Franek :) u Anioła z Krakowa :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 22, 2005 8:39

Mocz mial robiony 11 pazdziernika.
wyniki
przejrzystosc lekko mentny
kolor moczu jasno żolty
ph kwaśny
ciezar wlasciwy 1.015
glukoza nieobecna
ketony nieobecne
bialko nieobecne
urobilinogen w normie
bilirubina nieobecna
osad moczu =
leukocyty 1-2
erytrocyty świeże 1-2
nablonki plaskie nieliczne
moczany bezpostaciowe d.liczne w prep.
bakterie nieliczne w prep.

A karmę ulinary jadl dwa razy przez jakies dwa tygodnie i wtedy tak nie sikał.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 8:56

iwcia pisze:Mam do was pytanie, może coś przeoczyłam w wątku to przepraszam.
Piszecie, że Franek ma przewlekła niewydolność nerek, ale dostaje karmę Urinary, którą dostają koty mające kamienie lub z tendencję do tworzenia się kamieni w cewce moczowej.
Czy Franek miał badanie moczu i czy wyszły w nim kamienie, jaki jest poziom mocznika ?


Całkowicie zgadzam się z Iwcią.
CRF- przewlekła niewydolność nerek, a problemy z pęcherzem moczowym (np. tendencja do tworzenia kamienii) to dwa odrębne schorzenia, niewykluczające się jednak. Nie leczona np. infekcja bakteryjna pęcherza morze uszkadzać dalszy odcinek dróg moczowych, a więc nerki.
Należałoby ustalić co właściwie dolega Frankowi, a dowiemy się tego tylko poprzez badania krwi (przynajmniej kreatynina, mocznik) i badania moczu. Oczywiście USG byłoby również wskazane...
I dopiero na tej podstawie można ustalić dietę dla Franka i dalszy sposób leczenia.
A z niewydolnością nerek koty rzeczywiście mogą trochę pożyć - przykład Nan i Lunka, wymagana jest dieta, no i leczenie zależne od kontrolnych wyników krwi. Ale to nie jest takie straszne.

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Czw gru 22, 2005 8:57

Nie znam się ale tak na logikę, to z moczem nie jest tak źle, bo kwaśny, choć jest mętny i osad też jest, czyli urinary może dostać a co z tą niewydolnością nerek? Czekamy na wyniki dzisiejszej biopsji, tak?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw gru 22, 2005 9:01

wypisze jeszcze wyniki poprzednie.
Z 9 sierpnia
mocznik mg/dl 67
kreatynina mg/dl 1.44
AIAT 0/1 84

I z 8 listopada jedn.
mocznik 12,3 mmol/l
kreatynina 195 umol/l

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 9:08

Własnie w tym byl ciągle problem ,ze jego wyniki byly w zasadzie w normie. Więc juz wymyslałysmy powod jego sikania jako psychiczny.

Nie, dzisiaj bedą tylko wyniki badania krwi. Może moczu jak uda sie wycisnąć.
Biopsja po świętach.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 9:23

Medira pisze:wypisze jeszcze wyniki poprzednie.
Z 9 sierpnia
mocznik mg/dl 67
kreatynina mg/dl 1.44
AIAT 0/1 84

I z 8 listopada jedn.
mocznik 12,3 mmol/l
kreatynina 195 umol/l


Wyniki sierpniowe można powiedzieć, że niezłe. Mocznik przy górnej granicy ( 70 mg/dl ), a kreatynina w normie ( 1,8 mg/dl).
Listopadowe (inne jednostki miar), wg norm przyjętych przez lab AR we Wrocławiu, mocznik nieznacznie przekroczony ( 11,62 mmol/l), a kreatynina w normie (229 mikromol/l).
Badanie krwi należałoby jednak powtórzyć.
I Franek niewątpliwie powinien więcej przyjmować płynów, żeby obniżyć poziom mocznika. Ale moim skromnym zdaniem nie jest zle skoro kreatynina w normie.

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Czw gru 22, 2005 10:18

[qoute="iwcia"]Piszecie, że Franek ma przewlekła niewydolność nerek, ale dostaje karmę Urinary, którą dostają koty mające kamienie lub z tendencję do tworzenia się kamieni w cewce moczowej.
Czy Franek miał badanie moczu i czy wyszły w nim kamienie, jaki jest poziom mocznika ?[/quote]
Urinary jest karmą , które powinny dostawać koty z problemami nerkowymi . Na kamienie powinny być podawane karmy ( nia znam dokładnie nazwy ) ale zocś takiego Oxalate lub Struvite odpowiednio do rodzaju kamieni się tworzących.
Moim zdaniem wyniki mocznika są w miarę w normie ( bo Franek ma wielomocz) i po prostu jeszcze nerki nadrabiaja nadmiar mocznika zwiekszoną diurezą i go wypłukują , a kreatynina jest w normie poniewaaz Franek na zanik mieśni szkieletowych ( a z katabolizmu białek mieśni szkieletowych bierze się podwyższony poziom kreatyniny)

czytałam pare artykułów w weciarskich gazeta i takie wyniki sa czesto pomijane przez wetów zwłaszcza ze mieszczą sie w górnych granicach normy. Dopiero gdy nerki zupełnie siadaja i poziom mocznika wzrasta są barne pod uwagę , ale wtedy juz stan jest w mire zaawansowany.

Oczywiście moje spostrzezenie musi poprzec jakiś wet z dyplomem , bo ja jak na razie jestem tylko studentem :wink:

usg Franek miał robione na poczatku listopada i wyszło tak : nerki powiekszone , bolesne w trakcie badania , z zanikiem części korowej.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 22, 2005 10:23

Medira pisze:Miki skoro jesteś tak wszechwiedzaca to może zamiast ciągle krytykować nasze decyzje sama coś zrobisz. ... I ja naprawdę nie wiem co robić.


Większość osób na tym forum jest tak samo wszechwiedząca tzn wie, że schronisko szczególnie państwowe gdzie preferuje się psy to najgorsze wyjście dla kota. Twoją złośliwość względem mnie pomijam ograniczę się do faktów.
Były inne opcje i to kilka. Mógł np jechać do schroniska dla koni na czas kiedy będzie potem mógł trafić do Agi. Czyżbyś zapomniała co napisałaś mi na gg?

medira (20-12-2005 20:22)
a ci z tych wiedza o franku wiec nie musisz dzwonic
tylko nie dalysmy go tam specjalnie
Franek mogl tam isc
Miki (20-12-2005 20:24)
aa czyli schroniskowa klatka była lepsza
medira (20-12-2005 20:25)
tak
Miki (20-12-2005 20:25)
cóż chyba mamy różne zdanie

Kot z niewydolnością nerek to nie kot z wielkim problemem, którego nie można przekazać Agnieszcze tym bardziej, że da się załatwić specjalistyczną karmę Frankowi w razie czego.
Mamy różne zdania i nie znaczy to, że masz być złośliwa. Ja uważam, że schronisko to kocie piekło i zdania nie zmienię i kota bym nie odwiozła mając inne wyjście.
Możesz nie odpowiadać na mój post bo do tego wątku już nie będę zaglądała.

--------
Nie mam ochoty ciągnąć tematu w nowym poście więc tu dokończę swoją wymianę zdań z Medirą, która mnie obraziła kilka postów dalej.
1. kot który wylądował u Ciebie nie jest i nigdy nie był moim kotem, z takimi oszczerstwami uważaj proszę tym bardziej, że piszesz je publicznie
najpierw dowiedz się jak było a potem zastanów się czy wypisywać takie bzdury
2. kiedy w moim domu pojawił się synek, a nawet trochę wcześniej oświadczyłam wszystkim otwarcie, że na jakiś czas muszę wycofać się z kocich spraw, pomagałam ile mogłam, potem okazało się, że mój synek ma silną asymetrię, nieprawidłowe napięcie mięśniowe i w opłakanym stanie kręgosłup, dwa razy w tygodniu jeździmy do rehabilitantki, kilka razy dziennie ćwiczymy vojtę i do tego stałe kontrole u specjalistów więc nie obrażaj mnie proszę insynuując, że jestem egzaltowaną panienką co to dzwoni do kogoś mówi "biedny kotek siedzi w schronisku weźcie go" i umywa ręce, trzy lata ratowałam schroniskowe koty i nigdy NIGDY nikogo nie zostawiłam z kotem, Franka poprosiłam byś zabrała a potem zanim zaczeły się jakiekolwiek problemy powiedziałam "dziewczyny nie dam rady się zająć proszę zajmijcie się" Jak nie było problemów to jakoś nikogo to nie raziło, potem zaczeły się pretensje a ja naprawdę nie mam możliwości zajmować się teraz kotami, próbowałam dwa razy biorąc do siebie maluchy i za każdym razem szybko musiałam prosić o zabranie ich bo nie dawałam sobie rady. Kiedyś całą swoją energię skupiałam na ratowaniu kotów teraz najważniejsze jest dla mnie wyprowadzić dziecko z problemów by normalnie funkcjonowało i bardzo dobrze o tym wiesz więc to co napisałaś poniżej jest po prostu podłe.
Ostatnio edytowano Nie gru 25, 2005 10:44 przez miki, łącznie edytowano 1 raz
Bemol, Tosiek i Feliks oraz Pchełka za TM i Koleś za TM

miki

 
Posty: 1763
Od: Śro paź 22, 2003 11:23
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 10:25

Iwcia pisze:Piszecie, że Franek ma przewlekła niewydolność nerek, ale dostaje karmę Urinary, którą dostają koty mające kamienie lub z tendencję do tworzenia się kamieni w cewce moczowej.
Czy Franek miał badanie moczu i czy wyszły w nim kamienie, jaki jest poziom mocznika ?

Urinary jest karmą , które powinny dostawać koty z problemami nerkowymi . Na kamienie powinny być podawane karmy ( nia znam dokładnie nazwy ) ale coś takiego :Oxalate lub Struvite odpowiednio do rodzaju kamieni się tworzących.( tak mnie uczono, ale reki sobie uciąc nie dam :wink: )
Moim zdaniem wyniki mocznika są w miarę w normie ( bo Franek ma wielomocz) i po prostu jeszcze nerki nadrabiaja nadmiar mocznika zwiekszoną diurezą i go wypłukują , a kreatynina jest w normie poniewaaz Franek na zanik mieśni szkieletowych ( a z katabolizmu białek mieśni szkieletowych bierze się podwyższony poziom kreatyniny)

czytałam pare artykułów w weciarskich gazetach i takie wyniki sa czesto pomijane przez wetów zwłaszcza ze mieszczą sie w górnych granicach normy. Dopiero gdy nerki zupełnie siadaja i poziom mocznika wzrasta są brane pod uwagę , ale wtedy juz stan jest w mire zaawansowany.

Oczywiście moje spostrzezenie musi poprzec jakiś wet z dyplomem , bo ja jak na razie jestem tylko studentem :wink:

usg Franek miał robione na poczatku listopada i wyszło tak : nerki powiekszone , bolesne w trakcie badania , z zanikiem części korowej, reszta jamy brzusznej w porządku , chociaż watroba nie jest pierwszej jakości. ( bad krwi wyszła oki)

Stąd wniosek ,że coś sie tam dzieje + Franek sika dużo , śmierdzi okrutnie, ma bolesnośc w okloicy nerek , futro ma brzydkie nastroszone, siedzi w pozycji "sępa"i chodzi bardzo sztywno ( częsć tych objawów jest bardzo typowa dla hipokaliemi , która się zdarza przy CRF w skutek poliurii)

to są tylko moje domysły , ale czytając te rzeczy jakbym o Franku czytała....
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 22, 2005 10:56

OPISY KARM URINARY LP 34 Royal Canin

SCHORZENIA DOLNYCH DRÓG MOCZOWYCH

Urinary Feline skutecznie rozpuszcza kamienie struvitowe.
Zakwaszenie moczu hamuje wytrącanie się kryształów struvitowych poprzez zmniejszenie dostępności jonów fosforanowych oraz hamuje rozwój bakterii.
Zwiększenie ilości wydalanego moczu zmniejsza koncentrację minerałów w moczu, ograniczając ryzyko tworzenia kamieni szczawianowo-wapniowych oraz struvitowych. Dzięki temu Urinary Feline zapobiega dwóm najczęściej spotykanym rodzajom kamieni moczowych.
Magnez jest jednym z komponentów kamieni struvitowych (kamienie fosforanowo-amonowo-magnezowe).

Wskazania: rozpuszczanie kamieni struvitowych; zapobieganie powstawaniu kamieni struvitowych; zapobieganie powstawaniu kamieni szczawianowo-wapniowych
Przeciwwskazania: ciąża, laktacja, okres wzrostu; przewlekła niewydolność nerek, kwasica metaboliczna; niewydolność serca; nadciśnienie, stosowanie środków zakwaszających mocz


Opis karmy "Urinary" ściągnięty z opakowania.
W przypadku przewlekłej niewydolności nerek kotom podaje się karmy typu "Renal" np. Royal Canin, Hill`s k/d, Trovet RUED.
Ale tak naprawdę nie wiemy co dolega Frankowi, może dzisiejsze badania krwi coś wniosą do dalszego postępowania (leczenia, diety).

Emilia1

 
Posty: 838
Od: Śro sie 31, 2005 8:17

Post » Czw gru 22, 2005 10:57

Karma Urinary rozpuszcza kamienie struvitowe; zapobiega powstawaniu kamieni struvitowych; zapobiega powstawaniu kamieni szczawianowo-wapniowych, przeciwwskazaniem do przyjmowania tej karmy jest przewlekła niewydolność nerek, a i ta karma powoduje zwiększenie wydalania moczu. Mój kot, zanim trafiłam do obecnej wetki miał zalecaną karmę Urinary przez wcześniejszego „weta” przy przewlekłej niewydolności nerek, niestety to pogorszyło jego stan. :(
Normy są w górnych granicach ja bym powiedziała, że kot nie ma przewlekłej niewydolności nerek, ale w przyszłości może tak być(ale tu powinien wypowiedzieć sie specjalista).
Co do karmy to skonsultowałabym to z innym wetem przy wynikach w górnej normie nie dawałabym tej karmy, ale z drugiej strony ona dobrze zakwasza mocz. Poczekajcie może jeszcze na wyniki badania krwi i skonsultujcie to z innym wetem :wink:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Czw gru 22, 2005 14:28

dzięki , i wycofuje co napisałam :oops:
musze wtakim razie porozmawiac z dietetykiem na naszej uczelni bo nam coś kit wciska :?
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 22, 2005 14:37

od zaraz do wtorku nie bede miała dostępu do netu wiec chiałam złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne tym , którym los Franka nie jest obojętny. Zdrowych , Spokojnych Świąt w otoczeniu osób bliskich i kocich pomrukiwań radosnych :catmilk:

Mam nadzieje ,że Franka wyniki bedą oki i na tego jego dolegliwości znajdzie się lekarstwo.

:s2: :rudolf:
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw gru 22, 2005 14:57

Wlasnie wrócilam. Udalo się wycisnąc mocz :) i krew pobrana.
Pozniej opiszę dokladnie wszystko.
Agn wstrzymaj sie z karma jeszcze.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2005 15:35

A wie c tak jak napisałam wyzej wyniki wszystkie będą jutro. Dodam tylko ,że krew dobrze ciekła i miala prawidlowy kolor dużo lepiej jak bylam z nim na pobieraniu wcześniej. Pobralismy dwie probowki na szczególowe badania.
Nie mial powiększonych nerek, ani bolesnosci przy badaniu. Chlupala mu w brzuchu woda.
Co do diagnozy to dalej tajemnica. Sa sugestie w ziazku z zapachem moczu,że moze to byc tez niewydolnośc wątroby jak i nerek. Zapach moze wskazywac również na hormony choć on już miał badany poziom hormonów i bylo ok.
Moze miec rownież jakieś bakterie w moczu ale tego badaniatez nie wykazaly.
Co do krwi w kale to tak jak sugerowała Formika najprawdopodobniej jest to wynikiem otarcia kalu o blonę jelita. Moze miec też krwawienia z układu pokarmowego bądz hemoroidy. Kupiłam mu na razie karme łagodzącą przewod pokarmowy. Wer mowił ,że w tej chwili nie ma sensu kupowac innej.
Jutro mam być z nim o 12 znowu jak bęą wyniki. Moj wet też twierdzi ,zę dla niego to zagadka, sprawdzi dzisiaj jeszcze podobne objawy w ksiażkach.
Ten lek kazal dalej podawać a w razie odstawienia nie bedzie problemów.
W zwiazku z tym jeszcze dzisiaj został w schronisku. Jutro pojedzie do Brzegu do P.Gosi.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Avian, pibon, Tygrysiątko, zuzia115 i 249 gości