Kotinowo

[Kotina]

Dziunia już ładnie wygląda, Tilka jak zawsze zdrowa, Tymonek "schudł" i tez mu do pysia w tej "fryzurze"

[Kotina]

Tobie też się należą przyjemności, niech Ci roślinka ładnie rośnie. Dziunia rzeczywiście wygląda o niebo lepiej, chyba najgorsze już za Wami, tylko niestety Dziunia będzie musiała zaprzyjaźnić się z wetem w pysiu może wystarczy usunąć tyljo kamień? Wyniki nie wskazywały na nerki, więc problem pewnie w samych ząbkach, ale porządek zrobić trzeba. Tymonek śmiesznie wygląda z tą dużą grzywą a Tilka jak zawsze piękna i dostojna. U mbie też koty przesypiają całe dnie, duchota daje się we znaki i kotom. Zdrówka i spokoju dla całego Kotinowa

SabaS, dziękuję

Dziuni "smrodek" z pysia ta raczej nie zęby, wg weta ma je w idealnym stanie
Może wetka coś na to poradzi, moze to jakiś efekt uboczny brania leku na nadciśnienie ?
Tak sobie tylko "gdybam" ....

[Kotina]

Dziunia juz po kolejnej wizycie u weta. Kontrola ciśnienia - jest w normie. Kontynuujemy leczenie

Dzisiaj tez dostała zastrzyk (ponad 200.-) na kolejny miesiąc. Zauważyłam, że znowu zaczęła mocno wylizywać sierść.
Pewnie wróciły dolegliwości bólowe. Nadal nie wiadomo co ją boli ?
Znowu ciut przytyła - teraz 3.88 kg

Smrodek z pyszczka okazał się typowym zapaszkiem kociej paszczy .... szukam dziury w całym
Widać jestem przewrazliwiona na punkcie zdrowia mojej księżniczki

Fotki z pierwszego dnia sierpnia

Dziunia - nowa i stara miejscówka



Dziunia znowu polubiła łazikowanie po chacie. Ale nie zagląda już do drapaka w przedpokoju ani do wanny




Tilka - dobrze




Tymon - upałow brak (mimo zapowiedzi), ale Tymon nadal lubi spać "kołami do góry"

[Nul]

Ta poza kołami do góry jest przepiękna
W upały ja też tak sypiałam

Dziunieczko, zdrowia nieustająco! Tilko - miau miau!

[zuza]

Lubie jak sie koty tak wywracaja

Dobrze, ze wszystkim lepiej, dla nich lepiej, zeby wielkich upałów nie było...

[jolabuk5]

Sierść Tymona juz trochę odrasta
Tilko - tak trzymaj.
Księżniczka piękna na fotelach, kanapach - i na półeczce Najwazniejsze, że zdrowsza Moze lize sie tak po prostu, jak to kot

[Kotina]

Ta poza kołami do góry jest przepiękna
W upały ja też tak sypiałam

Dziunieczko, zdrowia nieustająco! Tilko - miau miau!

Tak, to prawda - poza jest odlotowa

Dziekuję, Nul

[Kotina]

Lubie jak sie koty tak wywracaja

Dobrze, ze wszystkim lepiej, dla nich lepiej, zeby wielkich upałów nie było...

Ja też
Lubię klimat umiarkowany
źle znoszę upałow i silnych mrozów, które zresztą ostatnio nam nie grożą

[Kotina]

Sierść Tymona juz trochę odrasta
Tilko - tak trzymaj.
Księżniczka piękna na fotelach, kanapach - i na półeczce Najwazniejsze, że zdrowsza Moze lize sie tak po prostu, jak to kot

Tym razem Tymon nie był ostrzyzony zupełnie na łyso
Tilkę postaram się przebadać w sierpniu

Dziunia wylizywała się ostatnio nie tak jak zawsze robią to koty, ale bardziej nerwowo i często - dlatego poszłam do weta.
Myśle, że cos ją nadal boli, ale lek przeciwbólowy tłumi ten ból ...

[Kotina]

Dzisiaj koło południa (już po wizycie u weta) któryś kot nakichał mi (z rozbryzgiem) krwią na podłogę ...
Sprawdziłam od razu wszystkie kocie noski - wszystkie były bez odrobiny krwi. Ale krew była częściowo wyschnięta - tzn jakis czas juz upłynął ....

"Jak nie urok, to .... przemarsz wojska" ....

[jolabuk5]

Oj tak...

[zuza]

Hm... a wylizuje się w jakimś konkretnym miejscu?


Rany. Kichanie z krwią zawsze denerwujące... Ale to może tylko małe naczynko pękło.

[Kotina]

Hm... a wylizuje się w jakimś konkretnym miejscu?


Rany. Kichanie z krwią zawsze denerwujące... Ale to może tylko małe naczynko pękło.

Raczej nie wylizuje jednego miejsca, głównie łapki oraz probuje wylizać miednicę od strony pleców

Zgadzam się, mnie tez to się źle kojarzy Pocieszam się, że to tylko małe naczynko

Dziunia już dawno sporadycznie kichała z krwią. Widziałam ślady na podusi oraz na szybie okiennej.
Wtedy skłoniło mnie to do odwiedzenia weta, ale stwierdził, że to chore gardło (?)
Odkąd bierze leki nie widziałam nigdzie sladów krwi

Jednak tym razem nie mam pewności czy to Dziunia zostawiła kropelki krwi na podłodze ...

[mir.ka]

Dzisiaj koło południa (już po wizycie u weta) któryś kot nakichał mi (z rozbryzgiem) krwią na podłogę ...
Sprawdziłam od razu wszystkie kocie noski - wszystkie były bez odrobiny krwi. Ale krew była częściowo wyschnięta - tzn jakis czas juz upłynął ....

"Jak nie urok, to .... przemarsz wojska" ....

ojej, nie fajnie

[zuza]

Miejsca wylizywania sugerują, że plecki ją mogą boleć, stawy w nózkach? Robili jej jakies badania pod tym katem? Takie na stole, że tam cos robia z nózkami i patrza, jak kot reaguje.