PUMCIA JUŻ OD DZISIAJ W NOWYM DOMKU

[nezumi]

PRZYJMĘ KOTKA
Moja koleżanka ma niezadługo urodziny,a chiała sobie załatwić kocurka,więc ustaliłam z jej rodzicami że podaruję jej przemiłego kocurka-no i właśnie go szukam.Najlepiej aby to był kocurek młody do pieszczenia.Ale jak już to może mieć do 4 miesięcy góra.Płec bez znaczenia,a także kolor.Ważne aby był zdrowy i łagodny.
Email: szelka2000@vp.pl
Miasto: Warszawa
2005-09-06 10:02

Moze skoro sprawa z rodzicami omowiona warto by sprawdzic ten domek?...

Moze do Pedzelka usmiechneloby sie szczescie?

[kociabanda]

Byłoby super, gdyby Pędzelek znalazł domek. To przeuroczy kociak (Buba zresztą też). Nezumi, wysłałam Ci priva.

[Gość]

Do góry dzieciaczki. Jest jeszcze jedno maleństwo, tym razem czarne, około 6-tygodniowe - dziewczynka. Zdjęcia będą po niedzieli.

[Gość]

To byłam ja, zapomniałam się zalogować.

[kociabanda]

Znowu coś nie tak.
Komu maluszki, komu?

[ezynka]

Podnoszę, bo sprawa jest pilna. Maluchy + mama przebywają w domu, gdzie mieszka około 20 kotów, muszą być więc zamknięte w maleńkim pokoiku. P.Danusia dokarmiając około 100 żoliborskich dziczków nie ma dla nich tyle czasu, ile takie wiercipięty potrzebują.

Od siebie dodam, że kocinki widziałam i zapewniam, że są jeszcze piękniejsze niż na zdjęciach

20 kotów w mieszkaniu to jest sporo. A Pedzelek jest prześliczny jego siostra oczywiście też

[ezynka]

Jak maluchy? domku jesteś? pędzelek wpadł mi w oko...a nie ma niebieskich oczu

[kociabanda]

One są prześliczne. Na dowód - jeszcze jedno zdjątko (Pędzelek z lewej, Buba z prawej strony)
:

[kociabanda]

Takie śliczne kociaczki nikomu nie wpadły w oko? Komu, komu pięknotki?

[kociabanda niezalogowana]

Hop kotulki.

[kameo]

Szukają domku w Warszawie i okolicach.

Przypuszczam, że gdyby nie to ograniczenie to juz domek by był

[ezynka]

W grę wchodzą okolice Warszawy głównie z powodu pewnie transportu. Ja się zakochałam w Pędzelku, ale własnie się zastanawiałam jak bym go ( gdybym go dostała od tej Pani oczywiście) do domu sprowadziła. Pędzelek (nie ma niebieskich oczu wprawdzie o których marzyłam) , ale jest prześliczny bardzo , bardzo prześliczny

[kociabanda]

Rzeczywiście, transport byłby problemem (dlatego Warszawa i okolice). Pani Danusia (u której przebywają kociaki) na pewno nie mogłaby ich nigdzie zawieźć, ja też niestety nie mam samochodu. Ale gdyby ktoś był naprawdę zainteresowany to jakoś pewnie wspólnymi siłami poradzilibyśmy sobie. Kociaki czekają.

[LimLim]

Jeśli P.Danusia jest przekonana, że kocinka trawi do dobrego domu to może wyrazić zgodę na wyjazd kotka. Ja wysłałam kotkę p.Danusi nad morze , bo tam dzięki pomocy Eve69 znalazła wymarzony domek.

Nie transport jest tu problemem, ale raczej smutne doświadczenie. Różnie to bywało jak kocinka nie zaadaptowała się w nowym domu...

[ezynka]

Jeśli P.Danusia jest przekonana, że kocinka trawi do dobrego domu to może wyrazić zgodę na wyjazd kotka. Ja wysłałam kotkę p.Danusi nad morze , bo tam dzięki pomocy Eve69 znalazła wymarzony domek.

Nie transport jest tu problemem, ale raczej smutne doświadczenie. Różnie to bywało jak kocinka nie zaadaptowała się w nowym domu...

Czy można przez to rozumieć, ze Pędzelek też mógł by trafić do mnie? ja mieszkam w Świeciu woj. kuj-pom. ok 40km od Bydgoszczy