MILUSIA - w nowym domku, dobrym domku :)))))))

[Sylwi@]

Jeszcze bez domku
już brakuje mi pomysłów

Mnie też brak .
Milusia była i w Trójmiejskiej, i na jakichś tam adopcyjnych, i trzy razy na Allegro, i tu cały czas. Ma biedula pecha . A przecież gdzieś musi czekać na nią jej człowiek. Człowieku - znajdź się!!!!

Aż się wierzyć nie chce Trzeba się pozbyć tego wstrętnego pecha
Domku znajdz się!!!

[Anka]

Milusia już po rujce. Śliczna, delikatna, już zupełnie zadomowiona. Wszędzie sobie chodzi, zwiedza. Ale musi znaleźć domek. Nie mogę mieć kotów bez żadnej miary. Zdecydowałam się na Babunię, bo wiem, że taka kotka starsza, bezzębnama maleńkie szanse. Milusia jest młoda, życie przed nią. I taka śliczna. I już dwa miesiące bezskutecznie szuka domku . Oczka ma już prawie zdrowe, czasem ciemny wyciek odrobinę się pokaże, ale malutko, zakrapiam jeszcze wtedy kropelki. Wciąż ma lekkie rozwolnienie. Miała dostawać enteramid. I wstyd się przyznać - nie miałam siły jej tego podawać. I tak jakoś zostało. Apetyt ma dobry, humor też. Wyniki kału też. Murzynek, jak się okazało, złapał tasiemca, więc w najbliższych dniach niosę go na zastrzyk (on antytabletkowiec niebezpieczny ), a reszcie tabletki, więc i Milusi też. Potem, jak wszystko będzie ok to zaszczepię. Gdyby domek się zaraz znalazł, ale życzył sobie sterylkę wcześniej, to załatwię, chociaż w kasie pustki.
Tylko niech się ten domek wreszcie znajdzie. Domku - HOP!!! HOP!!!

[kordonia]

Ona jest identyczna jakmoja IŁ

Polecam! Takie białe koty z czarnymi grzywkami są najkochańsze na świecie <a href='http://www.smileycentral.com/?partner=ZSzeb008_ZNxdm414YYPL' target='_blank'><img src='http://smileys.smileycentral.com/cat/11/11_1_123.gif' alt='Bouncing Hearts' border=0></a>

[caty]

Primo - bede promowac milusie na spotkaniu Klubu kota Filemona 11.03. w Krakowie. Secundo - jesli Czarna okaze sie kotka nie do miziania i bede miec w zwiazku z tym inny domek - wychodzacy- bo chyba- jak sugeruje Bluerat ona bedzie chciala wychodzic - to milusia moglaby jechacna drugi Polski koniec...Ale to sie za dni pare okaze, wiec wezcie sobie usmiech na tydzien, macie moje wsparcie, a jak cos zarobie to rzuce na sterylke dla Milusi, ok ?

[Anka]

Ciociu Caty .
Ja jestem do mizania tak częściowo, lubię, ale bez przesady. Jestem dość niezależna i poważna panienka. Nie lubię siedzieć na rączkach. Tak się przyznaję na wszelki wypadek, żeby potem nie było...

[Izabela]

to ja trzymam juz kciuki

[caty]

Milusiu, a domek...czy musi byc koniecznie niewychodzacy ??? A taki z duuuuuuuuuuzym ogrodem i drzewami do wlazenia na ????????????????

[Anka]

Caty, myślę, że jeśli w bezpiecznej okolicy - to mógłby być. Ale nie odrazu. Kotka musi się przyzwyczaić. Ale po dłuższym czasie, np. latem - sądzę, że mogłoby być. Ufam Ci, Caty, że domek przez Ciebie polecany będzie godny zaufania.

[Fredziolina]

Domku gdzie jestes?????
Odezwij sie!

[Anka]

Zdaje się Caty ma coś wstępnie na oku

[Anka]

Milusia nieśmiało przypomina się.

A na marginesie - jest coraz śmielsza. Już krąży w nocy koło mojego łóżka. Boi się zdaje się tylko jeszcze moich kotów, że ją przegonią z tego "sanktuarium" . Milusia będzie cudowną, kochaną koteńką dla kogoś kto ją przygarnie. Ja już dawno obiecałam dom Babuni.

[Sylwi@]

Niech się ten domek wreszcie znajdzie!!!!! Bo już mnie ręce bolą od zaciskania kciuków

[caty]

Aniu, prosze jak najszybciej zredaguj info o Milusi do moich negocjacji w sobote 11.03 na takim malym spotkanku w Krakowie. Napisz jak najwiecej, tak cieplutko...

[Anka]

Dobra, jutro wyślę na pw. Caty

[caty]

...bdzie miec promocje jak Sharon Stone na gali oskarowej...juz ciocia Caty sie o to postara