Rudy Karmel; na przekor wszystkiemu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 28, 2006 19:43

Karmello, co u Ciebie?
Jak zdrówko? Mamy nadzieję, że ok?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob sty 28, 2006 21:24

O-l-g-a pisze:
Dorota pisze:
zuza pisze:Biedgunce mowimy PRECZ!


Zdecydowanie!

poszla won :!: :!: :!:
buziaki dla Karmelka :1luvu:

a ona nadal jest :twisted:
tylko mniejsza :)

czuje sie calkiem dobrze
jak na siebie
wiecej ostatnio spie
tylko Duza ciezko zagonic do pisania
bo sie ostatnio gorzej czula
kochani jestescie

Karmel

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Sob sty 28, 2006 21:27

Duzej tez zdrowka zyczymy!

A biegunka moze musi odchodzic powoli. Ale wazne, zeby kierunek wiedziala jaki ma wybrac. Odejscie zdecydowane.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87932
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob sty 28, 2006 21:53

Karmel, swietnie ze sie lepiej czujesz :D
Bieguna sobie pojdzie, jelitka czasu potrzebuja, one jakies kosmki maja wiesz?
Ja nie wiedziaem i dobrze mi bylo z tym.

Duza Ci choruje?
Nie martw sie, one czasem tak maja.
I to bywa fajne, jak moja chorowala to mogles sobie na niej spac do 10, a nie jek zwykle wstawac o 7.
Trzeba tez byc milym i kochanym i miziac sie.
I wtedy im przechodzi.
Fajnie, nie ma co, nie to co te nasze leki i zastrzyki.


Lunek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Sob sty 28, 2006 22:07

Karmel, nie martw się
nasza Duża juz choruje 5-ty miesiąc
i żyje
na szczęście

Fredi
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob sty 28, 2006 22:11

Maryla pisze:Karmel, nie martw się
nasza Duża juz choruje 5-ty miesiąc
i żyje
na szczęście

Fredi


Pewno
Taka Duża to sie przydaje
nawet jak sie napycha czasem

Tonis
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob sty 28, 2006 22:12

eve69 pisze:
Maryla pisze:Karmel, nie martw się
nasza Duża juz choruje 5-ty miesiąc
i żyje
na szczęście

Fredi


Pewno
Taka Duża to sie przydaje
nawet jak sie napycha czasem

Tonis


Bo one to w standardzie maja
to napychanie :x

i caluja jeszcze czasami

ale co zrobic :?

Antos
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob sty 28, 2006 22:16

Anusia pisze:
eve69 pisze:
Maryla pisze:Karmel, nie martw się
nasza Duża juz choruje 5-ty miesiąc
i żyje
na szczęście

Fredi


Pewno
Taka Duża to sie przydaje
nawet jak sie napycha czasem

Tonis


Bo one to w standardzie maja
to napychanie :x

i caluja jeszcze czasami

ale co zrobic :?

Antos


moja sie az tak nie napycha
bo ma nas duzo do napychania
ostatnio my sie na nia napychamy jak spi
Tatus sie wnerwia
ze to nby on sie w lozku nei miesci
trzeba bylo tyle nie żrec no

T
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob sty 28, 2006 22:26

eve69 pisze:
Anusia pisze:
eve69 pisze:
Maryla pisze:Karmel, nie martw się
nasza Duża juz choruje 5-ty miesiąc
i żyje
na szczęście

Fredi


Pewno
Taka Duża to sie przydaje
nawet jak sie napycha czasem

Tonis


Bo one to w standardzie maja
to napychanie :x

i caluja jeszcze czasami

ale co zrobic :?

Antos


moja sie az tak nie napycha
bo ma nas duzo do napychania
ostatnio my sie na nia napychamy jak spi
Tatus sie wnerwia
ze to nby on sie w lozku nei miesci
trzeba bylo tyle nie żrec no

T


sorry ale :lol: :lol:

biedny Miś ;)
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob sty 28, 2006 22:27

eve69 pisze:
Anusia pisze:
eve69 pisze:
Maryla pisze:Karmel, nie martw się
nasza Duża juz choruje 5-ty miesiąc
i żyje
na szczęście

Fredi


Pewno
Taka Duża to sie przydaje
nawet jak sie napycha czasem

Tonis


Bo one to w standardzie maja
to napychanie :x

i caluja jeszcze czasami

ale co zrobic :?

Antos


moja sie az tak nie napycha
bo ma nas duzo do napychania
ostatnio my sie na nia napychamy jak spi
Tatus sie wnerwia
ze to nby on sie w lozku nei miesci
trzeba bylo tyle nie żrec no

T


Toniczku,
bo Twój Tat nie wie
że do wyrka to trzeba sie pchać
przed kotami
po kotach
nie ma szans

F
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob sty 28, 2006 22:29

Maryla pisze:
eve69 pisze:
Anusia pisze:
eve69 pisze:
Maryla pisze:Karmel, nie martw się
nasza Duża juz choruje 5-ty miesiąc
i żyje
na szczęście

Fredi


Pewno
Taka Duża to sie przydaje
nawet jak sie napycha czasem

Tonis


Bo one to w standardzie maja
to napychanie :x

i caluja jeszcze czasami

ale co zrobic :?

Antos


moja sie az tak nie napycha
bo ma nas duzo do napychania
ostatnio my sie na nia napychamy jak spi
Tatus sie wnerwia
ze to nby on sie w lozku nei miesci
trzeba bylo tyle nie żrec no

T


Toniczku,
bo Twój Tat nie wie
że do wyrka to trzeba sie pchać
przed kotami
po kotach
nie ma szans

F


on sie pcha przed
bo my z Mama chodzimy spac
ale mowi
ze wpychamy go za lozko :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Sob sty 28, 2006 22:30

Mój Tata też tego nie wie, ha ha!
I zawsze stoi przed łóżkiem z głupią miną, że niby posunąć się mamy.
O takiego!


Vireska

PS. Karmelku, buziaki :1luvu: Ty nie wiesz, ale ja już dorosła jestem! I teraz mogę chłopakom buziaki dawać!

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 28, 2006 23:40

Oberhexe pisze:Mój Tata też tego nie wie, ha ha!
I zawsze stoi przed łóżkiem z głupią miną, że niby posunąć się mamy.
O takiego!


Vireska

A Nasz to próbował wczoraj wypchnąć mnie i Salcię! :evil:
Nie udało się... :lol:
Florcia.
Karmelciu, zdrowiej już no...

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 29, 2006 9:00

Gen pisze:tylko Duza ciezko zagonic do pisania
bo sie ostatnio gorzej czula
kochani jestescie

Karmel[/i]



A co się stało z Twoją Dużą? Pilnuj, żeby się nie popsuła, bo gdzie taką drugą znajdziesz.
Albo spróbuj wepchnąć jej trochę wody strzykawką albo gorzką pigułę, może jej się poprawi.... w każdym razie na pewno wstanie i zacznie się szybko przemieszczać, a to już coś.
Mój duży też był troche chory, przedwczoraj lezał cały dzień zielony na twarzy. Ale za to już wczoraj oboje cały dzień gdzieś łazili. Potem wrócili i leżeli jak flaki, a duży mówił że wtargał tonę kamienia po schodach. To chyba już zdrowy jest?
pozdrawiam. Dbaj o swoją Dużą to się wolniej zużyje.

Migdał
Aśka i...
Obrazek

tomoe

 
Posty: 2278
Od: Wto sie 03, 2004 21:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 29, 2006 11:11

tomoe pisze:
Gen pisze:tylko Duza ciezko zagonic do pisania
bo sie ostatnio gorzej czula
kochani jestescie

Karmel[/i]


A co się stało z Twoją Dużą? Pilnuj, żeby się nie popsuła, bo gdzie taką drugą znajdziesz.
Albo spróbuj wepchnąć jej trochę wody strzykawką albo gorzką pigułę, może jej się poprawi.... w każdym razie na pewno wstanie i zacznie się szybko przemieszczać, a to już coś.
Dbaj o swoją Dużą to się wolniej zużyje.

Migdał

Migdal
zadbalem o nia z samego rana i co :evil: ?
poczula sie lepiej (a moze ona tylko udawala?)
i z samego rana zaniosla mnie do weta :evil:
na pobranie krwi :evil:
wyniki jutro
Karmel

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Alcina i 12 gości