Dramat na Kole. Zapraszam do nowego wątku.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 12, 2006 9:22

Jana,

podbierak mojego wujka ktorym Jopop lapala koty jest u mojej mamy na Bielanach, zaraz sprobuje ja telefonicznie namierzyc i jakos poprosic o umowienie sie z Toba na odbior, czekaj na telefon

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pt maja 12, 2006 11:38

Ja mam Tobrex, otwarty tydzień temu, prawie pełny.
Służę.
Tylko nie bardzo mam pomysł, jak przekazać.

Gdybyście dziewczyny miały pomysł, proszę o kontakt najlepiej telefoniczny (Jana ma numer); forum i w ogóle net chodzi mi w takim tempie że nawet mi się nie chce zaglądać.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pt maja 12, 2006 11:55

Naclof
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt maja 12, 2006 12:05

Beliowen, Maryla - dziękuję, zaraz napiszę do Shayli, żeby się z Wami umówiła.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt maja 12, 2006 12:50

Ja mam podbierak (na ryby ;))
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt maja 12, 2006 13:04

ten mojego wujka tez na ryby:)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pt maja 12, 2006 23:02

Mam w domu dwa kociaki - wariaty. Ośka i Szprycha zmieniły lokum z piwnicy na moje mieszkanie. Gluś zachowuje się jak jedynak - próbuje je przepędzić.

Szprycha zaanektowała drapaczek, uwielbia go po prostu. Ośka to półdiablę wcielone, wszędzie jej pełno, już trzy razy mi zwiała na podłogę.

Będzie wesoła noc...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob maja 13, 2006 12:58

Jana, daj znac czy moja mama sie odezwala i czy masz juz podbierak. tam w jednym miejscu byl troszke naderwany po ostatniej lapance, warto by go tam podwiazac, zeby mnie wujek nie zabil:)

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Nie maja 14, 2006 20:01

jak juz kiedyś pisałam do Jany na priv, mam pełną buteleczke tobrexu, zużyłam z niej 4 krople. Jest tylko jeden problem, zostala otwarta jakieś 3 tygodnie temu, moze nawet ciut wiecej, a Tobrex nie może długo stac otwarty.. ale jakby co chetnie oddam. Jestem zmotoryzowana, moge podrzucić gdzieś jutro po pracy.
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Nie maja 14, 2006 20:48

Mam na koncie nową wpłatę - 80,00zł., na "Szyjastego i resztę", niestety nie wiem od kogo (tzn. wiem, ale nie wiem jaki nick) - bardzo proszę osobę o inicjałach A.H. Ł. o poinformowanie mnie kim jest :wink: I bardzo dziękuję za wpłatę.

U mnie zrobiło się trochę pusto, jest już "tylko" siedem kotów, bo Szprycha znalazła swój dom. Ośka, zwana Żarówą, szaleje z Glusiem. Bardzo się pokochały (będę zdjęcia) i szkoda ich rozdzielać... A w piwnicy Wentyl i Bieżnik ładują się do kwatery majowych kotków i przytulają się pięknie. Chłopakom przydałyby się domy tymczasowe, żeby nie zdziczeli i nauczyli się manier (czyli kuwetkowania).

Jeśli chodzi o tobrex, to ja mam, Shayla potrzebowała, chociaż nie jestem pewna, czy będzie konieczny, to zależy od stanu oczek Czarnuli.

Jutro kolejna próba dorwania Szyjastego, już się boję :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie maja 14, 2006 21:10

Cieszę sie, że Szprycha już u siebie. Oby dobra passa sie utrzymała :D

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon maja 15, 2006 12:43

Jana, ta wpłata to z aukcji zegarka na rzecz leczenia Rudego,(podawałam Ci link) Klara2 wpłaciła nam nawet więcej niż wyszło na licytacji. Dzięki piękne Klara (zegarek w drodze).
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

Post » Pon maja 15, 2006 12:55

Już wpisałam KLARĘ2 :) Dziękuję goldi, dziękuję KLARZE2 :1luvu:


Złe wiadomości - dzwoniła Shayla, kociaki się pochorowały, rozkichały, rozkaszlały. Mikan i Trinity najgorzej, Shayla pewnie właśnie jest z nimi w lecznicy :(


I kolejny news - bosssski Gluś jest do wzięcia. Przed chwilą dzwoniła koteknaplotek, która miała go wziąć - do jej ojca przybłąkała się zabiedzona kotka i okociła się, ma trzy maluchy. W zwiazku z tym koteknaplotek nie weźmie Glusia, no i szukam dla niego domku.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon maja 15, 2006 13:34

Nie wezmę glusia :(
Ale on na pewno znajdzie fantastyczny dom, najlepiej razem z Ośką :)

U nas koci urodzaj na tarasie u mojego taty wystąpił... w liczbie sztuk trzech :) + potwornie zabiedzona mamusia. Właśnie przed chwilą dzwoniłam do taty, mówił że Kocica ma znacznie lepszy humor i wet po dwóch dniach niewidzenia jej powiedział że troszkę jakby przytyła. Kocica mruczy na widok taty :love: i wcina w takim tępie że trzeba jej dawkować jedzenie zeby sobie krzywdy nie zrobiła.
Kociaki maja 5 dni, dwa buraski czują się dobrze. Trikolorka słabiutka, ale żyje i tata pilnuje żeby jadła. Zobaczymy.
Jana przepraszam za zaśmiecanie wątku.
Niech Gluś szybko znajdzie domek :)
Już domkowi zazdroszczę Glusia :)
I trzymajcie kciuki za moją malą tri...

koteknaplotek

 
Posty: 408
Od: Czw lip 15, 2004 14:09

Post » Pon maja 15, 2006 13:40

:ok: :D
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 115 gości