[Wrocław]
Dzisiaj mój Spider zalicza się do grona "nerkowców".
Najpierw USG:
Nie ogolili co prawda kota, ale zastrzegli, że to badania wstępne... Normalnie kosztują 50 zł, ale pan doktor Atamaniuk zrobił ze studentką badanie za free . Na AR Kliniki.
Oto wynik:
Silne powiększenie obu nerek, delikatna dysproporcja między warstwami nerek na koczyść warstwy rdzennej. Korona silnie hiperechogenna. Wątroba lekko powiększona, hiperechogenna z licznymi ogniskami hiperechogennymi. Jelita, pęcherz, inne narządy bez zmian.
Powiedział, że na tym etapie nie można jednoznacznie okreslić co tak naprawdę się dzieje. Niezbędne są badania krwi. Przyczyna zmian też nieznana, może zapalenie, może zatrucie (od jakiegoś jedzenia). Prawdopodobnie po leczeniu może być lepiej, ale kot na zawsze będzie miał uszkodzone nerki
Pojechałam potem do gabinetu dr Molendy. Nie było go, więc druga wetka pobrała krew. Zaniosłam na Zimowita. Ma być zrobiona morfologia, AspAT, ALAT, mocznik kreatynina. Po polsku - morfologia i próba wątrobowa.
Potem krew:
Ze Spiderem jest tragicznie Jeszcze pare dni i by nie żył !! Gdybym nie poszła do Molendy , to byłoby już po kocie !!
Wyniki:
Mocznik w surowicy 376,6 mg/dl
Kreatyna w surowicy 3,86 mg/dl
AspAT 18,7
AlAT 15,2
HCT 28,7
RBC 6,1
HGB 8,3
WBC 25,2
MCV 47
MCHC 28,9
MCH 13,6
RDW-CV 17,1
PLT 171
Molenda powiedział, że jakby miał 400 mocznika to by go uśpił. To była ostatnia szansa na ratowanie kota !!
Dostał 3 zastrzyki, kroplówkę, ma mieć dietę mocznikową. Kroplówkę 5 dni z rzędu. Potem co 2 dni. Do tego tabletki i antybiotyk. Jeśli wyjdzie z tego, to dieta mocznikowa przez 6 miesięcy !! Najbardziej optymistyczna wersja, to zapalenie bardzo silne nerek. Najgorsza wersja - nieodwracalne zmiany zmierzające tylko do śmierci...
Jestem kompletnie załamana !!
Nie mogę uwierzyć, że jest tak źle. Nic nie widać. Całe szczęście, że ma apetyt. Lekarz stwierdził, że to jedyna dobra wiadomość ...
I tak właśnie się dziś zaczęło...
Mam pytanie: gdzie znajde prawidłowe wartości wyników badania krwi??