Filmik zostawię na jutro, bo oczy się zamykają, ale ciekawa jestem. Wydaje mi się, że Felicja wygląda ok, szkoda tylko że jest w kociarni, a nie w DT. I mogliby już ją zacząć ogłaszać, nie wiem na co czekają - ale nic już nie mówię, nie chcę nakręcać ani siebie, ani Ciebie. A co to ten Wituś tak na zimę wyprowadzki robi?? Chyba muszę jednak ten filmik obejrzeć A Dafne na zdjęciu wnuka cudowna i uśmiechnięta I w ogóle to takie zdjęcie artystyczne
czitka pisze:Troszkę mnie nie było i troszkę nie będzie, ale podczytuję kilka wątków cały czas, niestety muszę podreperować zdrowie, jeszcze chwila. Tak w skrócie i wielowątkowo kilka zdań. EwaL-bardzo mnie martwi, że cała sprawa pomocy ucichła, czy ktoś coś wie może? Ja wiem jedynie, że powstała jakaś grupa na WhatsAppie, że ktoś miał założyć zbiórki, może gdzieś są? Bo tutaj, u mnie, wiele osób deklarowało wsparcie finansowe i zapadła cisza Sprawa Felicji nieustannie się toczy, nawet nie mam siły pisać. Kilka dni temu dostałam zdjęcie koteczki, podobno aktualne i podobno jest na nim wyluzowana: Podobno w jakimś małym pomieszczeniu w kociarni , czeka na DT, DT ma być niebawem. Felicja jest nie do wyjęcia z fundacji, czekamy na ogłoszenie Felicji jako kotki do adopcji, na razie takie na stronie fundacji nie widnieje. I będziemy się starać. Może ktoś z forum też? Ogród idzie spać, chłodniej, Wituś znowu się wyprowadził i jak Monika chce go zobaczyć, to musi czaić się u mnie w ogrodzie, czasem się uda zobaczyć ogon. A ogon już ma piękny, taki z Temu jak Nulcia. On jest cały piękny, obawiam się jedynie, czy powoli się nie przeprowadza, szukam walizek po krzakach, ale na szczęście nie ma. Płochliwy jest bardzo, taki cały w gotowości do ucieczki gdy go zastanę w ogrodzie. Mietek dokładnie odwrotnie, wali przez drzwi tarasowe prosto do mieszkania i pyta gdzie miska może jakaś . No i tak... Włączyłam ogrzewanie i palę w kominku. Co dziwne Nulcia od tego momentu częściej w dzień śpi sobie w piwnicy, bo tam chłodniej może? Taki mi się pokazał film na YouTube, obejrzałam, może coś z tym ciepłem jest na rzeczy?
Warto obejrzeć, wszyscy zaczęliśmy sezon grzewczy i co koty na to? Nic już ciekawego ani ważnego, tak tylko kilka zdań, nie lubię listopada ale o tym już było. Moje ciało też nie lubi a dusza to nawet już nie piszę . A w szkole dzieci miały przynieść zdjęcie kotka, jeżeli mają i Gutuś, już pierwszoklasista, osobiście idiotenaparatem sfotografował Dafne, ale nie wiem czy dobre Spokojnej, ciepłej nocy!
Patrzę na Felicję i widzę smutnego kota. Te opuszczone wąsy świadczą, delikatnie mówiąc, o kocim dyskomforcie. Szkoda, że fundacja podjęła taką decyzję. Czy chociaż podali jakieś racjonalne argumenty? Wituś cudny Zadomowił się u Ciebie. Dafne rzeczywiście uśmiechnięta i lekko zdziwiona. Wnuczuś ma wdzięczną modelkę, więc pewnie będzie robił jej niezliczone zdjęcia. Filmik edukacyjny zakotwiczę gdzieś na pulpicie, będę do niego wracać.
Jeszcze powrót na chwilę do Felicji. Czwarty miesiąc zasypiam z obrazem Felicji przed oczami i budzę się myśląc o niej. Żyje, tyle wiadomo. Ma zrobione testy Fel/Fiv- wszystko w porządku. Gdzie przebywa, gdzie jest kociarnia- nie dowie się nikt, podobno są dwie. Monice nie oddadzą, kropka. Bo wyjdzie. Kiedy pojawi się DT- nie wiadomo, podobno niebawem, jak się zwolni. Czekamy na ogłoszenie Felicji do adopcji. Sprawa cały czas jest przez nas monitorowana, nie zostawiamy ani na moment, nie o wszystkim mogę pisać. Najcichsza nadzieja, gdzieś w środku mnie się tli, że znajdzie dom forumowy, proszę pomyślmy. A, i jeszcze informacja od pani prezes- proces adopcji nie jest krótki ani prosty. Trzeba wypełnić bardzo dokładny formularz, potem wizyta PA, też bardzo dokładna i stały monitoring. Nie wyklucza się DS poza Wrocławiem, fundacja dom sprawdzi. I na koniec Wituś uciekinier na schodach tarasowych, właśnie przyszedł: Na szczęście bez bagażu. Wituś uciekający: https://www.youtube.com/shorts/6rc3MwkN_38 I dzisiejsza Nulcia patrolowo-nadrzewna na Pytonie Młodszym, tym na końcu ogrodu. Już cała z Temu. Tam jest blisko do murku i dachu komórki, stamtąd przychodzą Wituś i Mietek, trzeba obserwować .