wet się jutro tym zajmie (ale niestety nie okulista- bo ten daaaaaleko), oby właściwie :/ . Ja miałam nadzieję, że to jakieś ugryzienie owada i opuchlizna- choć w tym domu aktualnie żadnych owadów nie zauważono- bo pytałam.
Półtora miesiąca temu jeden z dokarmianych przeze mnie bezdomniaków miał incydent. Jednego dnia karmiła było wszystko ok, drugiego przyszłam - oko jak na górnym zdjęciu, tylko tu już lekko je otworzył, a dnia kolejnego było jak na zdjęciu dolnym. Kolejnego nie został znak. Dlatego tu zakładałam że ugryzła osa (a może delikatniejszy owad)- a wtedy się jeszcze intensywnie przy miskach kręciły.

Niestety u buraska wygląda jakby to gałka oczna ucierpiała a nie powieka (przynajmniej ze zdjęcia, bo też tylko tyle widziałam)