Emi, Pusia i Zuzia 10 część. Pusia zdrowieje

klaudiafj pisze:Biedna Emi A Marysia też miała jeden dziwny niezidentyfikowany atak Ja go nie widziałam tylko m. i wetka powiedziała, że to może być z chwilowego niedotlenienia mózgu - to było podczas snu.

Mam nadzieję że to nic poważnego. I tego się będę trzymać.

Mocne kciuki za Emi! :ok:

jolabuk5 pisze:Mocne kciuki za Emi!

Gosiu, u Emi nic nie stwierdzono poprzednim razem, prawda?

aga66 pisze:Gosiu, u Emi nic nie stwierdzono poprzednim razem, prawda?

Nic, wszystko było dobrze. Trochę przewyższone parametry wątrobowe ale juz wszystko w normie.
Teraz jest wszystko dobrze jakby nie było ataku.

Kciuki za zdrowie Emi, oby wszystko wróciło do normy :ok:

Anna2016 pisze:Kciuki za zdrowie Emi, oby wszystko wróciło do normy

Nie dziękuję zeby nie zapeszyć. :1luvu:

mir.ka pisze::1luvu:

Jak Emi dzisiaj?

jolabuk5 pisze:Jak Emi dzisiaj?

Dobrze, nic się nie dzieje. Już w dniu ataku dobrze się czuła. Tak jakby nic nie było.
Dziś była burza więc duży stres dla niej. Ona bardzo się boi wszystkich strzałów, burzy itp

Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Jak Emi dzisiaj?

Dobrze, nic się nie dzieje. Już w dniu ataku dobrze się czuła. Tak jakby nic nie było.
Dziś była burza więc duży stres dla niej. Ona bardzo się boi wszystkich strzałów, burzy itp

Oj no to biedna jak się boi burzy...
U nas była jedna potężna burza jakieś dwa tygodnie temu. Czekam, bo kocham burzę. A Tosia pierwsza w oknie wtedy siedzi. Chociaż ostatnio się bała, ale to pewnie dlatego, że zapomniała co to

klaudiafj pisze:
Gosiagosia pisze:
jolabuk5 pisze:Jak Emi dzisiaj?

Dobrze, nic się nie dzieje. Już w dniu ataku dobrze się czuła. Tak jakby nic nie było.
Dziś była burza więc duży stres dla niej. Ona bardzo się boi wszystkich strzałów, burzy itp

Oj no to biedna jak się boi burzy...
U nas była jedna potężna burza jakieś dwa tygodnie temu. Czekam, bo kocham burzę. A Tosia pierwsza w oknie wtedy siedzi. Chociaż ostatnio się bała, ale to pewnie dlatego, że zapomniała co to

Ja też się boję burzy szczególnie na działce.

Na dziełce burza nie jest bezpieczna.

Byłyśmy u weterynarza, wyczyścił Emi gruczoł odbytowy i zbadał ogólnie.
Jest dobrze mózgowo bez zmian,RTG też prawidłowy.
Mam obserwować i nagrać atak.
Jutro jedziemy na działkę a w poniedziałek wchodzi ekipa do remontu łazienki.

Emi, Pusia i Zuzia 10 część. Pusia zdrowieje

Kto przegląda forum