To mój pierwszy i ostatni post w tym temacie - nie zamierzam się ponownie wciągnąć (tak jak kiedyś miało to miejsce na innym forum) w kolejną dyskusję prowadzącą donikąd
Polecam:
http://navs.org.uk/download_files/resea ... 20(17_1_05).pdf
http://navs.org.uk/research/
Może dla niektórych z Was nie jest to wystarczająco "mądre" źródło informacji

ale myślę, że warto zapoznać się z alternatywami proponowanymi w tych artykułach. I zastanowić się, a może jednak można inaczej, może testy na bezbronnych i niczemu niewinnych zwierzętach nie są potrzebne...
Według mnie, nie są potrzebne, jeśli zaczęło by się używać alternatyw - wiem, że to wymaga czasu. Ale jest możliwe.
Uważam jednak, że warto mieć także na uwadze m.in. to, że zwierzęta reagują inaczej niż ludzie na aplikowane im substancje (przykładem może tu być chociażby zwykła aspiryna, która dla królików i kotów jest z reguły toksyczna), przez co testy przeprowadzane na zwierzętach nie są miarodajne. Mam gdzieś nawet obszerny artykuł opisujący poszczególne leki, przez które stracili życie ludzie bądź zostali kalekami. Wszystkie te leki zostały wcześniej przetestowane na zwierzętach. Z tego co pamiętam, artykuł nie był napisany przez "zielonych" ani gazeta, w której się on znajdował nie była poświęcona zwierzętom.
Ja też wychodzę z założenia, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Moim skromnym zdaniem należy dążyć do redukowania eksperymentów na zwierzętach poprzez wyszukiwanie alternatyw. Człowiek został chyba wyposażony w coś takiego jak rozum? Czas najwyższy, żeby zaczął go używać, a nie szedł na łatwiznę
Ale to jest tylko moje osobiste zdanie i nie chcę nikomu niczego narzucać ani nikogo przekonywać. Poprostu przedstawiłam swój pogląd na dany temat i już

Ot, to wszystko.
Aha, no i jeszcze kwestia eksperymentowania na ludziach... te testy różnią się przecież od eksperymentów na zwierzętach i to znacznie
Po pierwsze - ludzie mają wybór, zwierzęta nie mają.
Po drugie - jak ktoś już wspomniał, laboratoryjne zwierzęta są specjalnie hodowane do tego celu, ludzie to ochotnicy.
Po trzecie - w przypadku ludzi, końcowe produkty (bo zazwyczaj nie testuje się na ludziach poszczególnych substancji) testuje się pod czułą opieką fachowców, lekarzy. Wszystko jest starannie kontrolowane. Człowiek zawsze może liczyć na pierwszą pomoc, gdy coś pójdzie nie tak, zwierzę po eksperymencie zazwyczaj ląduje martwe lub pół martwe na śmietniku, choć może są i wyjątki. Poza tym, celem testów na Homo sapiens na pewno nie jest cierpienie i śmierć w przeciwieństwie do zwierząt.
Mnie przeraża stosunek ludzi do zwierząt. Czym one człowiekowi zawiniły, że "muszą" tak potwornie cierpieć
To jest niesprawiedliwe!
Ok, a teraz niech się dzieje co chce
Pozdrowionka,
Kate