» Pon mar 25, 2024 18:02
Re: kot rozrabiaka
Moje dwie panny, poza zwyczajową głupawką, którą od czasu do czasu demonstrują chyba wszystkie koty, a im młodsze, tym częściej, w ten sposób okazują radość z powrotu opiekuna do domu. Zwłaszcza wieczorową porą. Zwłaszcza, kiedy mąż wraca z wieczornej zmiany w pracy przed 23.00, albo jeszcze lepiej, przed 3.00 nad ranem. Normalnie śpią nażarte i wybawione, a wchodzi "tatuś" i dostają szmergla. Ja często wracam koło 20.00 i też im się zdarza wtedy poszaleć, ale im godzina późniejsza, tym większe prawdopodobieństwo, że nastąpi radosne bieganie po ścianach plus wzajemne podgryzanie tyłków. Śmigają wtedy wszystkie dywaniki, a wraz z nimi miski z żarciem. Norma, koty tak mają.