Powody oddania kota...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 10, 2006 23:52 Re: Powody oddania kota...

skupa pisze:A bez firanek, tez ladnie w domu, woecej swiata widac. :D


A pewnie. Do niedawna miałam modrzew za oknem więc ciągle ptaki przylatywały i ziorały mi przez szybę do pokoju. Niestety modrzew ścięto, a szkoda, bo do innych drzew mam przez okno daleko. I kocidło miałoby rozrywkę...


a firanki wolę mieć, bo jak moja kol. nie miała u siebie w pokoju, to sąsiad z naprzeciwka się gapił. a przynajmniej tak to wyglądało :twisted:

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro sty 11, 2006 9:42

Agn pisze:A ja miewam alergię na życie, i co, też mam je oddać?


hehe ja też-jeszcze nie oddałam, chyba je sobie zatrzymam-bywa fajne zwłaszcza z kitkiem :D

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 11, 2006 9:49

[quote="amelka":s5u3nhvx][quote="Agn":s5u3nhvx]
A ja miewam alergię na życie, i co, też mam je oddać?[/quote:s5u3nhvx]

hehe ja też-jeszcze nie oddałam, chyba je sobie zatrzymam-bywa fajne zwłaszcza z kitkiem :D[/quote:s5u3nhvx]

Noo. :lol: :lol:
Ostatnio edytowano Czw lis 15, 2012 20:16 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 11, 2006 9:52

każdy powód jest dobry dla człowieka w celu pozbycia się zwierzaka,gdy robi się dla niego niewygodny,wyrzucają,oddają,i co robią dalej...po jakimś czasie
zastępują go nowym i tak w kółko macieju

lulanka

 
Posty: 72
Od: Nie sty 08, 2006 1:16
Lokalizacja: okolice Gniezna

Post » Śro sty 11, 2006 10:09

powodów jest wiele ale przyczyna jedna dużo w ludziach egoizmu a mało serca , każdy pretekst jest dobry aby wyciszyć własne sumienie, pół biedy jak kotu znajdą nowy domek , ale jest czesto tak że kot trafia na ulicę , jak przygarnełam naszą kotkę mądrą i ułożoną ładną przy tym wiele razy zadawałam sobie pytanie i moje dzieci ,dlaczego ja wyrzucili? szybko rozwiały mi się te wątpliwości bo nie było łatwo ale odrobina dobrej woli i wszystkiemu da się sprostać, trzeba chcieć i tak mocno pokochać jak my , sami wiecie że warto :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 11, 2006 10:46

Jednym slowem powodow na oddanie badz wyrzucenie zwierzaka nie ma zadnych - to tylko preteksty nieodpowiedzialnych ludzi. Tacy to chyba sumienia nie maja zadnego.
ObrazekObrazekObrazek

skupa

 
Posty: 573
Od: Wto paź 18, 2005 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro sty 11, 2006 14:08

jest jeszcze 1 powod-urlopy
jesli ktos chce sie pozbyc kota czy psa czy innego zwierzaka, wyrzuca go na dwor, badz przywiazuje do drzewa-a takich osob jest wiele!!!!!
i ja sie pytam: po co komus zwierzak, skoro i tak ma zamiar go sie pozbyc przy najblizszej okazji???
ja odkad mam moje skarby-rzadko wyjezdzam, a jesli juz, to prosze kolezanke, zeby z nimi zostala, poza tym nie ma mnie nie dluzej niz 2-3 dni
ale urlop to nie jest zadne usprawiedliwienie na taki postepek :evil:
to jest nieodpowiedzialnosc, glupota, brak wyobrazni i wielkie okrucienstwo, na ktore nie ma slow...
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Śro sty 11, 2006 14:17

Mój pies kiedy my wyjeżdzaliśmy na dłuższy 2 tygodniowy urlop również spędzał ten czas poza miastem wdychając świeże powietrze u rodziny. Bynajmniej nie siedział w budzie, chociaż ze spaniem na wybranym miejscu musiał dogadywać się z rezydentami wybranego łóżka. Teraz podczas krótszych wyjazdów zwierzaki zostają w domu (pies) z opiekunem dochodzącym lub śpiącym w nocy w mieszkaniu, albo ze znanymi sobie ludzmi u nich (kocia).
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro sty 11, 2006 14:25

mamba luna pisze:jest jeszcze 1 powod-urlopy
jesli ktos chce sie pozbyc kota czy psa czy innego zwierzaka, wyrzuca go na dwor, badz przywiazuje do drzewa-a takich osob jest wiele!!!!!
i ja sie pytam: po co komus zwierzak, skoro i tak ma zamiar go sie pozbyc przy najblizszej okazji???
ja odkad mam moje skarby-rzadko wyjezdzam, a jesli juz, to prosze kolezanke, zeby z nimi zostala, poza tym nie ma mnie nie dluzej niz 2-3 dni
ale urlop to nie jest zadne usprawiedliwienie na taki postepek :evil:
to jest nieodpowiedzialnosc, glupota, brak wyobrazni i wielkie okrucienstwo, na ktore nie ma slow...


czy nie można zabrac kota na urlop ? nasza kotak nie była z nami podczas wakacji , ale trzy lata zabieramy burunduka na urlop, nie wyjedżamy daleko bo wiadomo szkoda meczyc go ,tak też w tym roku jedziemy do ośrodka wczasowego są to domki w lesie i można brać zwierzęta ,jedziemy 40 minut więc niewielki stres dla kotki

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 11, 2006 14:31

akurat jesli o mnie chodzi, moi tesciowie mieszkaja prawie 200 km ode mnie, wiec nie bede narazac kici (bo mamba odpada) na taki stres
mialam zamiar pojechac nad morze w wakacje, ale branie kotek na tak dluga podroz tez odpada
mnie nie przeszkadza, ze siedze z nimi w domu-gorzej to znosi moj maz...
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Czw lis 15, 2012 10:49 Re: Powody oddania kota...

A co jeśli ja boję się kota i przez to on zaczyna się bać mnie?
Nie potrafię sobie wyobrazić dalszego życia, i nie wiem czy mogę mu zapewnić dobry dom.
Dodam,że strach jest u mnie strasznie silny, taki że aż mdleję.
Nie wiem co mam robić.

wieziennieba

 
Posty: 1
Od: Czw lis 15, 2012 9:01

Post » Czw lis 15, 2012 16:03 Re: Powody oddania kota...

Przyznam szczerze, że nie czytałam odpowiedzi wszystkich zebranych w tym wątku ale dla mnie powodów oddania kota jest bardzo wiele a wśród nich:
- lenistwo właściciela
- brak wyobraźni właściciela
- traktowanie zwierzęcia jak przedmiot, który z czasem się nudzi
- brak cierpliwości właściciela
- brak czasu właściciela
- kupowanie zwierzęcia jako "żywego prezentu"
- kupowanie zwierzęcia "bo jest fajne" "bo teraz taka rasa modna" "bo widziałem takiego w tv"
...
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw lis 15, 2012 16:15 Re: Powody oddania kota...

Edzina pisze:7. Drapia kanapy? Kupic drapak. Moim pozwalam na drapanie dywanu, ale kanap nie.



Esz... gdyby to było takie proste :mrgreen: Moja kota od zawsze używa drapak jako... swoja leżankę. Do drapania ma kanapę i fotel. Mimo, że konsekwentnie, za każdym razem odstawialiśmy ją na drapak, gdy zaczynała drapać kanapę, chwaliliśmy ją gdy choć jednym pazurkiem dotknęła drapaka, no nic cholerze nie przemówiło do rozumku. W końcu zdecydowaliśmy się na... ustanie w walce. Pal licho tę kanapę :mrgreen:
Myślę, że jeżeli ktoś oddaje kota z powodu zniszczonego mebla, nie był gotowy na posiadanie jakiegokolwiek zwierzęcia domowego. Trzeba się liczyć ze stratami i mimo to kochać :)
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Czw lis 15, 2012 16:18 Re: Powody oddania kota...

wieziennieba pisze:A co jeśli ja boję się kota i przez to on zaczyna się bać mnie?
Nie potrafię sobie wyobrazić dalszego życia, i nie wiem czy mogę mu zapewnić dobry dom.
Dodam,że strach jest u mnie strasznie silny, taki że aż mdleję.
Nie wiem co mam robić.



Czy są jakieś konkretne powody Twojego panicznego lęku (nie wiem... kot Cię gryzie, drapie itp.)? Czy też jest to irracjonalny strach? Bo jeśli to drugie to pozostaje chyba wizyta u psychiatry, zwłaszcza jeśli dochodzi do omdleń. No i stopniowe oswajanie swojego lęku a jeśli nie masz w sobie siły, szukanie kotu odpowiedzialnego domu w takiej sytuacji.
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, misiulka i 43 gości