Dyzio niechciany już w domu. Marzenie się spełniło. Za TM:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 09, 2006 11:09

Przepraszam, że się wtrącę. Dyziu, nie skarż. Spełniła swoje groźby, że nie posprząta? Nie sądzę... Pamiętaj, mogłeś trafić o wiele gorzej. Ograniczenie ruchu, to nic. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 09, 2006 11:10

:oops:
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2006 14:12 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 09, 2006 11:11

Kłopotliwe kłopoty z forum. :oops:
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2006 14:12 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto maja 09, 2006 11:23

I tu też. :oops: Ależ się nawtrącałam. :roll: Przepraszam.
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2006 14:13 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 10, 2006 20:07

A ja zapraszam na aukcje kociego, czekoladowego tortu...

oczywiscie dochod z Aukcji dla DYZIA

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=43484
Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.

aisak

 
Posty: 1805
Od: Sob paź 29, 2005 16:15
Lokalizacja: Monachium/Łódź

Post » Śro maja 10, 2006 20:53

Bardzo dziękujemy z Dyziem cioci aisak. :love:

Dyzio wczoraj zrobił po raz pierwszy prawdziwą dużą kupę :dance2: , aż za. :wink:
Wchodzę do kuchni, Dyzio w klatce przycupnięty w kąciku, zapaszek odpowiedni, kupa była wszędzie, wysmarował cały podkład, klatkę, miskę z jedzeniem, majtasy i siebie :roll: , a ja cieszyłam się jak dziecko jak to zobaczyłam. :twisted:
Bardzo się bałam, że po takich rozległych uszkodzeniach miednicy jak ma Dyzio nie będzie mógł się załatwiać sam, ale na szczęście wszystko jest w porządku Dyziol sam sika i sam robi kupkę, teraz tylko musi się pozrastać i Dyzio będzie jak nowy :D
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Śro maja 10, 2006 22:21

"Dyzio jak nowy"....
Fajnie. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw maja 11, 2006 6:23

No prosze ile radości może sprawić duży koci kupal :D Kto by pomyślał. :ok: :ok: :ok: za zdrówko "Dyzia jak nowego".
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 11, 2006 7:47

Dyziu :1luvu:

no to się zemściłeś :D zafundowałeś Duzej sprzątanie, ale nie pomyślałeś, że ona się ucieszy, co ? :wink:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2006 7:50

:D

Dzielny Dyzio!
Za nastepnego dużego koopala. :ok: :lol:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw maja 11, 2006 7:54

A jak Duża nie posprząta :?: :twisted:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2006 8:06

Super ze Dyziu ma sie lepiej:)) :ok: za nastepne kupale:P i za powrot do zdrowka:)
Tajguś i Pusiaczek za TM.... już nie wierzę w cuda....

crisis

 
Posty: 1322
Od: Nie lis 27, 2005 19:08
Lokalizacja: dom nr1-Braniewo dom nr2-Włocławek

Post » Czw maja 11, 2006 21:35

Dyziu, super wieści :ok: Dobre wieści to ja poproszę codziennie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt maja 12, 2006 10:07

Dyzio nie przestaje mnie zadziwiać, to niesamowity kot. 8O :D Już czuje się lepiej, odstawiliśmy leki przeciwbólowe i widać, że go tak już nie boli, koopa przepchnięta. :D Zmieniło się jego zachowanie, jest bardziej kontaktowy, jak usłyszy, że wchodzę do domu, to wita się miauknięciem i musze go niego szybko zaglądać, później jest czas na rozpakowanie się. :wink:
Jak się tylko do niego podchodzi to zagaduje i zaczyna mruczeć, dopomina się głaskania. Bardzo lubi jak coś robię w kuchni, siedzi sobie wtedy grzecznie w klatce i mruczy ciekawie przyglądając się, co robię. :D
A jaki z niego jest czyścioszek, jak zrobi siku, albo koopę na podkład to go później zwija w kostkę 8O na lewą stronę i przepycha w kącik 8O tak, aby nie siedzieć na nim i nie pobrudzić się.

Nadal nie mogę zrozumieć jak można było zostawić tak kochanego kota. :cry: Pewnie nigdy tego nie zrozumiem
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt maja 12, 2006 10:15

A jaki z niego jest czyścioszek, jak zrobi siku, albo koopę na podkład to go później zwija w kostkę na lewą stronę i przepycha w kącik tak, aby nie siedzieć na nim i nie pobrudzić się.

Nadal nie mogę zrozumieć jak można było zostawić tak kochanego kota. Pewnie nigdy tego nie zrozumiem


Widocznie Dyzio mieszkal u brudasow (feee...) i oni nie mogli zrozumiec Dyzia z jego upodoabniem czystosci. Pewnego dnia uswiadomili sobie, ze tak naprawde oznacza to, ze Dyzio przerosl ich ewolucyjnie i jest bardziej ludzki od nich. Pomyslesli, ze jak Dyzio zniknie z ich zycia to ten dysonans nie bedzie tak widoczny i poprawi im sie samopoczucie i samoocena. Ale podlosc i brak humanitaryzmu okazaly sie cechami, ktore nie znikaja wraz ze zniknieciem kota. A tylko sie nasilaja.... :evil:

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Gosiagosia, Silverblue i 27 gości