moje koty. 19+8?. Nowe wieści s. 100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 30, 2006 21:53

12 to za dużo. Na zdjęciu jest 10 kotów ;). Aha, imiona spisywałam dzisiaj ze zdjęcia. Czarne koty mi się nie pomyliły, ja je naprawdę odróżniam (to nie wszystkie czarne).
Tyfus wyszedł ucięty, bo mam za mały pokój, a nie chciałam za mocno oddalać.
Szkoda, że wczoraj trochę nie rozjaśniłam zdjęcia, lepiej byłoby widać.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3ab ... p00kz.html

Jeszcze jeden czarny kot został uchwycony przed chwilą.
Kot- przystojniak :)

Obrazek
Obrazek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/xlf ... vnrto.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/w4d ... 6v8rb.html

Wiecie kto to??
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 30, 2006 21:58

swietne lozko :lol: :lol: :lol:
powinno figurowac jako przestroga przed braniem wiecej, niz jednego kota :roll: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sty 30, 2006 22:06

Wow! Ariel :)
Jak to możliwe, ze one tak leżą uwalone w jednej kupce? U mnie każdy stanowi osobny element łóżka :)
Świetne zdjęcia :)
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon sty 30, 2006 22:10

U mnie niewiele jest kotów "osobnych".
Ja mam koty stadne :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 06, 2006 20:20

Jakieś pół godziny temu Onio pojechał do nowego domu.
A ja siedzę i płaczę.
Dom dobry, sprawdzony.
Łzy lecą mi ciurkiem.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 06, 2006 21:54

ariel pisze:Jakieś pół godziny temu Onio pojechał do nowego domu.
A ja siedzę i płaczę.
Dom dobry, sprawdzony.
Łzy lecą mi ciurkiem.


ariel, rozumiem, że Ci ciężko..
Ale przecież możesz się cieszyć, że Onio będzie miał dobry dom..

:oops: :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 06, 2006 22:10

No i cieszę się, wiem, że już dojechał, że Tamlin pokochał go od pierwszego wejrzenia :)

co nie przeszkadza mi jednak płakać. To taki ukochany synek, Aniołek
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 06, 2006 22:29

Agnieszko. Jeśli Onio jest choć trochę podobny do Karmelka a wierzę ,że tak to jest kochanym kotkiem. I miałaś pełne prawo do Niego się przyzwyczaić i Go pokochać. Ale nie płacz. Na pewno wybrałaś dla niego dobry domek. Specjalnie na pocieszenie miałczą dla Ciebie Kredka i Karmelek. :)

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Pon lut 06, 2006 23:33

Agnieszko, obiecałam, że jeszcze dziś Onio zobaczysz :)

W pierwszej chwili, po wyjęciu z koszyczka, Onio mocno się do mnie przytulił (mądry kotek, wie gdzie jego azyl ;)), a Kaśka przytuliła się do Onio :) Wiki (nasza sunia) zakochana bez pamięci, nie odstępuje Onio na krok i patrzy rozanielonym wzrokiem na Aniołka :D A Tamlin... przypuszczałam, że przyjmie nowego braciszka przyjaźnie, ale takie powitanie przeszło moje najśmielsze oczekiwania :D Popatrzył na Onio z uwielbieniem i zajął się toaletą brata mniejszego :) Tylko Juluś i Hektor troszkę sceptyczni, obwąchali a teraz obserwują z daleka.
Onio jest cudny :love: Ariel... dziękuję :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Mantis

 
Posty: 71
Od: Śro wrz 14, 2005 14:54

Post » Pon lut 13, 2006 8:47

Zbyt długo był spokój w domu :evil: .
W nocy obudził mnie paw, najpierw jeden, potem drugi, potem były jeszcze ze trzy.
Maciek narzygał mi w kapcie :(, dodatkowo ma paskudną biegunkę.
Wszystkie rzygały na wpół przetrawioną kolacją, niektórym dołączyła jeszcze biegunka.
Lekartswa już zaaplikowane, przynajmniej tym, o których wiem, że pawiowały.

Jak nie urok, to...
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 13, 2006 9:05

"Nigdy nie zapominaj, że możemy ci urzadzić jakies atrakcje" - to motto równiez moich kotów. Tak to jest w stadzie - ani chwili spokoju. Moja przyjaciółka zapytała mnie niedawno - czy ty nie tęsknisz do tego żeby wszystkie były zdrowe? Pewnie, że tęsknię.... Ale one wszystkie pochodzą z takich warunków, że chyba tylko ciepłe, suche lato jest takim czasem, kiedy jest oki [z moim zdrowiem tez wtedy jest oki :wink: ].

Ariel - współczuję. U nas tez niewymowny zapaszek z kuwetek daje mi znać, że dzis musimy odwiedzić Doc. [Tak jakby dawno nas nie widział :roll: ]

PS. Co do łóżkowego zdjęcie powyżej - to ciągle mi się coś nie zgadza, nawet jak podpisałaś to mi wychodzi, że Jacek ma dwie głowy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 13, 2006 10:06

Agn pisze: Co do łóżkowego zdjęcie powyżej - to ciągle mi się coś nie zgadza, nawet jak podpisałaś to mi wychodzi, że Jacek ma dwie głowy.


Jacek ma głowę najbliżej szafy. On jest dużym kotem, więc jego precelek wygląda na dwa koty ;).
Poniżej, na lewo od Jacka leży Czapka, kawałek Czapki, ten z głową leży na Jacku, stąd pewnie wrażenie dwóch głów ;).


Ze swoją "trzodą" bywam u weta średnio raz na tydzień, choć były czasy, że koty oglądały lekarza bardzo, bardzo rzadko.
Niestety, ostatnie "nabytki" najwięcej chorują.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 13, 2006 10:16

Dawno wszystkie wykastrowane :twisted:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 13, 2006 10:21

Aaaa, teraz widzę. To Gwóźdź nie ma głowy na tym zdjęciu, a Jacek jest wyciągnięty....
No, to już oki.
A Łaniek i tak jest nacudniejszy.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 13, 2006 10:23

Agn pisze:Aaaa, teraz widzę. To Gwóźdź nie ma głowy na tym zdjęciu, a Jacek jest wyciągnięty....
No, to już oki.
A Łaniek i tak jest nacudniejszy.


Na Gwoździowej głowie ktoś leży :D
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości