Nasza Czakrusia

[kalewala]

Powoli się przyzwyczaja? Ja odbiosłam wrażenie, że jest już świetnie zadomowiona i zadowolona z dwójki ludziów do dyspozycji
Ale chętnie poczytam o tym porzyzwyczajaniu się

[wlodaro]

Faktem jest, że stała się oczkiem w głowie, takim coraz bardziej miauczącym oczkiem w głowie:)))Wczoraj niestety trochę ją zdenerwowaliśmy ponieważ było małe czyszczonko uszu, ale później dostała michę i trochę złagodniała. ostatnio jak wracamy do domu nie odstępuje nas na krok, wczoraj nawet oglądała z nami filmek na kompie, tzn. my na kompie a ona swój o ptaszkach na parapecie, od czasu do czasu podchodziła na drapanko za uszkami i po pyszczku.

[kalewala]

Ale ona nie wydziera się i nie skrzeczy głośno jak moja Pusiunia, tylko ładnie takim uprzejmym sopranikiem podśpiewuje i grucha, albo głośno coś tam pomrukuje - powarkuje - dźwięki Czakri bardzo mi się podobały
A ten głaskany brzuszek - to sukces - mnie się udało tylko raz - faktycznie, była baardzo zaspana

[Anja]

Cóż,wiem,że koty są do rozpieszczania.Ja jednak jestem zwolennikiem "rozsądnej miłości".Może to błąd??Co o tym sądzicie.
Słowa krytyki przyjmę dzielnie na klatę : )) Tylko bez przesady

Rozpieszczac owszem, ale madrze wszystko jest z Toba w porzadku

Pozdrawiam Was serdecznie

[kalewala]

jak zwykle, dublet

[kalewala]

Z tego, co słyszę, Czakri jest bezgranicznie rozpieszczana
Własna szafa , minitrawniczek , plecaczek
Dobrze, że ona nie lubi ludzkiego jedzenie i o nie nie prosi - byłaby kandydatka na królową brzuchali
Ja się cieszę, bo moim zdaniem w miarę tłusty i baaaardzo rozpieszczony kot to jest to

[petera73]

Kasia wczoraj pojechała do Mamy do Kutna na święta,a ja w końcu miałem sam na sam z naszą Pieszczochą.Tak pieszczocha z niej niesamowita.NIC TYLKO GŁASKAĆ MNIE!!!!! Nie mam nic przeciwko,dlatego wszędzie mi towarzyszy.To jest zupełnie inna kicia,niż ta,którą anskr przywiozła do nas, a Kasi jeszcze tak szczęśliwej nie widziałem.Pamiętam jak dziś jak kiedyś powiedziała,że kotów nigdy nie będzie tak lubić jak psów.
Anskr już zacząłem temat schroniska.Nie należę do cierpliwych,ale tu nie ma w sumie na co czekać.Ojciec obiecał,że do jutra zbierze jak najwięcej informacji o schronie,takich informacji,o których rozmawialiśmy.Będzie dobrze,uszy do góry.Pozdrawiam całe forum i życzę :Wesołych Świąt,Mokrego Dyngusa,Smacznego Jajeczka i.....Nie za dużej nadwagi po świątecznym obżarstwie :D
Pozdrawiam Piotrek

[kalewala]

Byłam wczoraj u Czakri
Zmieniła się - urody ani linii nie straciła, ale taka pewna siebie, daje się brać na ręce, nie wyrywa - widać, że kot zadowolony
Poszukuję takich domków dla reszty moich tymczasowych kotów

[mokkunia]

A można się uśmiechnąć o nowe fotki Czakrusi?

[kalewala]

Zdjęć nie ma ale wczoraj dostałam maila, którego zacytuję (nie pytając autorki o zgodę, mam nadzieję, ze wybaczy )

" .... naszej pieszczoszki. Obecnie kiciuchna śpi z nami w łóżku, zadomowiła się kompletnie. Jest nieprzecietną agentką, śpi obok mnie przy mojej głowie i ciągle jej pazurki mam we włosach, dziś w noc miała chcice na pieszczotki więc non stop nie budziła, a jak już jej ochotka przeszła to jak zwykle ugryzła. Mamy już szafę, oczywiście kiciuchna musiała ją zwiedzić."

Dobry domek, prawda