Pomocy : Kupidek bardzo chory

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 07, 2005 0:32

moni, widzę że jesteś :D

jak tam dzieciaczki i moja ulubienica Pene?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57358
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie sie 07, 2005 11:44

Benji czuwa :lol:

Z duma i odrobina smutku oswiadczam ze dzieciaki mi rosna (a my sie starzejemy ;) )
Wczoraj Pene ziewnela rozdzierajaco i zaprezentowala mi swoje mleczaki... z przerwa w miejscu gornego kla :lol:
Scerbula pelna geba :lol:
Jak ten czas szybko leci :roll:

Wydaje mi sie tez, ze troche urosla, przynajmniej na wysokosc.
Ale nieduzo, dalej jest w stanie przejsc pod brzuchem Totoro na wyprostowanych nogach :lol:

Reszta kotow... spi, je, bawi sie, psoci - czyli wszystko jest w porzadku :D

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie sie 07, 2005 11:56

no tak, stałe zęby u dzieci, to i kres dzieciństwa zbliża się dużymi krokami :D

Pene pod brzuchem Totoro, to musi być widok :love:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57358
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie sie 07, 2005 12:05

Kochanie, wymiziaj słodko Kotecki :1luvu:
Cieszę sie, że jest z Tobą Pene :D
Wszystkiego co najpiękniejsze, z całego serca, Wam życzę :flowerkitty:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Śro sie 24, 2005 23:58

czy Pene ma juz nowe kiełki? :D

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57358
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Sob wrz 03, 2005 18:51

Wrocilam do Germanii, do stesknionego TZeta i dzieciakow :)

Koty zostaly profilaktycznie potraktowane Strongholdem, zeby nie przyniosly mi niczego z balkonu ;)

TZ strasznie je rozpuscil, jak zawsze gdy pojade do Polski :crying:
Odstawil Carny i dawal im dziennie 4 tacki Animondy vom Feinsten i 4 tacki Sheby . A potem sie dziwi ze nie ma kasy ;)
Paskudy kochaja Shebe wiec trudno mi bedzie je odzwyczaic :roll:

Kupilam im indycze cycki, wolowinke i serduszka drobiowe - to jest ich popoludniowy posilek :) Kochaja surowe miesko, zwlaszcza te najmlodsze pociechy (i Ley, ale on kocha wszystko co nadaje sie do jedzenia ;) )

Hmmm jesli chodzi o nowe kielki Pene... jeszcze chyba nie wyrosly :roll:
Dalej ma przerwe na papierosa w gornej wardze ;)
Chyba bede musiala ja pokazac wetowi, gdy pojdziemy na kastracje Yoshka...


Paskudy sa okropne... TZ wola na nie "dzikie swinie"... caly czas szukaja czegos do jedzenia i wszedzie ryja nochalami... jak jakies prosiaki ;)
Bezczelnie kradna nasze kanapki, a nawet papu z talerza :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob wrz 03, 2005 21:05

dzikie świnie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Sob wrz 03, 2005 21:06

Indycze cycki :ryk:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob wrz 03, 2005 23:04

Jose Arcadio Buendia pisze:dzikie świnie :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


Jarku, one wszystko zwesza ;)
Ryja nochalami jak prosiaki, niewazne czy w smieciach czy w zapakowanych w podwojna folie kanapkach :roll:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob wrz 10, 2005 13:05

Dzis sa 1 urodziny mojego slodkiego Misia :)
Mam nadzieje ze urosnie duzy, okragly i zdrowy i ze bedzie z nami przez 100 lat :)

Z tej okazji koty dostaly kilka dni temu fontanne :lol:
http://www.hagen.com/img/cats/addinfo/c ... urface.jpg

Dziewczynki juz zamordowaly w niej wode, a dzisiaj widzialam jak Ley oblizywal kopule :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob wrz 10, 2005 13:23

Wszystkiego najkocieńszego, Yoshku! :torte: :birthday: :catmilk:

Moni, wrzuciłabys jakies fotki Twojego stadka z fontanną ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39505
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob wrz 10, 2005 13:26

Dziekuje Olatku :)

Postaram sie zrobic jakies zdjecia, ale nie moge nic obiecac bo koty najczesciej oblezaja fontanne wieczorami ;)
Tz mi mowil, ze ostatnio Mopsi (Pene) tak dzielnie walczyla z woda , ze biedak nie mogl zasnac :lol:

A urzadzenie jest fajne, cichutkie i przyjemnie schladza powietrze.

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie wrz 11, 2005 14:45

No nie moge :twisted:
Nikt oprocz kochanej Olat nie zlozy zyczen urodzinowych mojemu Sloneczku ? :evil: :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Nie wrz 11, 2005 14:48

Wszystkiego najkocieńszego! :D :lol: :balony:
Pisz jak się sprawuje fontanna :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Nie wrz 11, 2005 17:26

Dziekuje Rysiu :)

Fontanna jest uzywana, ale koty maja dodatkowa miske z woda, dla "tradycjonalistow" ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości