Moje kociska.. Dziwny guz u Mrówki.. :( s. 100

[zuza]

Koty od milosci i zdrowieja i pieknieja

[aamms]

Koty od milosci i zdrowieja i pieknieja

Wieklie dzięki zuza..

[Nika Łódź]

Nika, nie mam zdjęcia z błękitem oczu..
Chyba muszę powtórzyć sesję zdjęciową..

no takie niedopatrzenie... Ja poprosze o blekit oczu i to migiem

[aamms]

Nika, nie mam zdjęcia z błękitem oczu..
Chyba muszę powtórzyć sesję zdjęciową..

no takie niedopatrzenie... Ja poprosze o blekit oczu i to migiem

Cierpliwości.. Trochę to potrwa..

[Shemesh]

Nikuś pięknieje z dnia na dzień

[aamms]

Od wczoraj Nikuś chodzi, chodzi, coraz częściej chodzi.. Na wszystkich łapkach.. Wprawdzie tyłeczkiem jeszcze zarzuca i czasami przysiada zmęczony, ale CHODZI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I uwielbia spać na moim tapczanie.. Jak nie daje rady wdrapać się samodzielnie, to siada obok i patrzy wyczekująco, i tak rozpaczliwie, że od razu wiadomo czego chce.. Wtedy trzeba mu pomóc zdobyć niedostępne miejsce..

To naprawdę rozkoszny widok, taka biała kuleczka śpiąca na samym środku tapczanu.. Czasem przy zmianie pozycji, Nikuś pokazuje brzuszek, wyciąga łapki i tak śpi nie przejmując się niczym..

[moś]

Bardzo sie ciesze ze Nikus chodzi, to wspaniale

[aamms]

Tak naprawdę, to nikuś jest dopiero na początku drogi do pełnej sprawności.. Ale z dnia na dzień robi coraz większe postępy..
Jak już napisałam, cały czas mam nadzieję, że wyrośnie z niego wielkie, piękne, zdrowe i bialutkie kocisko..

[Nika Łódź]

Od wczoraj Nikuś chodzi, chodzi, coraz częściej chodzi.. Na wszystkich łapkach.. Wprawdzie tyłeczkiem jeszcze zarzuca i czasami przysiada zmęczony, ale CHODZI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

yesssssssssssssss

[aamms]

Od wczoraj Nikuś chodzi, chodzi, coraz częściej chodzi.. Na wszystkich łapkach.. Wprawdzie tyłeczkiem jeszcze zarzuca i czasami przysiada zmęczony, ale CHODZI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

yesssssssssssssss

[Sydney]

Suuuper wieści, na pewno bedzie coraz lepiej głaski dla kotuszka

[aamms]

Suuuper wieści, na pewno bedzie coraz lepiej głaski dla kotuszka

Wierzę w to bardzo mocno.. Oczywiście głaski przekaże z największą przyjemnością..

[aamms]

Wczoraj wieczorem, po zjedzonej jak zwykle w całości kolacji, Nikuś siedział sobie na podłodze w rogu pokoju i ze stoickim spokojem przyglądał się harcom Gaci.. Popatrzyłam sobie z daleka na małego i zawołałam go po imieniu.. Wolniutko wstał na łapki, przeciągnął się i troszkę niepewnie ruszył w moim kierunku.. Chwilkę trwało zanim pokonał długość pokoju, ale udało mu się przejść całą drogę bez siadania na tyłeczek, co więcej, nawet nie chwiał się tak bardzo jak wcześniej i nie zarzucał tyłeczkiem na prawą stronę.. Podszedł do mnie, usiadł, zrobił baranka i powiedział „miauuuu” Tak naprawdę i porządnie to było po raz pierwszy.. Następnie dał się wziąć na ręce i przytulił się do mnie, nadal robiąc baranki..
Aż głupio mi się przyznać, ale z radości porządnie zakręciły mi się łzy w oczach.. Właściwie tak naprawdę dopiero wtedy na dobre uwierzyłam, że Nikuś będzie chodził..

Myślicie, że chciał mi coś powiedzić??

[Klaudia]

Myślicie, że chciał mi coś powiedzić??

dziękuję

takie wieści że się w głowie kręci
Wygłaskaj go mocno

[moś]

Napewno chcial powiedzieć:dziękuję"