Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 10, 2024 19:29 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

Zawsze jest coś za coś :D
Fajny był dziś dzień, posłuchałam prawie 2 godz. najnowszego (listopad 2024) wykladu profesora Meissnera o początkach wszechświata i modelu standardowym. Fascynujące! :ok:
Jakby ktoś był zainteresowany - tu link
https://www.youtube.com/watch?v=q-qGgnt09UI
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71020
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 10, 2024 20:26 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 10, 2024 22:46 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

Jolu przepraszam, że dopiero teraz odpisuję,... oglądałam z Toski :P :P :P
Dobrej i zdrowej nocy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 11687
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie lis 10, 2024 22:54 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

MaryLux pisze:Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

A ja robię karpia w galarecie tylko i wyłącznie dla mamy, małą porcję, żeby jej sprawić przyjemność bo uwielbia.
I tak nie do końca szczerze zawsze mówi mi - no nie męcz się, nie muszę jeść karpia.
PODFORUM MEDIÓW PRAWICOWYCH, ZAPYTAJ POPRZEZ PW

Katarzynka01

 
Posty: 9521
Od: Śro gru 28, 2022 17:36

Post » Nie lis 10, 2024 22:59 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

A ja dziś się obijałam bezproduktywnie, tzn pół dnia bolała mnie głowa i leżałam, a potem dalej leżałam :lol: A, jeszcze obcięłam sobie szalik. Bo kupiłam taki fajny ale okazało się że to bardziej taka chusta, miał wymiary obrusu na stół, a że ja nie lubię być aż tak opatulona to stwierdziłam że zrobię z niego dwa. Oczywiście starałam się ciąć po linii zgięcia, ale jakoś wyszło nie tak jak miało :lol:
Moja mama by pewnie powiedziała "Niedzielna praca w g.... się obraca" :lol: Ale nic to, jakoś zafastryguję a pod kurtką nie będzie widać że krzywy :ok:

Silverblue

 
Posty: 6381
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 10, 2024 23:02 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

MaryLux pisze:Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

Katarzynka01 pisze:
MaryLux pisze:Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

A ja robię karpia w galarecie tylko i wyłącznie dla mamy, małą porcję, żeby jej sprawić przyjemność bo uwielbia.
I tak nie do końca szczerze zawsze mówi mi - no nie męcz się, nie muszę jeść karpia.


Ja w ogóle za rybami nie przepadam... mama starała się, żeby była jakaś ryba w Wigilię, teraz na szczęście mogę to sobie darować :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71020
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 10, 2024 23:06 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

Anna2016 pisze:Jolu przepraszam, że dopiero teraz odpisuję,... oglądałam z Toski :P :P :P
Dobrej i zdrowej nocy :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tak myślałam, bo wspomniałaś, że to "trochę inny fragment". Powinnam była opisać oba filmiki, zaznaczyć, że drugi fragment to po prostu finał pierwszego, w tym samym wykonaniu. Ale mnie się zawsze wydaje, że dla wszystkich pewne rzeczy są tak oczywiste jak dla mnie. :oops:
Dziękuję, że obejrzałaś!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71020
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 10, 2024 23:10 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

Silverblue pisze:A ja dziś się obijałam bezproduktywnie, tzn pół dnia bolała mnie głowa i leżałam, a potem dalej leżałam :lol: A, jeszcze obcięłam sobie szalik. Bo kupiłam taki fajny ale okazało się że to bardziej taka chusta, miał wymiary obrusu na stół, a że ja nie lubię być aż tak opatulona to stwierdziłam że zrobię z niego dwa. Oczywiście starałam się ciąć po linii zgięcia, ale jakoś wyszło nie tak jak miało :lol:
Moja mama by pewnie powiedziała "Niedzielna praca w g.... się obraca" :lol: Ale nic to, jakoś zafastryguję a pod kurtką nie będzie widać że krzywy :ok:

Taki dzień "naluzie" bywa bardzo potrzebny :ok: :ok: :ok: A jak głowa boli - wręcz niezbędny!
A szalikiem się nie przejmuj, na pewno nie będzie widać przecięcia! Fajnie, że sobie dopasowałaś :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71020
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 10, 2024 23:36 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

Katarzynka01 pisze:
MaryLux pisze:Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

A ja robię karpia w galarecie tylko i wyłącznie dla mamy, małą porcję, żeby jej sprawić przyjemność bo uwielbia.
I tak nie do końca szczerze zawsze mówi mi - no nie męcz się, nie muszę jeść karpia.


Ja w ogóle za rybami nie przepadam... mama starała się, żeby była jakaś ryba w Wigilię, teraz na szczęście mogę to sobie darować :D

Teraz ryby strach jeść - nie wiadomo, co w nich siedzi. Kiedyś stale kotom gotowałam, a teraz nie ruszą.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15415
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lis 11, 2024 20:56 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

U mnie jak pierwszy dzień 9i noc w domu, była Żarłocia a ja miałam talerz z kanapkami ze śledziem, to oczywiście natychmiast został zaatakowany. Ryby i koty to zawsze nierozłączna para. Tak więc w każdym domu powinno się też przygotowywać porcję bez soli dla swoich/swojego kota (jeśli bardzo lubi), bo inaczej rybka dla nas przepadnie w ich szponach.
U mnie nie dało się zjeść ani ukryć tego śledzia. Musiałam po prostu z nim wyjść, ale to było i tak bardzo trudne do wykonania.

Doris2

 
Posty: 782
Od: Pon lut 05, 2024 13:43

Post » Pon lis 11, 2024 22:00 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

Mi na Wigilię starczy barszcz i sałatka jarzynowa.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 11, 2024 22:06 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

mziel52 pisze:
jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

Katarzynka01 pisze:
MaryLux pisze:Nie cierpię karpia! Mój ojciec też nie lubi, mama dawniej robiła, bo dziadek lubił. Ona też. Ale po śmierci dziadka wytłumaczyliśmy jej, że musiałaby to sama jeść. Od tego czasu za rybę robi sałatka śledziowa.

A ja robię karpia w galarecie tylko i wyłącznie dla mamy, małą porcję, żeby jej sprawić przyjemność bo uwielbia.
I tak nie do końca szczerze zawsze mówi mi - no nie męcz się, nie muszę jeść karpia.


Ja w ogóle za rybami nie przepadam... mama starała się, żeby była jakaś ryba w Wigilię, teraz na szczęście mogę to sobie darować :D

Teraz ryby strach jeść - nie wiadomo, co w nich siedzi. Kiedyś stale kotom gotowałam, a teraz nie ruszą.

To tez prawda!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71020
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2024 22:07 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

Doris2 pisze:U mnie jak pierwszy dzień 9i noc w domu, była Żarłocia a ja miałam talerz z kanapkami ze śledziem, to oczywiście natychmiast został zaatakowany. Ryby i koty to zawsze nierozłączna para. Tak więc w każdym domu powinno się też przygotowywać porcję bez soli dla swoich/swojego kota (jeśli bardzo lubi), bo inaczej rybka dla nas przepadnie w ich szponach.
U mnie nie dało się zjeść ani ukryć tego śledzia. Musiałam po prostu z nim wyjść, ale to było i tak bardzo trudne do wykonania.

Nie wszystkie koty lubią ryby. Ale fajnie, że Żarłocia lubi :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71020
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2024 22:08 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

MaryLux pisze:Mi na Wigilię starczy barszcz i sałatka jarzynowa.

A mnie kolędy i prezenty, i coś słodkiego...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 71020
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 11, 2024 22:12 Re: Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [

jolabuk5 pisze:
MaryLux pisze:Mi na Wigilię starczy barszcz i sałatka jarzynowa.

A mnie kolędy i prezenty, i coś słodkiego...

Miło byłoby dostać prezenty, ale nie mam w tej sprawie na co liczyć - chyba że sama sobie kupię.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 9 gości