Witajcie, przepraszam że nie ten dział czy coś...
Jestem w Panice...
Rano przeżyłem traumę...
Kot, jak kot rano wystawił mi się dupą...
Niby nic dziwnego sierściuch lubi się brudzić... itp...
Ale zobaczyłem coś jak glut z nosa... w okolicy odbytu... wytarłem to chusteczką...
Okazało się że to się rusza... (nie udało mi się dołączyć filmiku)
Coś jak 4-7mm długości, a jak się rozpłaszczy to i z 2mm szerokości... Białe toto..
Trochę może dzownicę przypomina... Tylko taki glut, raz dłuższy potem krótszy, rzadko robi się płaski...
Kociak rano strachu mi narobił, nie zjadł śniadania... cały dzień go nie było... Uff dobrze wrócił kilka godzin temu...
Zjadł kolację poprzytulał się, i poszedł lulu, wygląda dobrze, czy mam się czego obawiać ??
Cały dzień się stresowałem...
Zamówiłem Cestal Cat
Substancje czynne: Prazykwantel 20 mg Pyrantel 80 mg (co odpowiada 230 mg pyrantelu embonianu)
Cały dzień się stresowałem, kociak wygląda normalnie... (no wyszalał się na dworze)...
Jutro ma przyjść specyfik... No ale kot wygląda dobrze... i teraz niewiem... karmić go tą chemią? Czy jak ?
Może jakiś weterynarz się odezwie !!