
nie było mnie...obowiązki

już odpowiadam...
jesli ktos kupuje mco tylko do domciu(co nie wyklucza wystawiania),ale raczej nie myśli o rozpoczęciu hodowli ,to zdecydowanie z tej rasy polecam kocury...kotki są zdecydowanie większymi indywidualistkami,natomiast kocury to takie duże miziaczki.No i zdecydowanie różnią się wielkością.
Mój kocur (kupiony do mojej hodowli)ma obecnie 8 miesięcy,waży prawie 8 kilogramów.Mco rozwijają się do ok3 lat więc pare kilo mu jeszcze dojdzie.Natomiast kocurki(2 dorosłe już)które mają już 15 miesięcy ważą po ok 10 kg.Natomiast moje kotki ważą :Jumper-7 kg,a Daisy 5,5 kg.
Co do charakteru ,to właściwie od samego początku widać (uważne oko hodowcy to wychwyci)jak maluch się zapowiada.Oczywiście bardzo ważne jest wychowanie.Moje kociaki od pierwszych dni socjalizuję z ludźmi.Są noszone,glaskane,cały czas mają kontakt z innymi osobami,z domowymi dźwiekami .Jest to ważne ,bo z kotow chowanych w osobnych pokojach,z minimalnym kontaktem z otaczających ich światem rosna tchórzliwe i mało kontaktowe zwierzaki.Moje dzieci często zajmują sie maluchami,to też jest ważne bo wiem jak potrafi zachować się kot ktory dzieci(czyli male ,goniące i hałaśliwe stworzonka)widzi pierwszy raz na oczy w wieku kilkunastu tygodni- to jest szok dla kota.Maluch też odkąd ukończą miesiąc przygotowywane są do (potencjalnego)wystawiania-rozciąganie,co przyszli hodowcy bardzo sobie chwalą.
Mam koty z trzech różnych hodowli,każdy jest inny i po jego zachowaniu wiem w jakich warunkach był wychowywany.Wiedząc to staram sie unikać popelaniania w swojej hodowli takich błędów jak w tamtych hodowlach,gdyz chcę by koty idące ode mnie były dla ich nowych opiekunów jak najmniej kłopotliwe .