
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Chiara pisze:Axel pisze:ryśka pisze:W tej sytuacji należało uśpić kocięta ZARAZ po urodzeniu, a nie czekać na nie wiadomo coTo dużo lepsze dla nich niż czekanie, aż otworzą oczy, nikt ich nie zechce
do piachu albo byle gdzie.
Mam alergię na tą postawę
Wiesz, niby kochasz koty, pomagasz im, znajdujesz domy, a zezwalasz na ich zabijanie?! Przeciez tak nie postepuje milosnik kotowTak strasznie się oburzasz jak ktos topi koty, a czym to sie rozni od zabijania poprzez wstrzykniecie trucizny? Bo ja nie widzę różnicy. Sadze, ze mimo, ze to oczywiscie nie jest latwe, ale ktos kochajacy koty powinien troszczyc sie o ich szczesliwe zycie i starac sie znajdowac domki(i ja wcale nie mówię, że to jest łatwe! bo dobrze wiem-Florek nie znadjuje domu pol roku), a nie usypiac
Bardzo, bardzo mało widzisz, Axel. Właściwie jesteś ślepcem...
Axel pisze:Wiesz, niby kochasz koty, pomagasz im, znajdujesz domy, a zezwalasz na ich zabijanie?! Przeciez tak nie postepuje milosnik kotowTak strasznie się oburzasz jak ktos topi koty, a czym to sie rozni od zabijania poprzez wstrzykniecie trucizny? Bo ja nie widzę różnicy. Sadze, ze mimo, ze to oczywiscie nie jest latwe, ale ktos kochajacy koty powinien troszczyc sie o ich szczesliwe zycie i starac sie znajdowac domki
Ta kobieta chciala je uspic, wiec nie mow, ze bylbyby skazane na poniewierkę. Były skazane na smierc, na szczescie wlascicielka ich nie uspi.ryśka pisze:
Po piewsze: jeśli ktoś nie jest w stanie zapewnić kociętom DOBRYCH domów i nie jest gotowy by wziać za nie PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ to lepiej, by uśpił je tuż po urodzeniu, niż zostawił przy życiu i skazał na poniewierkę/złe życie/ulicę/schronisko*
* odpowiednie skreślić
Rozumiem.Po drugie: jeśli nie widzisz różnicy między umieraniem w straszliwym cierpieniu (topienie) a eutanazją (śmierć najmniej bolesna), to warto byś wiedziała, że ta pierwsza jest niezgodna z prawem, podpada pod znęcanie się nad zwierzętami, a ta druga jest zgodna z ustawą o ochronienie zwierząt.
Po trzecie: jeśli ktoś rozważa eutanazję, to powinien taką decyzję podjąć tuż po urodzeniu kociąt, a nie później, w zależności od tego, czy ktoś się zdecyduje wziać zwierzęta czy nie (a o tym pisałaś w pierwszym poście tego wątku, który teraz zmieniłaś). Z dwóch względów:
a) jest to okrutne - bo kotki każdego dnia rosną, są bardziej świadome, z każdym dniem ich system nerwowy się rozwija
b) bo niedopuszczalne prawem jest usypianie zdrowych kociąt, które nie są "ślepym miotem"
Axel pisze:Wobec tego czy uwazasz, ze jak sie zabije kociaki zgodnie z ustawa o ochronie zwierzat, to jest OK?
ryśka pisze:Uważam, że to pierwsze jest niedopuszczalne i okrutne, a to drugie jest czasem smutną koniecznością wobec faktu, że bezdomnych kotów jest więcej, niż ludzi mogących/chcących im pomóc.
.....
Usypianie kocich noworodków jest mniejszym złem, niż pozostawienie ich przy życiu, jeśli nie ma kogoś, kto jest gotowy wziąć za ich życie pełną odpowiedzialność.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości