Bursztyn-przytulak ma DOM:) zostaje u mnie:):)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt sty 06, 2006 21:54

cudnie ze Bursztynek bedzie mial dom... kazdy kotek powinien miec swoich opiekunow... tak jak moja Marlowe :))

pozdrowienia dla kiciakow Berni :)

kami-the-cat

 
Posty: 10
Od: Wto lis 08, 2005 23:37
Lokalizacja: Bielsko-B.

Post » Sob sty 07, 2006 10:36 Re: Bursztyn

lidias pisze:Bursztyn będzie miał koleżankę :lol:


he he po cichu donosze, ze Lidias to nowa Pani Bursztynia. I kolezanke widzialam na zdjeciach :1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto sty 10, 2006 19:09 Re: Bursztyn

carmella pisze:
lidias pisze:Bursztyn będzie miał koleżankę :lol:


he he po cichu donosze, ze Lidias to nowa Pani Bursztynia. I kolezanke widzialam na zdjeciach :1luvu:


to super?

a co z grzybem? wyniósł się już?

i czy są jakieś wieści o kleksiku-benku i nuce?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt sty 13, 2006 23:57

Mała zmiana planów... Bursztyn ma inny domek... z dwoma kotami....kilkoma adopcyjnymi....mam nadzieje ze bedzie mu sie tam podobać...no zostaje u mnie :D :D :D


za porozumieniem stron :D :D :D a wszystko przez (dzieki :wink: ) grzybowi.
Niedoszły domek Bursztyna musiałby jeszcze czekać na niego kilka tygodni, grzyb to uparty przeciwnik, nie chcieli swojej slicznej Szani narazac na zarażenie co u Persów oznacza golenie futerka, a dla nas w domu kazdy dzien Bursztyna z nami to problem emocjonalny.
Po tyxh kilku jeszcze tygodniach nie bylibyśmy w stanie oddac Bursztyna, mama juz co wieczór popłakiwała a ten Pieronek jeszcze specjalnie do niej przychodził i sie przytulał :mrgreen: :mrgreen:

Szkoda ze taki fajny domek zwiał Bursztynowi sprzed nosa ale mam nadzieje ze u mnie jakos sie 'zaaklimatyzuje :wink: :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob sty 14, 2006 1:10

to w takim razie trzymam kciuki za pomyślny przebieg dokocenia :wink:

i bardzo się cieszę :)

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob sty 14, 2006 22:44

cudnie berni, ze u Ciebie zostaje :))

a Marlowe juz sie coraz lepiej u nas czuje, co prawda nic dzis nie zjadla, ale daje sie juz glaskac i pozwala nosic na rekach... moze nie lubi Whiskasa, albo co... nie wiem... kurczaka i tunczyka z puszki za to moglaby jesc na kilogramy :))

a, i nie chowa sie juz za czesto pod wanna :D

tak siem cieszem :dance: :dance2:

kami-the-cat

 
Posty: 10
Od: Wto lis 08, 2005 23:37
Lokalizacja: Bielsko-B.

Post » Pon sty 16, 2006 16:56

Mam dwa kociaki-moja koteczka nie będzie juz sama.....

lidias

 
Posty: 20
Od: Pon sty 16, 2006 16:52

Post » Pon sty 16, 2006 18:48

lidias pisze:Mam dwa kociaki-moja koteczka nie będzie juz sama.....

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon sty 16, 2006 18:58

lidias pisze:Mam dwa kociaki-moja koteczka nie będzie juz sama.....


a miał być tylko czarny kocurek :wink: :D :D :D :D :D :D gratuluje i bardzo się ciesze :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon sty 16, 2006 18:58

tzn mam razem trzy....bo jeszcze moja persica

lidias

 
Posty: 20
Od: Pon sty 16, 2006 16:52

Post » Pon sty 16, 2006 19:04

lidias pisze:tzn mam razem trzy....bo jeszcze moja persica


wiem wiem ale plan zakładał tylko czarnego towarzysza dla waszej Szani:):)
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto sty 17, 2006 16:05

no tak
miał być tylko czarny ale przypadkiem dom znalazł również tygrysek....

lidias

 
Posty: 20
Od: Pon sty 16, 2006 16:52

Post » Śro sty 18, 2006 9:23

queen_ink pisze:to w takim razie trzymam kciuki za pomyślny przebieg dokocenia :wink:

i bardzo się cieszę :)


donoszę że dokocenie czarnym rozbójnikiem przebiega bez problemu :D

wczoraj co prawda pobili sie z Dżerrym tak prawie na serio ale chyba musieli sobie wyjasnic jakieś kocie kwestie :wink: potem już spali przytuleni do siebie :D

i w ten sposób nikt z domownikow nie ma kota jakiego chciał :D
Tata nie chciał rudzielca a tymczasem jego Dżerry rudzieje z wiekiem :D
Mama marzyła o srebnej kotce i absolutnie nie chciała czarnego kota- ma Bursztyna
a ja szukałam czarnego kotka z białymi skarpetkami a mam Dżagę-supertygrysicę :D

i som najkochańsze na świecie :love: nie mogę sobie wyobrazić jak to bylo jak ich nie bylo z nami :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości