Dobrze, jak czarnuszki są brązowe w słońcu, a nie przez niedożywienie. Moja Carmen, jak ją znalazłam, była bardziej brązowa niż czarna, nawet wibrysy miała brązowe. Po odkarmieniu pięknie sczerniała. Zazdrościmy wam słoneczka. U nas dzisiaj ciepło, ale z przelotnymi opadami i chmurami. Opalać się nie da.