FA: Maly Lesio bez lapki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 24, 2006 19:44

moje kociny, Pusia i Zuzka to nawet ogony trzymają za owocne rozmowy o domku :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 24, 2006 21:46 Re: *

Catrina pisze:
anova pisze:Liczymy na to, że znajdziemy Lesiowi dobrych i odpowiedzialnych ludzi.

Na pewno domek będzie musiał troszke poczekac jeszcze - ku rozpaczy wolontariuszki Lesio był łaskaw nieco rozgrzebać sobie ranę :?

Dobry, odpowiedzialny dom na pewno poradzi sobie z rekonwalescencja Lesia, oby znalazl sie jak najszybciej!

Jak tylko będzie chciał to sobie poradzi. :ok: :ok: :ok: za domek
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 25, 2006 7:12 Re: *

safiori pisze:
Catrina pisze:
anova pisze:Liczymy na to, że znajdziemy Lesiowi dobrych i odpowiedzialnych ludzi.

Na pewno domek będzie musiał troszke poczekac jeszcze - ku rozpaczy wolontariuszki Lesio był łaskaw nieco rozgrzebać sobie ranę :?

Dobry, odpowiedzialny dom na pewno poradzi sobie z rekonwalescencja Lesia, oby znalazl sie jak najszybciej!

Jak tylko będzie chciał to sobie poradzi. :ok: :ok: :ok: za domek

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 25, 2006 8:39

Dzielny Lesio szuka kochającego domku który zapewni mu opiekę i bezpieczeństwo.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 25, 2006 9:28

no nie moge sie powstrzymac, zobaczcie jaki on jest podobny do mojej Koty....
Obrazek

Obrazek
8O 8O 8O

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Czw maja 25, 2006 9:36

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42 ... sc&start=0 - z tego co rozumiem wciaz jest aktualne. Przynajmniej na koncu watku nie ma nic o dokonanej juz adopcji. Mysle, ze naprawde warto sprobowac skontaktowac sie z Rybonem i zapytac o ten domek. Tym bardziej, ze sam Rybon zapewnia opieke weterynaryjna, a wiele opinii na forum potwierdza, ze to naparwde dobry wet. To bylby chyba idelany domek dla Bezlapkowca. Powodzenia.

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Czw maja 25, 2006 11:05

MartaK pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42955&postdays=0&postorder=asc&start=0 - z tego co rozumiem wciaz jest aktualne. Przynajmniej na koncu watku nie ma nic o dokonanej juz adopcji. Mysle, ze naprawde warto sprobowac skontaktowac sie z Rybonem i zapytac o ten domek. Tym bardziej, ze sam Rybon zapewnia opieke weterynaryjna, a wiele opinii na forum potwierdza, ze to naparwde dobry wet. To bylby chyba idelany domek dla Bezlapkowca. Powodzenia.

Marta ale Rybon szuka małego kociaczka a nasz Lesio to kocurek 9 - cio miesięczny więc już nie taki mały to podrostek. Dziękujemy za zainteresowanie.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 25, 2006 14:05

Biedny Lesio :(
A taki ładny........
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 25, 2006 14:47

Ja tu oczywiście jestem i przyglądam sie z ukrycia...... od wczoraj o tym myśleę, problemy są dwa: jeden to taki, że on duży, boję się, że zanim ktokolwiekk się do niego przyzwyczai będzie obrywał regularny łomot od tych, którzy mają po dwie łąpy i są dorośli, zdrowi i silni, drugi to taki, że mam w domu jeszcze miot pięciu kociąt na wydaniu, razem jest teraz 15 kotów!!!!!! W razie czego mógłby zamieszkać w naszej nowej lecznicy, bo to duży dom z ogrodem, my tam na cały dzień a wspólniczka ma tam sypiać dopóki nie znajdziemy pracownika, jest tam 14 letnia kotka ale to dopiero aktualne będzie od ok 20 czerwca.... sama nie wiem co robić

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw maja 25, 2006 14:52

może ktoś by przetrzymał kicia do czerwca a potem Rybon byś go chociaż tymczasowo przygarnęla... :ok:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 25, 2006 15:01

niestety w tym lokalu, który obecnie zajmujemy nie mogę go umieścić, to piwnica domu mieszkalnego i nie możemy mieć tam zwierząt, bo one przeszkadzają lokatorom, nowa lecznica jest tylko nasza, tam kot byłby bezpieczny, u mnie w domu jest jeszcze jeden problem dla takiego kota, który był dziki i nie wychowywał się tu. moje koty łażą luzem, nawet te rasowe , mieszkam na wsi, taki kot, nie przyzwyczajony, zestresowany, po dostaniu paru garści od moich tambylców, obfukany, wystraszony dałby dyla a do tego jeszcze bez łapki pyłoby straszne gdyby się tak stało, dlatego chciałam małego, który się tu wychowa i wtedy oni mu nie tylko pomoga ale i zaopiekują si,ę a i psy będą traktować jek swego, jest bury a kot sąsiada - ich wróg też jest bury i oni go ganiają. Wczoraj opowiedziałam o nim mężowi, mieliśmy ukochanego kotka Malutka, który już nie żyje, to był najukochańszy kot mojego męża, strasznie przeżył jego śmierć, tamten był bury z białymi łapkami, nie miał tylnej łapki, jak mu powiedziałam nie odezwał się, tylko patrzył przed siebie dłuższą chwilę milcząc..

rybon36

 
Posty: 244
Od: Śro gru 28, 2005 13:34
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw maja 25, 2006 17:53

Zapytam bardzo niesmialo: sa juz jakies decyzje... :oops: Czy szala przechyla sie na korzysc, czy niekorzysc Lesia Bez Lapki?

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Czw maja 25, 2006 21:09

mama007 pisze:no nie moge sie powstrzymac, zobaczcie jaki on jest podobny do mojej Koty....
Obrazek

Obrazek
8O 8O 8O

Bardzo podobny :)
A jak Twoja kota radzi sobie w codziennym zyciu?
Albert, Fisia Haczyk, Tadeuszek

Catrina

 
Posty: 2630
Od: Pon kwi 18, 2005 11:53
Lokalizacja: Poznań/Poole

Post » Pt maja 26, 2006 8:14

Catrina pisze:
mama007 pisze:no nie moge sie powstrzymac, zobaczcie jaki on jest podobny do mojej Koty....
Obrazek

Obrazek
8O 8O 8O

Bardzo podobny :)
A jak Twoja kota radzi sobie w codziennym zyciu?

radzi sobie super. nawet lepiej. co nowego by sie w domu nie pojawilo - Kota jest kotem dominujacym. jak juz ustali swoja dominacje nad wszelkimi "nowosciami", to robi sie z niej taka "mamka" troche - teraz drugiej kocicy pozwala jesc pierwszej na przyklad :) sypie w dwie miski, a Kota siedzi obok i czeka az tamta zje, a potem dopiero ona sie zabiera za jedzenie.
normalnie wchodzi do lazienki przez wyjeta kratke w drzwiach, skacze po szafach, a jak trzeba to tlucze druga kocice, ze klaki tylko leca :?

w ogole mnie zadziwiala na poczatku neisamowicie, na przyklad dzien po sterylce wskakiwala bez problemu na antresole 8O (taka pod sufitem, naprawde bardzo wysoko). bezogoniasty (ale 4lapczasty :) ) kocur mial z tym niejakie problemy, a ona pozszywana i slaba - nie :)

jak chodzi to przypomina mi kangura, nie moge oprzec sie wrazeniu ze skacze jak kangur :)

uczulic moge chyba tylko na jedno - jesli nie ma porzadnej dawki ruchu to niestety jest tendencja do tycia :( teraz moje ciut zrzcuila, bo dokocilam sie kotem, ktory jest istnym wulkanem energii i razem szaleja (jesli chodzi o zbaawe to nie ma problemow zadnych), ale wczesniej, hmm, grubasek ... :oops:

i moze jeszcze, ze ma wyjete drzwiczki z krytej kuwety. boje sie, ze sie potknie kiedys o ten prog w kuwecie jesli bedzie klapka. ale jak zobacze, ze korzysta z tej z klapka (mam 2 kryte - jedna ma klapke, a druga nie ma), to wstawie i do tej drugiej.

trzymam kciuki za domek dla kocurka :)

mama007

 
Posty: 2724
Od: Czw lut 17, 2005 14:43
Lokalizacja: Chełm

Post » Pt maja 26, 2006 15:32

do góry

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 13 gości