z Nuczkiem już lepiej-ona ma takie fazy raz łatwiej raz trudniej kuca jej sie w kuwecie-reszta kociarni czasem podbiega i pilnuje ale Nuka jest zakopywacz samodzielny-zakopuje wszystko sama-tylko czase dupina poza kuwete wystaje i urobel ląduje za kuwetką

a Nuka kopie najczęściej ścianki kuwety alno ściany i wykładzine wkoło

ona wogóle sprząta-rozsypane z misek suche też łapką zamiata

i rozne miejsca tak sprząta, wczoraj znalazłam zasikane miejsce w którym miała kuwetke jak jeszcze była w oddzielnym pokoju zamkneła-zasikała kiciów ulubiony karton i przykryła skarpetami TZta

i dobrze mu tak niech zacznie chować do szafy

podejrzewam ją-bo innym siuranie poza kuwete sie raczej nie zdarza...
wiecie jak za nimi tęsknię

jestem z nimi tylko w nocy w sumie....chyba czas jakiś urlop wziąć-jak dadzą
