odstawieniu leku na biegunke - biegunka wyraznie sie zmniejszyla.
Po rezygnacji z lekow stymulujacych odpornosc (leukopenia, neutropenia) - nagle liczba leukocytow zwiekszyla sie 3-krotnie.
Kreatynina i mocznik rosna, wyraznie lekcewazac podawane leki i pojenie. Za to fosforany, ktore wszak razem z nimi powinny isc w gore, sa ponizej normy. Wet mowi o Karmelku per "wynalazek".
Karmel od kilku dni ma apetyt Shocked i czuje sie dobrze Very Happy .
Ba, nawet zaczal mu zarastac futrem wylnialy grzbiet...
tomoe pisze:Gen pisze:Karmel jak zwykle leczy sie mi i wetom wbrew.
Wyraznie drwi sobie z naszych wysilkow.
Po odstawieniu leku na biegunke - biegunka wyraznie sie zmniejszyla.
Po rezygnacji z lekow stymulujacych odpornosc (leukopenia, neutropenia) - nagle liczba leukocytow zwiekszyla sie 3-krotnie.
Kreatynina i mocznik rosna, wyraznie lekcewazac podawane leki i pojenie. Za to fosforany, ktore wszak razem z nimi powinny isc w gore, sa ponizej normy. Wet mowi o Karmelku per "wynalazek".
Karmel od kilku dni ma apetyt Shocked i czuje sie dobrze Very Happy .
Ba, nawet zaczal mu zarastac futrem wylnialy grzbiet...
a'propos
Pani nade mną ma 16 - letnią rudą persicę. Persicy z wiekiem różne rzeczy wysiadały, ostatnio padło na nerki. Kot miał takie wyniki, ze nie miał prawa żyć, no i oczywiście karmy, leki, kroplówki, lecznice. Kota gasła w oczach, no bo nerki, bo wiek. w końcu trafiła do dr. Sumińskiej (chyba?) która stwierdziła, ze nie ma co jej dręczyć i trzeba jej dac spokój zeby godnie dokonała żywota. Sąsiadka 3 miesiace temu odstawiła wszystkie leki i zaprzestała wizyt w lecznicach.
kot nadal żyje. Zaczął jeść...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 294 gości