(Ba)Bunia - wywiady, autografy itp - zapraszam :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 20, 2006 16:59

Ja bym leciała do weta.

To może nie być nic poważnego, np. reakcja alergiczna po zastrzyku, ale może być coś o wiele gorszego :cry: /odpukuję/

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Czw kwi 20, 2006 17:06

To może być po szczepieniu. Ja mam podobny problem. Zenek miał mieć jutro operację i nic z tego nie wyjdzie, bo ma bardzo podwyższone leukocyty i trzeba je zbić antybiotykiem. Prawdę mówiąc jestem przerażona. W przypadku Babuni niestety jej wiek trochę martwi jeśli trzeba będzie myśleć o usunięciu guzka. Trzymam kciuki aby to nie było nic groźnego.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 20, 2006 17:27

Jej...
Na wszelki wypadek: :ok::ok::ok::ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 20, 2006 17:36

Ona jeszcze nie była szczepiona. Chyba że kiedyś na wściekliznę w schronisku. u mnie nie miała żadnych zastrzyków :( . Trudno będzie jutro z czasem ale wybiorę się do weta chyba.
O kciuki rzecz jasna proszę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 20, 2006 19:20

Wciąż sprawdzam, czy mi się nie wydało. Ale nie :( . Mniej więcej na łopatce (zlekka wyżej) kicia ma wyraźne zgrubienie. Nie jest to coś całkiem twardego, ale bardzo wyraźnie się wyczuwa :( . Wiem, że jestem panikara, ale po prostu boję się.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 20, 2006 19:27

Aniu, trzymam kciuki z calych sil. Jak wrocicie od weta napisz koniecznie.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 20, 2006 19:33

ojej Babunia :(
trzymam żeby to nic poważnego nie było :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 20, 2006 19:35

Babuniu trzymamy kciuki i pazurki :ok: i wierzymy ze to nic powaznego
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 19:43

Aniu, wszystki koty, które docierały do mnie z łódzkiego schroniska, miały takie guzki, a potem ranki na łopatce - ewidentnie po szczepieniu wścieklizny ..
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 20, 2006 19:48

annskr pisze:Aniu, wszystki koty, które docierały do mnie z łódzkiego schroniska, miały takie guzki, a potem ranki na łopatce - ewidentnie po szczepieniu wścieklizny ..


No to mnie trochę pocieszyłaś :) . Ale i tak ją wetowi pokażę.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 20, 2006 20:11

ja kiedys pognalam do weta ze zgrubieniem po komarze... :oops: moze to sie okaze cos rownie "powaznego". trzymam kciuki.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw kwi 20, 2006 20:33

Anka pisze:
annskr pisze:Aniu, wszystki koty, które docierały do mnie z łódzkiego schroniska, miały takie guzki, a potem ranki na łopatce - ewidentnie po szczepieniu wścieklizny ..


No to mnie trochę pocieszyłaś :) . Ale i tak ją wetowi pokażę.


A jaki czas (mniej więcej) po szczepieniu to się utrzymywało? Bo kiedyś Kajtusia miała takie zgrubienie poszczepienne po wściekliżnie (bliżej tyłka, no mój wet nie szczepi w okolice karku), poleciałam do weta, wet obejrzał i powiedział, że jeśli to nie zacznie znikać po dwóch tygodniach (czy tygodniu, nie pamiętam) to będziemy się martwić, ale on ręczy że zniknie. I znikło. Ale ja to zauważyłam z tydzień po szczepieniu, i z trzy tygodnie po szczepieniu prawie tego nie było. a babunia u mnie jest już 4,5 tygodnia, czyli szczepiona była minimum z pięć tygodni temu :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 20, 2006 21:19

Aniu, nie denerwuj się, nie na zapas. Wet to powinien obejrzeć, ale jeśli to jest powierzchniowe, nie wrastające, to nie powinno być nic bardzo poważnego. Niech się trzyma Babunia. :ok:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 21, 2006 0:13

No moja kota tez ma takie, nieznikające, miękkie, jakby trochę "rozlane", nie kulka, i weci mówią wszyscy że to po zastrzykach. Nie da rady, taki urok. Z gulki po kleszczu tez robilam panikę.
Ale parę dni temu wyczulam u kici na boku, na żebrach guzek, taką twardą kulke, nie powieksza sie ale tez nie zmniejsza, na co liczylam, wiec tez wizyta u weta będzie. Na szczęście nie jest to "przyczepione" do cialka, tylko da sie ten kawalek skóry wziąć calkiem w rękę. Wiec w razie co będzie latwo wyciąć. Na skórze nie widac żadnych zmian, chociaz moja kota jest bardzo puchata i tez nie wszystko pewnie widać.
No ale trzymamy kciuki za Babunię :)

Zzebra

 
Posty: 98
Od: Nie mar 05, 2006 20:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 21, 2006 8:04

Aniu nie denerwuj się. :ok:
Z opisu wygląda to faktycznie na gulkę poszczepienną (czy masz możliwość dowiedzenia się kiedy ostatnio Bunia była szczepiona w schronisku?)
Pewnie, że do weta trzeba będzie podskoczyć, ale jak dzisiaj nie dasz rady, to myślę, że 1-2 dni zwłoki w takiej sytuacji nie będą tragedią.
I mocno zaciskam kciuki za kochaną Bunieczkę. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9495
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 76 gości