Potrzebuję waszej porady... Przed godziną przy robieniu kroplówki podskórnej (podaje od pół roku juz Plasmalyte Wet w ilości około 80ml), zorientowałem.się, że z roztargnienia robię to drugi raz tą samą igłą. Nie wiem jak to się mogło stać, ale nie zmieniłem jej w zestawie kroplówkowym. Zatem wkułem się niesterylnie. Igła po poprzedniej kroplówce około 48h temu, została na wężyku w plastikowej zatyczce i teraz tylko odpuściłem z niej płyn z wężyka i niestety nie zmieniłem jej. Jeszcze bym się nie martwił bardzo jakby nie już bardzo długa sterydoterapia... Myślę czy nie potrzeba antybiotyku, albo jakoś powinien obserwować, itd. Jak groźna może być taka sytuacja
?