Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
avinnion pisze:No tak. Mamy jakieś procedury ale jak zwykłego obywatela pogryzie kot to nie ma obserwacji, a jak przez błąd medyczny weta ona się zatnie to już obserwacja jest. Lepszy sort i gorszy sort.
avinnion pisze:Jaka tkanka mózgowa na skalperze???
avinnion pisze:Gdyby jednak ta wet polizał ranę w takim przypadku to uważam że należałoby jej odebrać prawo wykonywania zawodu. Za głupotę.
avinnion pisze: Poza tym jej rana to jest małe nacięcie mniej niż 0.5 cm. Jak mi to pokazała to było zasklepione i bez plastra nawet. To co tu mówić o jakimś uszkodzeniu rąk chirurga.
avinnion pisze: Ona nie obawia się powikłań tylko zwyczajnie jest sntyszczepionkowcem.
avinnion pisze:Acha a w ogóle to ta sprawa w inspektoracie chyba nie istnieje. Nikt mnie nie prosił o podpisanie czegokolwiek czy podanie danych. Rozumiem, że część informacji udzieliła wetka, ale to wetka się ode mnie dowiedziała że po 15 dniu obserwacji to ona tylko ustnie informuje inspektorat, że obserwacja się zakończyła. Nie wiem co o tym myśleć. Ktoś się zna?
elmas pisze: a Sanepid do tej pory się nie pokazał. Fakt, że to były czasy covidu, ale być może nie każde zgłoszenie jest traktowane tak samo poważnie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 33 gości