Pół krwi syjamy - Precel zostanie u mnie:)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 11, 2005 22:56

kota7 pisze:A Hakerka przygotowywana jest do wyjazdu do Tamari. W przyszłym tygodniu bedzie szczepiona i potem, mam nadzieję, jakaś dobra dusza zabierze maleńką do jej przyszłej opiekunki do Warszawy :D


:D :D :D

Mizianki dla calego towarzystwa!

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 15, 2005 8:56

Koty są przecudne, resztki rozumu powstrzymały mnie przed zabraniem ich do kieszeni i umknięciem :lol: nie mogłam się napatrzeć jak się bawią, no cudowne są :1luvu:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw wrz 15, 2005 10:52

Sydney pisze:Koty są przecudne, resztki rozumu powstrzymały mnie przed zabraniem ich do kieszeni i umknięciem :lol: nie mogłam się napatrzeć jak się bawią, no cudowne są :1luvu:

Rozumien Cię doskonale, trudno oderwać od nich wzrok. :lol:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 17, 2005 19:55

Moje cudaki coraz bardziej włażą mi w serce. Hakerka jest rozbrajająca, kiedy łazi obok mojej ręki albo twarzy, wpycha łepek pod dłoń, żeby ją miziać, wpycha nosek do oka albo ucha. A i Precel nauczył się, że fajnie się położyć obok dużego i poprzytulać się troszkę.

Hakerka w piątek została zaszczepiona, była baaardzo dzielna. Do końca tygodnia zostanie pewnie u mnie, a potem do nowego domku do Warszawy. Chyba mi się powoli robi smutno, bo ona tak słodko w oczy patrzy. Oj, chyba mi się oczy spocą...

Precel dalej ma sapkę, ale nie pogarsza mu się. Trochę odczekam jeszcze, zaszczepię go i może zdecyduję się na badanie podniebienia miękkiego w sedacji, żeby zobaczyć, czy przyczyna rzężenie nie tkwi własnie tam. Będę mu szukać domu, chociaż strasznie niechętnie. Ale jeżeli chcę dalej brać koty na przechowanie, to muszę :(
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt wrz 23, 2005 20:09

Jutro Hakerka jedzie do Tamari pod Warszawę. I smutno mi i się cieszę. Dlaczego smutno, to chyba wiadomo, mała małpka wie, jak wleźć do serca. A cieszę się, bo jedzie do domu z ogrodem, w spokojnej okolicy, z dwoma kotami i psem. Taki dla nich sobie wymarzyłam. Kraker/Elvis już w takim jest,. teraz Hakerka.
Tamari cierpliwie zniosła "wizytację", którą na nią nasłałam, bo nieufna ze mnie bestia. I ciągle małą chce, mimo, że ta już nie jest śliczniusim puchatym misiątkiem. Wyrosła na szczupłą i czarną panienkę, rezolutną i ciekawską.
No to trzymajcie kciuki za dobrą podróż i za aklimatyzację małej w nowym domu :)

Precel zostaje sam :( I nie wiem, czy znajdzie dom, ze względu na tą swoją sapkę. Ciężko mu bedzie początkowo bez Hakerki, ale na szczęście bardzo lubi Ślepą.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pt wrz 23, 2005 20:17

Smutno się rozstawać, rozumiem to :cry:
Niech tej kruszynce będzie dobrze w nowym domku i niech Tamari skrobnie coś od czasu do czasu.
Pa, pa maleńka, bądź szczęśliwa :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 24, 2005 9:07

Trzymaj się! :D
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 24, 2005 14:36

Hakerka dojechała i jest w domu, czyli u mnie :D
Kota7 właśnie wraca do siebie i pewnie zaniedługo potwierdzi moje słowa.

A ja sie czuję, jakbym adpotowała nie jednego kota, ale z 10... bo tej małej to wszedzie jest pełno 8)

pozdr, tamari
Gość
 

Post » Sob wrz 24, 2005 17:15

Już wróciłam właśnie. Maleńka już w swoim domu.
W pociągu była zestresowana, ale baaardzo grzeczna. Czarowała pasażerów :D U Tamari w domu natychmiast pogalopowała na obchód nowych włości. Potem szybko duuuużo siusiu i pożegnanie. Będę za małpką tęsknić okropnie :crying:

Będzie jej tam dobrze, dom na uboczu, dwa koty i pies (jakbyście zobaczyli te koty :love: ). Ponoć tuż po moim wyjeździe wyraziła chęć integracji z nowymi przyjaciółmi: Mutkiem i Inką. Inka jak najbardziej, ale Mutek nasyczał na malutką. Tyle, że ona nie była mu dłużna :D
Tamari, nic nie pokręciłam?
A potem wzięła się za rozkochiwanie w sobie Tamari, wpakowała jej się na kolana i zaczęła mruczeć.

Ja myślę, że w krótkim czasie cała rodzina i zwierzyniec będą jeść jej z łapki.

Tamari, napisz cos więcej. Ja myślałam, że po takiej podróży to ona padnie i będzie spała.

Precel teraz został sam, bez rodzeństwa. Na razie intensywnie bawi się ogonem Ślepci. Nie wygląda na tęskniącego za Hakerką.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob wrz 24, 2005 17:56

nie pokręciłaś, trzymają się na razie na dystans, każdy każdego :)
mała świetnie reaguje na obce osoby, wcale się nie boi 8)

po wizycie u weta straciła trochę animuszu, ale... wiadomo...nic przyjemnego

kocur mój aż się gotuje, warczy, syczy i udaje, że jest strasznie ważny.
koteczka obwąchała, trzyma dystans, czasem syknie,

o, mała właśnie przedefilowała kocurowi pod nosem, co go zbulwersowało okropnie, posyczały, nic się wielkiego nie powinno dziać, najwyżej jakis markowany atak, ale nie podejrzewam, żeby się poważniej starły

mała nie da sobie w kaszę dmuchać, co już pokazuje, nie okazując cienia szacunku moim kotom, ciężkie życie z nią będą miały 8)

pozdr,t.
Gość
 

Post » Pon wrz 26, 2005 16:06

Tak, jak w tytule. No bo ktoś będzie chciał takiego kota z systemem wczesnego ostrzegania?
Poza tym on kocha Ślepą, Ślepcia jego też. Ruda zdaje sie go tolerować dużo bardziej, niż Hakerkę.
No to co mam zrobić, niech już mały zostanie.
Chyba, że znajdzie się dla niego super hiper dom, zakochany w nim bez pamięci. Ale jakoś intensywnie szukać nie będę :wink:

Bo ja też się w nim zakochałam troszkę.

Mam słabość do outsiderów, a on taki troszkę jest. Kraker i Hakerka trzymały się razem, a on jakby troszkę z boczku. Tamte dwa lgną do ludzi, on niekoniecznie, bardziej nieufny.

No to niech już sobie jest. Tylko co na to moja rodzinka szanowna? Oni jeszcze nic nie wiedzą. Trudno, najwyżej pokrzyczą :D
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Pon wrz 26, 2005 16:52

Kota7 gratuluję nieplanowanego dokocenia :D :D :D
Moje dwa znajdkowe maluchy też już chyba z nami zostaną :lol:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Pon wrz 26, 2005 17:32

Mogę tylko napisać, że się cieszę :D :ok:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 27, 2005 13:39

Gratulacje!!! :D :D :D
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Wto wrz 27, 2005 13:58

Nieplanowane dokocenie :D :D :D
Gratuluję Precelkowi :D :D :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 103 gości