Ja właśnie wrociłam od moich. Dzieki Bogu w tym roku są zdrowe i wypasione. Ciepłe budki i zakamarki im porobiłam i az tak nie marzną.
Kasiu no to KING czeka na mnie. Adoptuje Pana KINGA wirtulanie. Prosze tylko o info - ile potrzeba.

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości