» Pon paź 09, 2023 20:04
Zapalenie jelita grubego, chłoniak? Niestety przegraliśmy ☹️
Witam Was i błagam o pomoc i dobre rady. W skrócie napiszę co się dzieje. Na początku lipca po powrocie z kotem z działki, kot miał rozwolnienie i przestał jeść. Po dobie pojechaliśmy do weta, badania krwi, kroplówka, leki p/bólowe. Podejrzenie zatrucia czymś na działce.Rozwolnienie minęło, ale kot przestał sikać i kupkać.I tak przez 5 dni. W międzyczasie ponowne badania krwi, bo zaczynały się pogarszać. Dodatkowo usg, które było ok. Dostał antybiotyk i moje spisywanie kiedy kupa kiedy siku. Po 2-3 tygodniach ponowne badania krwi, rozjechały się leukocyty i nie tylko. Konsultacja u innego weta, zbierać kupy na giardię i inne pasożyty. Wreszcie się udało zebrać i mamy giardia. Wprowadzone leczenie Aniprazol 7 dni, 7 dni przerwy i ponownie lek na 7 dni. W tym czasie kot je, pije, załatwia się normalnie i.... 3 dni po kuracji brak apetytu i biegunka. No i się zaczyna mój i kota horror. Z 6kg kota dziś mam tylko 4kg, waga ciągle spada wyniki krwi są tragiczne, kroplówki , leki kot prawie nie je, kupa to kleksy ze śluzem kilkanaście razy dziennie. Prawdopodobnie zapalenie jelita grubego, poprawy nie ma. Dziś wet powiedziała, że chyba chłoniak jelit. Jutro 3 usg aby zobaczyć co się zmieniło przez ten czas.Błagam pomóżcie mi bo już nie wiem co robić.
Ostatnio edytowano Czw paź 19, 2023 0:58 przez
Hanekwo, łącznie edytowano 1 raz