jolabuk5 pisze:Ciekawe, jak będzie wyglądała kupka, czy będzie dużo śluzu.
Tak, też jestem ciekawa jaką zrobi następną. Mam tylko nadzieję, że teraz nie będzie w drugą stronę i że nie dostanie jakiegoś zatwardzenia po tym pro kolinie i samym mięsie bez podrobów
Jedynie się zastanawiam i tak sobie głośno myślę, bo mamy jeszcze drugiego kota, starszego braciszka Simi
, który jest nerkowcem (3 stadium) i sam też ma lekkie problemy ze strony układu pokarmowego, najprawdopodobniej ze względu na mocznik (w granicach 24 mmol/l). Ma pogrubioną mięśniówkę i jakąś lekką zmianę na trzustce. Sam czasem wali takie babole, że szkoda gadać, często biegunka, a dzisiaj zrobił dosłownie taką w kokonie śluzowym jak Simi te kilka 3 dni temu. Albo mu cats plate nie służy, bo jak jadł gotowanego królika, którym wzgardziła Simi, to kupki były
albo sam się kieruje w strone jakiegoś IBD bądź trzustka szwankuje, musimy zrobić badania. Ale jak zobaczyłam jego dzisiejszą kupkę to się tak zastanowiłam czy przypadkiem na pewno nic u nas nie grasuje i chyba się zdecyduje niedługo na to badanie kału. Być może przypadek.