Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie gru 15, 2024 22:47 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Pisz
Trzymam za was kciuki
Mój stary tel pisze co chce i jeszcze trzeba łapać net
Jeżeli piszesz ze jest zasadowy a podawalas urinowet zakwaszające do dobrze
A shinington podawalas ?
Ja jeszcze nie zamowilam , mam w koszyku i problem z płatnością

anka1515

 
Posty: 4705
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie gru 15, 2024 23:22 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Wiesz, ja mam takie samo wrażenie gdy coś się dzieje - co napisałam, że lepiej, to się działo gorzej.
Z tego co piszez wydaje się, że zrobienie badania osadu może być kluczowe, a w każdym razie ważne dla wyjaśnienia co w tym pęcherzu/drogach moczowych się dzieje.
Trzymam nieustająco kciuki :ok:
PODFORUM MEDIÓW PRAWICOWYCH, ZAPYTAJ POPRZEZ PW

Katarzynka01

 
Posty: 9293
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Nie gru 15, 2024 23:26 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Jejku, przepraszam - ma niskie Ph 5,5 czyli kwaśne (już mi się z nerwów wszystko miesza!).

Przeczytałam dzisiaj chyba większość wątków tu. Zaczyna mi chyba siadać psychika. Nadchodzą święta a w święta 2 lata temu Benio miał załamanie zdrowia z anemią. 7 lat temu w drugi dzień świąt odszedł mój młodszy kot (przewody żółciowe zatorowane).
Pisanie tutaj to taka forma terapii chyba dla wszystkich…

A ten Shaolin :) to zamówiłam tego samego dnia ale jeszcze nie przyszedł

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Nie gru 15, 2024 23:59 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

A gdzie zamawiałaś ?
Bo tego z Tajlandii nie daje na razie rady
A ten w Polsce to tez nie wiem skąd idzie
Rozmawiałam tel i wzięłam do koszyka ale mój tel nie obsługuje już niektórych aplikacji
I muszę płacić u kuriera
A ostatnio kilka takich przesyłek miałam
I jeszcze muszę opał i kilka innych więc stoję i czekam na kuriera
Ostatnio 4 dni i umówiliśmy się na 12 w nocy bo moja przesyłka była ostatnia
I facet przyjechał o 7 rano
A ja położyłam się przed 6
A do ulicy mam kawał i zasłoniete innym domem

anka1515

 
Posty: 4705
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon gru 16, 2024 0:13 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Zamówiłam na takiej stronie: shilintongpian.pl, ale teraz widzę że adres IP jest niedostępny i strona nie działa, więc możliwe że to była jakaś ściema

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pon gru 16, 2024 19:06 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Kolejny dzień. Apetyt w miarę, ja oczywiście za nim latam z miską cały czas. Sikanie bez zmian, kot chodzi co kuwety non stop! Oczywiście nie za każdym razem sika, mam wrażenie, że to nachodzi falami tzn jak pójdzie raz, to musi co chwilę. Jej leży albo śpi to jest chwila spokoju.
Nie mam pomysłu jak mu złapać siku jak pęcherz cały czas pusty.
Zachodzę w głowę czy to rzeczywiście jest zapalenie pęcherza bakteryjne, naczytałam się na forum, że wyniszczenie kłębuszków nerkowych powoduje krwiomocz nawet niewidoczny.
Wczoraj skończyliśmy antybiotyk. Nie wiem czy jechać po nowy czy spróbować jutro złapać te siki do badania (marzeniem by było gdyby starczyło na posiew)…

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Wto gru 17, 2024 18:05 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Nie wiem czy to ktoś czyta i może coś doradzić :cry:

Dzisiaj złapałam siku na badanie i posiew. Posiew wiadomo trzeba kilka dni odczekać, a badanie przyszło i chyba dobra wiadomość - nic się nie zmieniło tylko o wiele mniej leukocytów erytrocytów i bakterie „pojedyncze”. Mąż pojechał do weterynarza- na szczęście sam, żeby ustalić co dalej.
Wet powiedział że da antybiotyk 14-to dniowy w zastrzyku. Poczytałam na tym forum i wychodzi że jest silnie nefrotoksyczny i może powodować skutki uboczne, których nie da się „cofnąć” bo jest już we krwi i się uwalnia.
Jestem przerażona. Powiedziałam mężowi że absolutnie (fakt pytałam o zastrzyki żeby chronić żołądek ale raczej myślałam o zastrzykach codziennie a nie jedną końską dawka).

Czy możecie podpowiedzieć jaki antybiotyk najczęściej działa przy pęcherzu? Wcześniej była amoksycylina (ale tylko 7 dni) i doszła enrofloksacyna… może nie zmieniać tylko pociągnąć….

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Wto gru 17, 2024 18:32 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

14 dni czyli to prawdopodobnie convenia.
W sumie dobrze zrobiłaś, że odmówiłaś (swoją drogą enrofloksacyna też jest nefrotoksyczna).
Ja w takiej sytuacji poczekałabym jednak na wynik posiewu zamiast faszerować kotkę "w ciemno" bo długo już trwa ta antybiotykoterapia.
A czy zażyczyłaś sobie osad? Bo to może być kluczowe badanie.
PODFORUM MEDIÓW PRAWICOWYCH, ZAPYTAJ POPRZEZ PW

Katarzynka01

 
Posty: 9293
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Wto gru 17, 2024 21:29 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

mam mocno starszego kota może i mieć ponad 19lat z wieloletnią historią zapalen pęcherza- zawsze najlepiej działała convenia, raz uratowała mi kota przed operacją, bo mu groziła z uwagi na kamień/ złóg widoczny na usg w pęcherzu, convenię podawałam też zawsze kotom wolnozyjącym, gdy trzeba było dłuższej ochrony, a niekoniecznie miałam gwarancję złapania, albo nie chciałam meczyć wieloma wizytami.
Nie rezygnowałabym z convenii, ewentualna neffrotoksyczność przy kocie, który ma ponad 19 lat i w zamian świetne działanie na poważny problem z pęcherzem, który jest tu i teraz, to raczej małe zagrożenie dla dużych korzysci.
Mo kot, o którym pisze- miał convenie podawaną w życiu pewnie z 10x, wyniki nerkowe ma nadal świetne, wszystkie w normie.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7322
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Wto gru 17, 2024 23:49 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

@maczkowa, ja podawałam convenię mojej starej i chorej na pnn kotce, reagowała świetnie i byłam zachwycona.
Może to osobnicze?
W wielu postach/wątkach na forum przewijał się motyw problemów, jiekiedy poważnych, po jej zastosowaniu. Dlatego jestem bardzo ostrożna i boję się polecać.
PODFORUM MEDIÓW PRAWICOWYCH, ZAPYTAJ POPRZEZ PW

Katarzynka01

 
Posty: 9293
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Śro gru 18, 2024 11:40 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Zdecydowałam, że dzisiaj poprosimy weta o to żeby dał nam jeszcze Enrocat, bo ilość bakterii się zmniejszyła czyli coś tam działa. Natomiast poczekamy na posiew (powinien być do weekendu) i wtedy zobaczymy jaki antybiotyk. Boję się co będzie jakbym dała Convenia a z posiewu by wyszło że na ten szczep nie działa…

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Śro gru 18, 2024 22:22 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

U nas convenia działała rewelacyjnie na infekcje pęcherza u Czarnej u której już nic innego nie działało a która była bardzo obciążona zdrowotnie. Więc decyzja weta o jej zastosowaniu nie jest jakaś bardzo zła.
Pytanie - czy to jest infekcja na którą kolejny antybiotyk coś ma szansę zdziałać czy np. nie jakieś fizyczne drażnienie np. kamykiem w pęcherzu albo schodzącym piaskiem - ktoś tu pytał o badanie osadu - to bardzo ważna sprawa. Plus czy to nie zapalenie cewki moczowej.

Kocurek nie ma zaparć?

Blue

 
Posty: 23961
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 18, 2024 23:12 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

Wstyd się przyznać, ale nie bardzo wiem czy miał ten osad robiony czy nie :oops: W badaniu jest napisane badanie elementów upostaciowanych - czy to jest osad? Tam jest właśnie wymieniona ilość erytrocytów i leukocytów i pojedyncze komórki nabłonka płaskiego. Pani w laboratorium mi powiedziała, że gdyby byly kryształy to w tym badaniu powinny wyjść…
Mąż pojechał do weta sam bo nie mogłam wyjść z pracy. Oczywiście pomieszał to co mówiłam i ostatecznie wziął antybiotyk ten który Benio dostawał na początku czyli Cylanic. Wkurzyłam się, bo okazało się że pierwotnie kot dostawał za małe dawki tego antybiotyku a poza tym miał przerwę dwa dni w jego podawaniu (skończył w poniedziałek) więc nie wiem czy to nie za długa przerwa.
Benio tradycyjnie po wizycie u weta odżył (śmieliśmy się dzisiaj że powinien tam zamieszkać) - je bardzo dużo, sika trochę rzadziej i większe dawki. Boję się cieszyć bo według Starorzymskiej maksymy „co się polepszy to się popieprzy”.
No nic może rzeczywiście za bardzo się tej Conveni przestraszyłam, ale poczekam na ten posiew i zobaczymy.

Blue - bardzo dziękuję za odpowiedź :201494
Benio zaparć nie ma - wręcz przeciwnie walczymy z luźnymi kupami po tych antybiotykach. Myślałam o piasku i szczerze dawno mu nie robiłam USG, bo… bałam się że tam wyjdzie jakaś „ostateczna” diagnoza, a tak żyliśmy sobie do zeszłego tygodnia powolutku, licząc że przeznaczenie o nas zapomniało. Tak mi go szkoda „tarmosić” bo jest taki delikatniejsi, chudy, łapki powykręcane w każdą stronę, ale dzielnie kursuje góra dół domu, żeby wszędzie być i wszystko słyszeć.Ale jak nie będzie wyjścia to zrobimy to usg. Bez sensu żeby cierpiał albo umarł na jakieś zakażenie skoro tyle czasu tak dzielnie walczy o życie

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Pt gru 20, 2024 11:38 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

No i posiew wyszedł ujemny? Jak to możliwe skoro w osadzie były nieliczne bakterie? :cry:

Teraz już nie mam zielonego pojęcia co robić

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

Post » Sob gru 28, 2024 0:42 Re: Kot w wieku19,5. PNN. Czy jeszcze zapalenie pęcherza??

U nas sytuacja niewesoła, chociaż szczerze mówiąc najbardziej obawiałam się Świąt a było w sumie spokojnie. Po 8 dniach przerwaliśmy antybiotyk, bo kot ledwo żył, biegunka z gazami, a do kuwet dalej chodzi często (chociaż o wiele rzadziej niż na początku). Niestety rzadka kupa utrzymuje się cały czas, Dia nic nie działa. Jedynie co go trzyma to w miarę apetyt, chociaż z tym też zaczyna być gorzej. Ogólnie gaśnie powolutku Benio, a patrzenie na to jest ponad moje siły.

olesia.b

 
Posty: 510
Od: Nie sty 07, 2007 2:14
Lokalizacja: Kołobrzeg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości