Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto paź 08, 2024 10:17 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Celinko, witaj w klubie! Dobrze ze jakoś to idzie u Was, ja się obawiałam że u nas będą większe cyrki, ale na szczęście nie jest źle. Oby Celinkowe oczko szybko się poprawiło :ok:

Silverblue

 
Posty: 6382
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 10, 2024 18:26 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Jako bardzo dobra i troskliwa Duża, powiedziałam Celince wychodząc z domu "na chwilę", że jakby jej się nudziło, to ma dywanik.
Mądra koteczka, posłuchała się. :D

Obrazek

Co było robić, pomogłam jej wyciągnąć nitki/sznurki.
Pierwszego sznurka nie ma na zdjęciu, bo Celinka chwyciła go w zęby i zwiała.
Jest za to drugi sznurek, wyskubany do końca przeze mnie. :D

Obrazek

Właściwie... dywanika jeszcze trochę zostało, starczy na wiele jesiennych skubań. :wink:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw paź 10, 2024 23:08 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Ale się uparła na ten dywanik :lol: Celinko, przyhamuj troszkę bo idzie zima, a dywanika prawie ni ma :lol:

Silverblue

 
Posty: 6382
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt paź 11, 2024 21:07 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Skorzystała z przyzwolenia :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro paź 16, 2024 17:43 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Czy wymyśliłyście jakieś nowe wspólne hobby?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro paź 16, 2024 22:10 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

O wszystkich wspólnych hobby już chyba pisałam. :)
Wspólnie zmywamy, gotujemy, odpoczywamy na kanapie (ja oglądam tv, a Celinka podsypia oparta o moją nogę).
Wspólnie zakraplamy kropelki do oczka.
Część zabaw też jest wspólnych np. piłeczką, ale nad ranem (5-6 rano) Celinka bawi się samodzielnie (a ja udaję, że nie słyszę). ;)

Ostatnie noce też śpimy wspólnie: Celinka układa się na kołdrze obok mnie i śpi, zajmując pół łóżka.
Nieraz mam problem jak odkręcić się na drugi bok nie przeszkadzając kotu, albo jak zejść z łóżka (ona śpi z brzegu).
Nad ranem Celinka mnie opuszcza i przenosi się na kocyk na parapet czekając, aż się wyśpię i powiem jej "dzień dobry". Wtedy przychodzi do mnie na głaski i rozpoczynamy dzień. :)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Śro paź 16, 2024 23:17 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Tak, ja mam problem czasami wbić się do łóżka, na jednej połowie Duży a na drugiej Micia. W nocy już się nauczyłam bardzo ostrożnie przewracać na drugi bok. Fajnie ze macie tyle wspólnych zainteresowań, a ciekawa jestem czy Celinka dalej zajmuje się dywanikiem czy już odpuściła?

Silverblue

 
Posty: 6382
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 17, 2024 7:24 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hera i Dorinka spały między moimi nogami, ale na kołdrze, nie pod nią. Tzn. jedna z nich spała między nogami, a druga obok nogi.
To dopiero była gimnastyka: zmienić pozycję z "na plecach" na "na brzuchu" nie zrzucając z łóżka i nie budząc kota śpiącego na wierzchu. :)

Wojtek

 
Posty: 28061
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Czw paź 17, 2024 10:21 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Potrafią zadbać o nasze nocne rozkminy. U mnie Białas na mnie burczała, jak się przekręcałam. Teraz jakoś wszyscy spią tak, że specjalnie nikomu nie przeszkoadzam, wiercąc się. Ale na stałe to chłopaki ze mną spią. Czajnik na poduszce obok, a Łaciaty na wysokości tułowia.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw paź 17, 2024 10:22 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Pamiętam taką gimnastykę z czasów Kitki, bo ona potrafiła tak właśnie spać: na kołdrze między nogami. Ostrożnie podciągałam kolano aż do brody, żeby przełożyć nogę i móc zmienić pozycję.

Przechwaliłam wczoraj Celinkę. Dzisiejszej nocy najwyraźniej nie chciało jej się spać i ok 2-3 zaczęła poddrapywać w szybę, budząc mnie skutecznie. Fuknęłam na nią - nic. Wstałam, żeby sprawdzić o co jej chodzi (może listek leży na zewnętrznym parapecie? - ale nie było). Przy kolejnym szur-szur drap-drap znów wstałam i sięgnęłam po spryskiwacz. :twisted: On nie tyle pryska, co piszczy przy naciskaniu guzika, i Celinka go nie lubi. Postawiłam spryskiwacz w tym miejscu, gdzie kocia robiła szur-szur drap-drap i pomogło! Kocia odpuściła. :D

Pospałam do ok 5-6. Wtedy Celinka postanowiła się pobawić. Skacząc po mnie. :twisted:
Ona czasem tak rano robi, że wskakuje z jakąś zabawką do mnie na łóżko i kotłuje się z nią na kołdrze, na moich stopach.
Nie zdzierżyłam i wywaliłam kicię za drzwi. :D
Zapowiedziałam jej, że zobaczy jak to jest, że jak ona będzie spać w ciągu dnia, to ja będę po niej skakać.

Obiecanki, cacanki... Celinka teraz pięknie leży, podsypiając, tu na biurku tuż obok komputera, i wygląda rozczulająco misiowo. Daruję jej to skakanie. :D
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw paź 17, 2024 10:47 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

One to wiedzą, jak nas rozczulić :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88594
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw paź 17, 2024 14:20 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Oj tak, ile razy ja się odgrażałam po nocnych koncertach że jak tylko Micia uśnie w dzień to zaraz ją będę budzić :D Ale oczywiście zawsze kończyło się na pogróżkach.

Silverblue

 
Posty: 6382
Od: Sob lut 10, 2024 18:51
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 17, 2024 18:01 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Piszesz, że Celinka taka dobra i nie budzi na zabawy z piłeczka o 5 rano. Doceniaj! Koty zwykle robia co najmniej tak:
Obrazek

Falka

 
Posty: 32824
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw paź 17, 2024 21:06 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Doceniam! Ja wiem, że mogłoby być tak. :strach:



Ten film znam od dawna, ale dopiero teraz dokładniej przyjrzałam się scenerii: podrapane łóżko i mnóstwo zabawek walających się po podłodze. :lol:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 11160
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt paź 18, 2024 12:06 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

:twisted: :ryk:

Falka

 
Posty: 32824
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości