Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
meg11 pisze:Był?
meg11 pisze:O cholera, nową kupujesz czy reperujesz ?
ASK@ pisze:Ranek. Jeszcze śpię Ale koty strasznie się kręcą. Kłócą. Latają po wyrze i sprawdzają mnie i moją cierpliwość. Uchylam powiekę, zerkam w stronę zegarka. Nastawiam ostrość i ...zrywam się. Jest już 20 po godzinie 4. Dawno by jadły. Jeszcze moje kuwetkowanie. Jeszcze ich kuwetę w łazience wyczyściłam. A one kłębią się i denerwuję. Apogeum podniecenia następuje gdy nerkę pierwszą wyciągam. Brygada Sumo jest zdecydowanie najbardziej rozdrażniona. Skoki, miauki ,próby kradzieży kawałków spod noża. Wszystko zawsze trwa około godziny. Czyli karmienie ich i szykowanie dzikom kateringu. Janusz się kręci. Wstał i człapiąc poszedł do łazienki. O dziwo wrócił do wyra a nie ,jak to zwykł robić, wlazł do kuchni. No dobra, zmęczony. Napakowałam plecak i torbę. Jeszcze orzechy dla wiewiór i chrupek dosypanie. Ubieram się w strój karmiciela Na różową czaputkę wkładam czołówkę. Zapalam by do drzwi trafić bo zgasiłam wszystkie światła. Jeszcze omiotłam blaskiem latareczki kuchnię. Czy wszystko wzięłam. Patrzę na zegarek umieszczony w sprzęcie by zobaczyć ile jestem spóźniona. I padłam. Było dopiero po 4 rano Więc wstałam o 3 godzinie. Tak to jest jak się patrzy zamglonym okiem krótkowidza.
ASK@ pisze:Ranek. Jeszcze śpię Ale koty strasznie się kręcą. Kłócą. Latają po wyrze i sprawdzają mnie i moją cierpliwość. Uchylam powiekę, zerkam w stronę zegarka. Nastawiam ostrość i ...zrywam się. Jest już 20 po godzinie 4. Dawno by jadły. Jeszcze moje kuwetkowanie. Jeszcze ich kuwetę w łazience wyczyściłam. A one kłębią się i denerwuję. Apogeum podniecenia następuje gdy nerkę pierwszą wyciągam. Brygada Sumo jest zdecydowanie najbardziej rozdrażniona. Skoki, miauki ,próby kradzieży kawałków spod noża. Wszystko zawsze trwa około godziny. Czyli karmienie ich i szykowanie dzikom kateringu. Janusz się kręci. Wstał i człapiąc poszedł do łazienki. O dziwo wrócił do wyra a nie ,jak to zwykł robić, wlazł do kuchni. No dobra, zmęczony. Napakowałam plecak i torbę. Jeszcze orzechy dla wiewiór i chrupek dosypanie. Ubieram się w strój karmiciela Na różową czaputkę wkładam czołówkę. Zapalam by do drzwi trafić bo zgasiłam wszystkie światła. Jeszcze omiotłam blaskiem latareczki kuchnię. Czy wszystko wzięłam. Patrzę na zegarek umieszczony w sprzęcie by zobaczyć ile jestem spóźniona. I padłam. Było dopiero po 4 rano Więc wstałam o 3 godzinie. Tak to jest jak się patrzy zamglonym okiem krótkowidza.
ASK@ pisze:Kochani Czytacze życzę Wam i Waszym Bliskim pięknych Świąt Wielkanocnych . Niech będą pełne radości, uśmiechu i spokoju. Postarajcie się wypocząć w te wolne dni jak najlepiej. W miłym towarzystwie
meg11 pisze:ASK@ pisze:Kochani Czytacze życzę Wam i Waszym Bliskim pięknych Świąt Wielkanocnych . Niech będą pełne radości, uśmiechu i spokoju. Postarajcie się wypocząć w te wolne dni jak najlepiej. W miłym towarzystwie
I wzajemnie.
Jak tam nowa pralka??
ASK@ pisze:Kochani Czytacze życzę Wam i Waszym Bliskim pięknych Świąt Wielkanocnych . Niech będą pełne radości, uśmiechu i spokoju. Postarajcie się wypocząć w te wolne dni jak najlepiej. W miłym towarzystwie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości