Kot już jest zdrowy, tzn. nie ma juz zapalenia górnych dróg oddechowych. Nadal są problemy z oczami i mam już nowe krople. Za parę dni weźmiemy wymaz z oka, bo to raczej coś poważnego. Pobierzemy mu też krew i zbadamy, co on tam może nosić w sobie. Tak więc kotek spokoju mieć nie będzie

Nikodem dalej siedzi w łazience, je i pije całkiem nieźle, daje się głaskać, ale wyjść "na pokoje" nie zamierza. Obraził się czy co? Wczoraj zjadł pyszną rybkę (może pierwszy raz w życiu?) i bardzo mu smakowało. Nikodem jest już wyczyszczony i wyczesany, wygląda prawie jak domowy kot. Nie jest tylko jeszcze właściwie, moim zdaniem, odkarmiony. Ma swoje zabawki, grzebyki, szczotki, kocyki, ręczniki itp.Musi się tylko trochę ośmielić...