Celina - aklimatyzacja continuum

Śliczny kolorowy kłębek :1luvu:

Tak, pogoda zdecydowanie nadaje się do kłębkowania. I pysio zakryć, żeby nie patrzeć na pluchę za oknem :kotek:

U nas dzisiaj nie pada, nawet było trochę słońca i krótki balkoning. No i kaloryfery ciepłe. Ofelia i Carmen zapraszają Celinkę na parapeting.

Parapeting sportowy, całkiem dobrze brzmi.
Celinka chętnie do Was dołączy.

U nas kaloryfery też ciepławe, więc kłębka dziś nie było, raczej luźne polegiwanie, raz na jednym parapecie, raz na drugim. Boczki też były zamienne. :201461

Boczki należy zmieniać co by odleżyn nie dostać i koty to doskonałe wiedzą

U nas tak średnio ciepło, raczej chłodno, a Loco domaga się po 23 otwarcia okna, bo on musi pańcia wypatrywać :strach:

Boczki zmieniam obecnie ja, bo trafił mnie covid. :twisted:

Nie wiem czy Celinka zadowolona z tego, że ciurkiem w domu siedzę, bo na zabawę nie mam rozpędu.

ojaj, współczuję Hana :201481

życzę zdrowia!
Celina może zadowolona z samej obecności :201461

Najpierw trzeba przeczytać określenie

a potem wystarczy wpisać hasło

cieszy się, że może Ci pomóc

Jaka utalentowana.

Zdrowia życzę. :ok:

Hana pisze:Najpierw trzeba przeczytać określenie

a potem wystarczy wpisać hasło

Celinka jest wybitnie zdolnym kotkiem, jak uważnie czyta hasło

Hana, zdrowia dla Ciebie, mam nadzieję że nie czujesz się koszmarnie źle?

Lepiej bywało.

Teraz pobudka, mierzenie temperatury, apap, herbatka. Forum.

Celinka przyszła na chwilę sprawdzić co się dzieje, ale już gdzieś po cichutku poszła. :201461

Dobrze ze Celinka Cię pilnuje :201461

Odpoczywaj i zdrowiej Hana :ok:

Odpoczywam i zdrowieję, mam nadzieję. Rzeczywiście dzisiaj wreszcie nie mam temperatury i zaczynam myśleć/działać jak człowiek.
Zadziwiła mnie Celinka. :201461

Przez ostatnie trzy dni, gdy ja ledwo snułam się po domu, to i Celinka była cichutko, gdzieś tam sobie leżała/drzemała.
Dziś nad ranem Celinka prawdopodobnie wyczuła, że już się "nie świecę" i zaczęła szaleć ze sprężynką, skacząc chwilami po kołdrze. Ja nic, śpię. Wreszcie śpię! i żadna sprężynka, ani poranna kupa zakopywana z impetem mnie nie ruszy. :twisted:

W ciągu dnia Celinka znów długo i chętnie się bawiła, a to kasztanem, a to piłeczką pingpongową.
Rozbroiła mnie zupełnie, gdy zaczęła polować na swój ogon, z pełną uwagą, uważnie obserwując drgający z emocji koniuszek. Potem szybkie "mam cię!" i liźnięcie ogonka, i od nowa.

Robiła to wszystko tuż nade mną, na oparciu kanapy, na której ja odpoczywałam. No po prostu... :201461

A teraz przyszła do mnie na kolana i klikam jedną ręką.

Całe szczęście, że już Ci lepiej :ok:

Celinka ma rzeczywiście duże wyczucie i jest bardzo subtelna. Nie wiem czy Loco byłby tak wyrozumiały. Myślę że gdyby była w stanie, to ona by Ci chętnie tą herbatkę podała :201461

Hana, jak się czujesz?

Celina - aklimatyzacja continuum

Kto przegląda forum