U nas też bardzo dużo, oficjalnie ok. 120, ale podejrzewam, że jest sporo więcej. Bardzo mało adopcji, ale to wiadomo - wakacje.
Jednak mnie wtedy we wtorek co innego ruszyło, może to był zły moment, kiedy byliśmy, pod wieczór, pewnie (na pewno) nie było w tym dniu wolontariuszy. Bardzo wzruszyło mnie zrezygnowanie kotów, tych, z którymi zdołałam się przywitać, wyglądały bardzo smutno. Nie wiem, bardzo traumatyczne przeżycie, pierwszy raz od wielu lat tak przeżyłam wizytę na Kociarni.
Przypomnę o podpisach pod projektem nowelizacji Ustawy. Chyba dodają na bieżąco miejsca, gdzie można składać podpisy, od kiedy pierwszy raz wstawiłam tu link, w lubelskim przybyło jedno miejsce, więc może i w Waszych województwach jest więcej możliwości.
Martwię się, że zabraknie czasu na zebranie wystarczającej liczby podpisów. Temat jest bardzo słabo nagłośniony, co dziwne. W Komitecie mało osób znanych, mało polityków, co bardzo mnie rozczarowało. Litewka - wiadomo. Ale wydawało się, że wiele innych nazwisk powinno się tam znaleźć, tym czasem ich brak.
A zmiany są naprawdę konkretne, potrzebne, poruszone są tematy nieobecne w Ustawie aktualnej z 1997. Ktoś powie: zakazy. Kto będzie egzekwował w kraju, w którym zakazy są po to, żeby je łamać

Pewnie tak, ale chyba warto jednak spróbować.
Widzę, że na Kotach jest o tym wątek, ale jak zwykle, jak często na forum, zaczęła się tam kłótnia. Kurczę, po co
Jeszcze raz link:
https://prawadlazwierzat.pl/gdzie-zbieramy-podpisy/Nemezjusz śpi, bo jest spokojny, wiedząc, że my już podpisaliśmy
