Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

Ja czasem kupuję książki na Allegro. Są używane i tańsze.

Ja też kiedyś bardzo dużo czytałam, a teraz aż wstyd się przyznać, ciągle nie ma czasu, a jak jest to się jakoś robi coś innego. Od dziecka lubiłam książki , zawsze musiałam mieć na wyjeździe jakaś ze sobą.
Jolu, fajnie że sobie zrobiłaś udany prezent :ok:

pibon, zgadzam się z Tobą, używane książki mają w sobie jakiś urok

Ja mogę odłożyć wszystko inne (poza lekcjami), żeby poczytać.

MaryLux pisze:Ja mogę odłożyć wszystko inne (poza lekcjami), żeby poczytać.

Siostro

MB&Ofelia pisze:Ja się przestawiłam na bibliotekę, jak mi się zarwała półka w biblioteczce. Stanowczo trzeba było ograniczyć ilość książek w domu.

No tak, to jest nieodparty argument

pibon pisze:Zawsze jak przyjezdzam do rodzicow to od razu zaraz idziemy do biblioteki. To jest duza atrakcja:-) Jakie to jest przyjemne uczucie wracac do domu z ksiazkami w torbie. A dla mnie czytanie uzywanych ksiazek jest jeszcze przyjemniejsze. Jakos nie przepadam ze nowymi bo mi przypominaja ... podreczniki hehe.

A mnie jest wszystko jedno, czy nowe, czy używane, byle dobre!

MaryLux pisze:Ja czasem kupuję książki na Allegro. Są używane i tańsze.

Zwykle tak kupuję!

Silverblue pisze:Ja też kiedyś bardzo dużo czytałam, a teraz aż wstyd się przyznać, ciągle nie ma czasu, a jak jest to się jakoś robi coś innego. Od dziecka lubiłam książki , zawsze musiałam mieć na wyjeździe jakaś ze sobą.
Jolu, fajnie że sobie zrobiłaś udany prezent
pibon, zgadzam się z Tobą, używane książki mają w sobie jakiś urok

Też się cieszę z prezentu

Ale też mam jakoś mało czasu na czytanie, za to dużo słucham.

MaryLux pisze:Ja mogę odłożyć wszystko inne (poza lekcjami), żeby poczytać.

Katarzynka01 pisze:
MaryLux pisze:Ja mogę odłożyć wszystko inne (poza lekcjami), żeby poczytać.

Siostro

No, kotów i ich potrzeb nie odłożysz :wink:

jolabuk5 pisze:No, kotów i ich potrzeb nie odłożysz

Teraz faktycznie mam lekko pod górkę bo Piorun uczy się czytać :lol:

O kurcze, to już musisz uważać co piszesz :lol:

Katarzynka01 pisze:
MaryLux pisze:Ja mogę odłożyć wszystko inne (poza lekcjami), żeby poczytać.

Siostro

Ja właśnie przeczytałam jedną i to jest ten typ książki po której zadaje sobie pytanie : co ja właśnie przeczytałam ? Książka : Sztuka pierdzenia jest dokładnie o tym o czym mówi tytuł. Chwalebnie kupiłam następną i będę mogła zapomnieć o tym przeżyciu.

Silverblue pisze:O kurcze, to już musisz uważać co piszesz

Tak, Piorunek mały wielki wychowawca. Muszę mieć porządek na szafce nocnej :strach:

I jeszcze ta cenzura

MaryLux pisze:
Katarzynka01 pisze:
MaryLux pisze:Ja mogę odłożyć wszystko inne (poza lekcjami), żeby poczytać.

Siostro

Chikita pisze:Ja właśnie przeczytałam jedną i to jest ten typ książki po której zadaje sobie pytanie : co ja właśnie przeczytałam ? Książka : Sztuka pierdzenia jest dokładnie o tym o czym mówi tytuł. Chwalebnie kupiłam następną i będę mogła zapomnieć o tym przeżyciu.

Wkręcasz nas z tym tytułem? :lol:

Co mi przypomina Na miarę piekieł Arturo Azueli. Jeden z bohaterów, mistrz w swojej dziedzinie potrafił wypierdzieć cały marsz "Viva Laugunillas del Rincon". Już sam tytuł długi, a co dopiero cały marsz

Katarzyna nie wkręcam, książka istnieje. Absolutnie nie ma nic wspólnego z anatomia !
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/71778/sztuka-pierdzenia

Calinka Mini i Kitka. Łatka []Lucas []Usia []Sabcia []

Kto przegląda forum